Style bootstrap a style 'biznesowe'

1

Jestem backendowcem ze jakąś znajomością frontu. Umiałem wystylować obszerną aplikację webową, zdecydowanie CSS nie jest mi obcy.
Miałem kontakt z bootstrapem (małe przykłady - nie w tej dużej aplikacji). LESS i SASS w razie potrzeby też.
Nowe projekty bym zdecydowanie robił z opcją "skórek" - nawet mniej ludziom chodzi o kolor, choć też, a bardziej "większa czcionka - mniej szczegółów" i na odwrót.

Podejście bootstrapa bym ujął jest ukierunkowane na design wizualny, z podkreśleniem charakterystyki komponentów (button duży / mały itd - ja to trochę spłycam).
Ja doceniam style "biznesowe" czyli .naglowek_dokuemntu_skroconego itd, w wymiarze 'co to jest pod względem biznesowym', czyli w/w button jako .button_zatwierdz, .button_zapisz_bufor

Jak to łączyć, jak zachowywać się na pograniczu, czy jest jakaś promowana metodyka, tzn korzystać z bootstrapa, ale pośrednio, przepakowując go w ujęcie biznesowe.

0

Poczytaj o BEM w css.

2

To teraz taki mój malkontencki komentarz. Zarówno Bootstrap jak i BEM:

  • są straszliwie przegadane i robią z elementów HTML-a (wraz z ich listą styli) gęstą "zupę",
  • stawiają na głowie koncepcję rozdzielenia treści i opisu jej wyglądu, umieszczając definicje wyglądu wewnątrz HTML.

Z oboma powyższymi problemami borykaliśmy się 20 lat temu i właśnie celem uwolnienia się od nich stworzono CSS. Niestety po latach do CSS dorwali się ludzie, którzy nie rozumieją, do czego miał on służyć i serwują nam ponownie:

<td bgcolor="#009900" color=red" align="right">

Tyle, że zaszyte w atrybucie class.

1

Ja jestem BE + skrypty javy, czyli taki upośledzony fullstack, bo nie lubię css (W sensie permutacja atrybutami css nie jest dla mnie ciekawym zajęciem) i zawsze jak ktoś mi opowiada o tym jak boostrapy i inne bemy są dobre, to podnoszą 'reużywalność'

Udaje się wam 'reużywać' style? Jak robie w reactcie, to komponenty owszem, ale style widzę, że do każdego komponentu są naklepane praktycznie od zera, szczególnie po kilku rundkach konsultacji z biznesem.

1
Pixello napisał(a):

zawsze jak ktoś mi opowiada o tym jak boostrapy i inne bemy są dobre, to podnoszą 'reużywalność'

Podnoszą reużywalność CSS i obniżają reużywalność HTML
No dobra, Bootstrap ma jedną zaletę: pozawala robić szybciej.
A przecież całe IT działa obecnie według maksymy: Im szybciej tym prędzej!

Udaje się wam 'reużywać' style? Jak robie w reactcie, to komponenty owszem, ale style widzę, że do każdego komponentu są naklepane praktycznie od zera

Zależy, co robię. Jeśli kopiuję nową stronę z pewnego szablonu, to może wystarczyć, że pozmieniam kolory i czcionki w CSS (i tu się uwidacznia siła separacji CSS / HTML, bo kodu samej strony nie muszę wtedy w ogóle ruszać) i wtedy mogę wykorzystać z 80% oryginału.

Jeśli robię coś zupełnie od zera, to kopiuję tylko szablony wybranych elementów wykorzystujących określone rozwiązania. Flexboxy, after/before. Może ze 20% całości.

0
AnyKtokolwiek napisał(a):

Jak to łączyć, jak zachowywać się na pograniczu, czy jest jakaś promowana metodyka, tzn korzystać z bootstrapa, ale pośrednio, przepakowując go w ujęcie biznesowe.

Żeby móc korzystać z Bootstrapa, nie gwałcąc przy tym separacji warstw treści i opisu, musiałbyś wcisnąć pomiędzy niego i stronę kolejną warstwę abstrakcji.

Czyli miałbyś np.

  • element:
    <input class="imie">,
  • arkusz preprocesora
    .imie{nazwa_klasy_bostrapa1, nazwa_klasy_bostrapa1},
  • arkusz css bostrapa:
    nazwa_klasy_bostrapa1 {jakieś tam style}

I w czasach mody na przeinżynierowywanie wszystkiego mogło by się to pewnie nawet podobać, ale jak dla mnie zaczyna równie utrudniać, co pomagać :p

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1