Praca zdalna w upały

1

Cześć, jak pewnie większość z was pracuje zdalnie, swoje miejsce mam na poddaszu przez co w ciągu dnia tak od 13 jest tam prawdziwa sauna i ciężko zebrać myśli. Był ktoś może w podobnej sytuacji i musiał sobie z tym poradzić? Kupywaliscie jakieś klimatyzatory? Jeśli tak to jakie? Inne godziny pracy? Wymiencie się swoimi spostrzeżeniami plz

4

Przenośna/stała klimatyzacja od 2kW w góre spokojnie ci ogarnie pomieszczenie do 20m2. Jak masz możliwość wrzuć w koszty. Średnia cena takiego bajeru to 1000zł

2

U mnie wystarcza otwarcie okna i da się żyć, ale nie jest to pokój na poddaszu. Ewentualnie mogę wyemigrować do piwnicy. Myślę ze inne godziny pracy mogą też być całkiem ok jak tylko mozesz - pracujesz od 5 -13 potem drzemka (sjesta) i potem masz normalny wieczór.

0

Ja mam to szczęście, że w mieszkaniu które wynajmuję, jest klimatyzator ścienny :)

1
Escanor16 napisał(a):

Cześć, jak pewnie większość z was pracuje zdalnie, swoje miejsce mam na poddaszu przez co w ciągu dnia tak od 13 jest tam prawdziwa sauna i ciężko zebrać myśli. Był ktoś może w podobnej sytuacji i musiał sobie z tym poradzić? Kupywaliscie jakieś klimatyzatory? Jeśli tak to jakie? Inne godziny pracy? Wymiencie się swoimi spostrzeżeniami plz

Ja w tych dniach pracuję w 30, zdarzało się (inne mieszkanie) w 32. Trzeba siedzieć bez koszulki, w lnianych spodniach (moim zdaniem są lepsze niż krótkie bawełniane), na siateczkowym fotelu albo na stojąco i przynajmniej co jakiś czas z włączonym wentylatorem za plecami (ja wtedy wkładam zatyczki). Ważne jest na pewno przyzwyczajenie do upału (dużo chodzę) i wydolność organizmu (szybko biegam). Myślę jednak o porządnej klimatyzacji, bo chociaż nie mam większego problemu ze skupieniem, jest nieprzyjemnie i zdaję sobie sprawę, że nie działam w takich warunkach na pełnych obrotach.

Znanym sposobem jest zamknięcie okien o świcie, ale:

  • trzeba wstać o świcie;
  • na poddaszu i we współczesnych cienkich ścianach, zwłaszcza przy dużych oknach, może się nie sprawdzić, chyba że na północnej albo wschodniej ścianie;
  • kibla nie wywietrzysz.

Przerwa w środku dnia też chyba wymaga odpowiednich ścian i odpowiedniej wystawy, żeby mogła się sprawdzić, bez tego 30 stopni będziesz miał jeszcze po 20.

2

zwykły wentylator u mnie wystarcza

7

Spać cały dzień i pracować w nocy.

0

Ja miałem taki problem 2 lata temu, więc zamontowałem klimatyzację w dużym pokoju. Do tego w pokoju do pracy mam wentylator sufitowy (zintegrowany z lampą).
Pomocnym rozwiązaniem są też plisy z warstwą odbijającą promienie słoneczne, praktycznie ciągle zasłonięte, więc zanim "rano" włączę klimę, to jeszcze nie jest aż tak bardzo nagrzane.

2

Jeśli to jest nasłoneczniona strona, to po pierwsze trzeba zasłonić okna by słońce nie robiło nam szklarni. Sprawdzają się metalowe żaluzje albo metalizowane rolety.

Tu mi przychodzi do głowy że najnowszym trendem budownictwa są okna w „salonie” do podłogi. Po co to komu.

2
Azarien napisał(a):

Jeśli to jest nasłoneczniona strona, to po pierwsze trzeba zasłonić okna by słońce nie robiło nam szklarni. Sprawdzają się metalowe żaluzje albo metalizowane rolety.

I zewnętrzne sprawdzają się 100x lepiej niż wewnętrzne

1

Doraźnie możesz uruchomić wiatrak jakiś i zasłonić okna. Do tego pomoczyć się w chłodnej wodzie co jakiś czas.
Ja osobiście nie mam problemów z pracą w takich temperaturach, o wiele gorzej mi się pracuje kiedy jest zima. Najgorzej kiedy temperatura spada poniżej zera. No ale ja w zimie czuję się okropnie i jedynym lekarstwem na to jest powrót do wiosny.

1

@Escanor16: tak. Bez klimy to mi sie momentalnie na poddaszu robilo 30+. Ze wzgledu na niechec do uzerania sie ze wspolnota, specyficzna konstrukcje budynku etc. odpadlo zalozenie normalnej klimatyzacji (splita). Kupilem sobie taki wynalazek: (Eberg Qubo Q40hd) https://www.ceneo.pl/62184140. Do tego rolety. I daje rade, minus ze trzeba w sluchawkach siedziec:) Termometr na biurku pokazuje mi w takie gorace dni miedzy 23-25 ale odczuwalna jest nizsza. Do tego i tak klimatyzator jest ustawiony tak ze wieje na druga czesc pokoju, a ja odgrodzilem sie od podmuchu kanapa na ktorej stoi wielkie pudlo, bo nie lubie jak mi po karku i glowie wieje:) Mam duze (prawie 40m po podlodze) poddasze ktore sie koszmarnie nagrzewa i przy cieplych nocach nie bylo szans schlodzic otwierajac okna.
Wczesniej kupilem taki wynalazek, ale poniewaz funkcja chldozenia nie dzialala, tylko dmuchal jak wiatrak to pojechal z powrotem do firmy (nie pameitam gdzie zamawialem): http://klima-sklep.pl/klimatyzacja/16911-klimatyzator-przenosny-kaisai-kpph-09hrn29.html

3

Tak na szybko to zrób sobie "klimatyzację dla ubogich". Czyli przed wiatrak postaw butelki z zamarzniętą wodą. To daje o wiele lepszy efekt niż sam wiatrak.

2

Ja sobie kupiłem na jakimś promo klimatyzator w Leroy Merlin za jakieś 800zl brutto z rurą odprowadzająca ciepło na zewnątrz. Pokój na poddaszu 20m2 chłodzi bardzo ok. Nastawiam sobie na 25 stopni plus nawiew na drugą stronę pokoju i jest idealnie. Docelowo chce sobie zamontować normalna klimę, więc kupiłem ten wynalazek na przetrwanie, ale zadziwiająco daje radę.

0

Mam 29-30°C. Cyrkulator sprawia, że idzie spokojnie wtedy pracować, nawet nie musi być skierowany na mnie, ważne by w pomieszczeniu ruszało się powietrze. Minus tego rozwiązania: na video calle trzeba się jednak ubrać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1