Polska śmietnikiem europy

5

Kiedyś byłem pod wrażeniem stopnia poziomu recyklingu państw zachodnich. Teraz już wiemy, że te recykling polega na wwożeniu śmieci do państw takich jak np. Polska. Do kraju w którym co chwilę płonie jakieś wysypisko śmieci, w którym smog kuje w oczy, a gruz i opony lądują w lasach.

W zeszłym roku w skali kraju podwyżka cen wywozu śmieci wyniosła chyba jakieś 100% :D Nie wiem jak Wy ale ja mam już 5 kontenerów do segregacji śmieci. Nakładane są na nas coraz większe obowiązki a mimo to ceny rosną. Rosną bo ... mamy więcej kontenerów i częściej trzeba odbierać odpady ;)

Wobec tych gorzkich żali, pojawiła się dobra informacja. Jak informuje bezprawnik, szykowana jest podwyżka kar i mandatów za zaśmiecanie. Moim zdaniem jednak 5000 zł to wciąż za mało. 25 lat będzie groziło za najcięższe przestępstwa typu podpalenia toksycznych odpadów. Tylko jak tu złapać taką osobę ...

0

Sugerujesz, że do Polski jeżdżą ciężarówki ze śmiećmi?

4

Problemem nie jest wysokość kary, ale jej nieuchronność. Mogą zrobić i 50 albo 100 tysięcy, ale co z tego, jeśli praktycznie szanse na złapanie kogoś, kto podjeżdża busem do lasu, w pare minut wyładuje cały syf z paki i odjedzie, są bliskie zera.

5

@Adam Boduch:
Zależy o jakich państwach zachodnich mówimy. Szwecja, podobnie jak Polska importuje śmieci, tyle że radzi sobie z nimi całkiem dobrze - udaje jej się zrecyklingować 99.5% śmieci pochodzących z gospodarstw domowych (https://www.rioonwatch.org/?p=54109#prettyPhoto). Ale taki wynik nie bierze się znikąd. Jeśli martwi Cię 5 kontenerów na śmieci, to Szwedzi mają ich czasami z 10 - np. osobno różne kolory szkła. Mają też efektywny system opakowań zwrotnych. Poza tym szwedzka mentalność różni się od polskiej. Szwedzi mają poszanowanie dobra wspólnego i zasad społecznych, a państwo i samorządy ich w tym wspierają, dlatego nie wywożą śmieci do lasu, segregują itp. Polak często szanuje jedynie swoją własność, nie myśli np. o efektach palenia śmieciami. A państwo zamiast wspierać obywatela w sposobie zmiany myślenia, robi to co w każdej innej dziedzinie - czyli reguluje poprzez nakazy i kary. Chociaż wydaje mi się, że ta świadomość w ostatnich latach trochę wzrosła.

3

@dedicated: co jakiś czas któryś tir zostaje zatrzymany. Kara jednak nie odstrasza pozostałych. Trujące śmieci, chemikalia itd. lądują na wysypisku. Następnie się je podpala i problem z głowy. Zadziwiające że nikt do tej pory nie zajął się tym tematem :(

@GutekSan pozostaje wierzyć że ta statystyka jest prawdziwa :) Skądś bowiem biorą się śmieci importowane z zachodu. Kojarzycie konflikt na linii Kanada - Filipiny? Kanadyjczykom bardziej opłacało się przewozić śmieci przez cały ocean na Filipiny niż utylizować je u siebie. W ten sposób zachodnie kraje pozostają eko :)

Żeby nie było - jestem zwolennikiem kaucji za opakowania plastikowe tak jak jest np. Niemczech. Zakładam, że w Szwecji również. Ostatnio dołożyli nam jednak kontener na obierki ;) Bez jaj, komu się chce trzymać w domu kosz na skorupki od jajek.

2

@Adam Boduch: co do kontenerów na eko-śmieci: kumpel ma taki przed domem. Typowy, 110L. Mają wywóz co miesiąc albo i rzadziej. Pokazał mi latem zdjęcia, jak to wyglądało - gnoijące resztki, które nie tyko śmierdziały od stania w +30, ale jeszcze jakieś robale się tam zalęgły, jakieś larwy zaczęły chodzić.

Pomijam fakt, że to było obleśne, ale wydaje mi się, że stwarza to realne zagrożenie epidemiologiczne.

0

Fuu. U mnie co tydzień opróżniają kontenery na zmieszane oraz bio (chociaż bio stoi pusty właściwie, jedynie trawę tam wrzucam). Za to plastik rzadko bo co 2 tyg. Po tygodniu kontener jest pełny, po drugim tygodniu już 2 worki są. Zatrważające ile tego plastiku produkujemy.

1

Podobnym tematem jest produkcja zanieczyszczeń przez zakłady.
Dla przykładu - mam sporą część narzędzi "Pana Roberta" - większość jest produkowana w Azji i tam jest ten cały syf w postaci zakładów, hut i całej obróbki tego materiału kopcącego (metale, tworzywa). W Europie - jak już to składanie tego co w Chinach wytopią lub prace umysłowe. I zielony ład można sąsiadom narzucać, łącznie z podnoszeniem opłat za to co jest składane z części przywiezionych z Azji.

3

4 kosze przeżyłem, ale jak dołożyli 5 i zwiększyli opłatę to przestałem się przejmować, BIO lądują w zmieszanych i tyle. Jak wróci stara cena to pomyślę o zmianie tego, ale nie będę za nich odwalał roboty i jeszcze za to więcej płacił.

1
Adam Boduch napisał(a):

Żeby nie było - jestem zwolennikiem kaucji za opakowania plastikowe tak jak jest np. Niemczech. Zakładam, że w Szwecji również.

To jest nawet na Litwie.

Nie rozumiem też, czemu wszystkie szklane butelki nie są zwrotne. To by znacząco zmniejszyło ilość produkowanych śmieci.
Albo czemu nie ma jakichś punktów skupu słoików. Od cholery tego się wytwarza, a to jest raczej produkt wielorazowego użytku. A przynajmniej potencjalnie wielorazowego użytku.

Adam Boduch napisał(a):

Zatrważające ile tego plastiku produkujemy.

A najgorsze, że połowa ludzi nie rozumie, że butelkę plastikową czy karton po mleku można zgnieść przed wyrzuceniem.

cerrato napisał(a):

Problemem nie jest wysokość kary, ale jej nieuchronność. Mogą zrobić i 50 albo 100 tysięcy, ale co z tego, jeśli praktycznie szanse na złapanie kogoś, kto podjeżdża busem do lasu, w pare minut wyładuje cały syf z paki i odjedzie, są bliskie zera.

A jednak czasem łapią. Podobno dzięki kamerom.
Ewentualnie w śmieciach mogą czasem znajdować się dokumenty wskazujące jednoznacznie sprawcę.

2

Faktycznie Szwecja wyprzedza nas o lata świetlne jeśli chodzi o recykling i mentalność Janusza, gdzie wyrzuca się śmieci do lasu (każdy wie o co chodzi)
Automaty z butelkami na wymianę przy każdym markecie np Lidlu to już w ogóle mistrzostwo świata ;)

Ale też trzeba odczarować mit Szwecji i ogólnie Skandynawii, że wszystko jest tam idealne, bo tak nie jest.

Kiedy mieszkałem w Stockholm np. na dzielnicy Bandhagen, miałem jeden zsyp na śmieci, zero recyklingu, więc są nadal takie miejsca.

Trochę offtopic:

Pomijam już prawo Jante, którego trzymają się Skandynawowie, ale dopiero po paru piwach przyznają się, jak duży jest problem z imigrantami i przestępczością w Szwecji.

O miastach jak Malmö, które ma 2x wyższe wskaźniki przestępczości niż Kraków, a strzelaniny i nieraz wybuchy bomb to tam norma, nie będę wspominał.

EDIT:
Tu są statystyki na Numbeo żebyście nie powiedzieli, że pieprzę bzdury :D
https://www.numbeo.com/crime/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=Sweden&city1=Krakow+%28Cracow%29&city2=Malmo

W samym Stockholmie są dzielnice jak słynna Rinkeby, gdzie naprawdę lepiej nie zapuszczać się.
Inne niezbyt bezpieczne to Skärholmen, czy Hjulsta, Södertälje.

Zauważyłem niestety, że nadal wielu osobom wydaje się, że Szwecja to kraj mlekiem i miodem płynący i nie na tam żadnych problemów, a to nieprawda.
Wzrost opłat, spadek siły nabywczej pieniądza też jest tam odczuwalny, a zwłaszcza wzrost przestępczości spowodowanej przez imigrantów z wiadomych kierunków.

Oczywiście nadal jest to bogaty kraj, ale nie jest tam tak dobrze, jak mogłoby się wydawać.

Wydaje mi się, że największymi ekspertami od Skandynawii czy Szwecji są osoby które przeważnie nigdy tam nie były lub pomieszały rok na bardzo dobrej dzielnicy, nie mając kontaktu z innym życiem :P

5
GutekSan napisał(a):

udaje jej się zrecyklingować 99.5% śmieci pochodzących z gospodarstw

Ładnie to wygląda w exelu. Niestety rzeczywistość jest taka, że to co się nie udało zrecyklingować to się "sprzedaje" i właśnie ten syf leci np do polski.
Dużym problemem jest lobbing, certyfikowanie i inne regulacje, które doprowadziły do tego że nikt nie skupuje makulatury. Już nawet złomiarze niechętnie zabierają się za złom stalowy bo ciężki i na granicy opłacalności. A ceny w sklepach lecą w górę.

0
stvtro napisał(a):

Wydaje mi się, że największymi ekspertami od Skandynawii czy Szwecji są osoby które przeważnie nigdy tam nie były lub pomieszały rok na bardzo dobrej dzielnicy, nie mając kontaktu z innym życiem :P

Mieszkałem w Sztokholmie łącznie jakieś półtora roku, w różnych dzielnicach, zarówno dobrych (Kungsholmen, Ostermalm), średnich (Solna) i gorszych (Akalla, Kista), więc trochę znam to miasto. Co prawda, było to jakieś 10 lat temu, sytuacja nie była jeszcze taka zła. No, ale my nie o bezpieczeństwie, tylko o śmieciach :)

somekind napisał(a):

A najgorsze, że połowa ludzi nie rozumie, że butelkę plastikową czy karton po mleku można zgnieść przed wyrzuceniem.

To jeszcze nic. Ostatnio u siebie widziałem, że ktoś wyrzucił do śmietnika nadmuchane balony. Kurcze, co za problem wypuścić powietrze, nawet przekłuć taki balon - toż to sama frajda.

2

Odpowiedź w formie reportażu, gdzie reporter śledzi dokąd trafiają śmieci z jego okolicy. Na koniec akcent polski, bo Chiny już nie skupują śmieci

3

@GutekSan: Wiem, wiem, kiedyś pisałeś, że mieszkałeś :D Ogólnie tylko wspomniałem, że ludzie lubią przeinaczać fakty. Mi się Stockholm bardzo podoba (chociaż Kraków jeszcze bardziej :D) tylko właśnie to co wspominasz. 10 lat temu było tam zdecydowanie dużo lepiej jeśli chodzi o bezpieczeństwo niż teraz. BTW, ciężko było Ci się przyzwyczaić do białych nocy na początku? :D
W tym roku jak już będzie po koronce, będę miał okazję pojechać na samą północ Norwegii do znajomych w okolice Alty (1500 km na północ od Stockholmu). Szkoda, że nie uda się zobaczyć zorzy polarnej, bo mega zjawisko!

A co do śmieci, to niestety widzimy wszyscy jak wygląda budowa elektrownii atomowej w Polsce. Dużo gada się, a mało robi, oczywiście oprócz brania ciężkiej kasy za nic przez partyjniaków z tej czy innej opcji.
Energetyka atomowa oprócz OZE, mogłaby również rozwiązać problemy z ogrzewaniem. Niestety moim zdaniem na dziś nie ma bardziej wydajnego i ekologicznego pierwszorzędnego źródła energy (primary energy) jak energetyka atomowa.

Ale żeby już tak nie narzekać na Polskę, to i tak nie jest źle w porównaniu do tego co się dzieje w Indiach :D

Problem sortowania śmieci w Polsce i mentalności ludzi w Polsce (jest w tym i tak postęp) można podsumować memem:
284566_janusz-pali-w-piecu.jpg

2

Jeśli te śmieci są składowane pod ziemią a nie w chmurze to nie jest źle. Za jakieś parę milionów lat uczyni to ludzi (albo inny inteligentny gatunek) tu żyjących nowymi szejkami świata. I spełni się proroctwo że Polska jest ziemią wybraną przez Boga.

Niestety zła Unia i jej nakazy chcą nam to uniemożliwić i stąd taki nacisk na budowę spalarni. Ale nie od dzisiaj wiadomo że w ostateczności zło przegra i proroctwa się wypełnią.

0

Polska śmietnikiem świata*

3

Śmietnik swoją drogą - a widzieliście ostatnio mapy smogu? Jedna wielka czerwona plama, jak w jakimś Bangladeszu.

1
Spearhead napisał(a):

Śmietnik swoją drogą - a widzieliście ostatnio mapy smogu? Jedna wielka czerwona plama, jak w jakimś Bangladeszu.

No to żeś dowalił do pieca.

0
Spearhead napisał(a):

Śmietnik swoją drogą - a widzieliście ostatnio mapy smogu? Jedna wielka czerwona plama, jak w jakimś Bangladeszu.

Wrocław ostatnio w czołówce, wyprzedza nawet słynący ze smogu Kraków.

Osobom które posiadają w domu rekuperacje polecam inwestycję w filtry antysmogowe. No i oczywiście nie otwieramy okien :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1