Jak się zmotywować do nauki?

1

Jak się zmotywować do nauki? Leżę i nic nie robię i wiem że to źle na mnie wpływa i lepiej by było jakbym coś robił np. uczył się programowania, ale nie potrafię się przemóc, znacie jakieś sposoby?
Przerobiłem ostatnio kurs Pythona i myslalem ze to jakos ruszy ale po zrobieniu go znowu przestałem i nic nie robię

14

Popracuj rok na budowie. Jak Cię to nie zmotywuje to nic Cię nie zmotywuje

4

Jak znaleźć pracę na budowie jak nigdy nawet remontu w domu nie robiłem i nie wiem co sie robi na takiej budowie?

3

Nie da się raczej zmotywować. Musisz usiąść w tej chwili i robić. Nie myśleć o tym czy Ci się chce czy nie. Czy jesteś zmotywowany czy nie. Po prostu zacząć bo to jest najtrudniejsze

4

Jeżeli już na starcie nie możesz zmotywować się do programowania to słabo.
Korpo środowisko będzie bardzo mocno starać się obrzydzić Ci programowanie. Tylko nielicznym udaje się zachować motywację.
No, ale zawsze możesz stanąć po drugiej stronie barykady - scrum master albo pm też mogą zarabiać 15k.

2

Wybierz sobie jakiś cel, i warto robić programy, które cię satysfakcjonują i ci się podobają, dzięki temu będziesz chciał robić jeszcze lepsze.

0

ale nie wiem jakie programy by mnie satysfakcjonowały, a jeśli jakiś program by mi się przydał to zawsze już taki istnieje

5

Mnie motywują pieniądze.
Taki sobie kiedyś kupie.

title

0

jakbym miał prace to też by mnie one motywowały

0

Motywacja do nauki to problem przynajmniej 60% studentów - i chociaż studia już za mną, to dobrze to pamiętam. Niestety, sposobu na to żadnego nie ma , działa tylko jedna metoda - jak to mawiał mój kolega "trzeba po prostu usiąść i na*******ć" :D

2

Mnie motywuje wizja dobrej pracy w innej firmie, albo i dostawania dobrze platnych zlecien.

Brak motywacji da sie zmienic prostymi nawykami. Cos a la rusz 4 litery rano i poucz sie 30minut teorii. Dodtkowo rusz 4 litery wieczorem i trenuj przez 30 minut praktyke kodowania. Wszytstko zapisywac w kalendarzu robiac chaczyki. Po nauce mozna samego siebie wynagrodzic np. odcinkiem na youtube/netflix.

0

Zarejestruj sie jako bezrobotny i sprobuj znalezc prace nie wymagajaca kwalifikacji. Mi sie po maturze udalo, jesli nie jestes jakis Tutsi to pewnie tez Ci sie uda.

2

Do tego bym zalecił technikę pomodoro. Sam przez długi czas nie potrafiłem poradzić sobie z prokrastynacją lub mówiąc wprost opier#alaniem się. Odpalasz timer na 25 minut i nie ma Cie dla nikogo, telefon wyrzuć gdzieś do szuflady albo w drugi koniec pokoju, żeby nie korciło. Pomaga to nauczyć się dyscypliny. 25 minut nauki, 5 minut przerwy i tak w kółko. Zaznaczę też, żeby mieć na koniec dnia jakąś nagrodę - serial, film, gra, cokolwiek lubisz. Chodzi i to, by odraczać gratyfikację na koniec dnia i uczyć swój mózg zachowania, że każda taka gratyfikacja ma swoją cenę i jest nią możliwie najwyższe zaangażowanie w pracę/naukę. Na czas nauki polecam wyciszyć całkowicie telefon, ewentualnie wyciszyć poszczególne aplikacje rozpraszacze, wszelkiego typu facebooki etc. Jak będziesz się nudził i angielski nie jest barierą nie do przeskoczenia, to polecam książkę Eat that frog.

0

Weź pomyśl co Ty chcesz robić. Grę 3d? Stronki ze streamingiem? Komunikator, czat? Albo jakiś inny serwis webowy? Coś na android? A może coś innego? Niezależnie co wybierzesz będzie to i tak lepsze doświadczenie niż nauka dla nauki, czy programowanie po to, żeby programować. Praktyka rządzi, a samo programowanie czy nauka to zwykle środek do celu. Jak będziesz dużo rzeźbił, i poprawiał niedociągniecia to i tak złapiesz spoko poziom. Wrzuć na luz :D

3
Garfield HH napisał(a):

Mnie motywuje wizja dobrej pracy w innej firmie, albo i dostawania dobrze platnych zlecien.

Mnie teraz zmotywował twój avatar
title

2

Jedną z rzeczy, które pomagają, to dzielenie zadania na mniejsze. Napisanie kompletnej aplikacji to dość duży cel i początkujący bywają sparaliżowani ilością pracy. To ma swoją podstawę w ciele migdałowatym, które widzi zmianę zachowania jako zagrożenie i chce skierować uwagę na coś przyjemnego. Dlatego dobrze rozpisać sobie konkretnie co jest do zrobienia: małe moduły do zrobienia w godzinę, dwie. Małe cele łatwo sobie wyobrazić i zrobić. Poza tym odhaczanie kolejnych daje radość z sukcesów - zanim radość ze zrobionego zadania minie, zabieramy się za następne. Poza tym od razu mamy podwaliny do dokumentacji programu - przecież na samym początku była spisana lista rzeczy do wykonania.

0
ret napisał(a):

Weź pomyśl co Ty chcesz robić. Grę 3d? Stronki ze streamingiem? Komunikator, czat? Albo jakiś inny serwis webowy? Coś na android? A może coś innego? Niezależnie co wybierzesz będzie to i tak lepsze doświadczenie niż nauka dla nauki, czy programowanie po to, żeby programować. Praktyka rządzi, a samo programowanie czy nauka to zwykle środek do celu. Jak będziesz dużo rzeźbił, i poprawiał niedociągniecia to i tak złapiesz spoko poziom. Wrzuć na luz :D

ciężko mi wybrać, nie wiem, gry chyba nie chce
i nie chce robić czegoś co już jest bo wtedy nie mam motywacji bo po co robić coś co już jest?

5
soq37139 napisał(a):

ciężko mi wybrać, nie wiem, gry chyba nie chce
i nie chce robić czegoś co już jest bo wtedy nie mam motywacji bo po co robić coś co już jest?

title

Proszę cię... możemy ci podpowiedzieć, ale nie zgadniemy za ciebie. To jest twoje życie. Na tym forum jest pierdyliard takich wątków i czasem zastanawiamy się czy ludzie chcą nas strollować.

1

weź sobie na tapete ustaw coś czego pragniesz (dziewczyna, samochód, dom itp.) i myśl że robisz to w celu zdobycia tego co na tapecie

1

albo odwrotnie jakiegoś grubasa czy menela co nic nie robi tylko je lub pije

0

jakoś czuję apatie i nie daje mi to żadnej motywacji jak na to patrze, co będzie to będzie

0

No to po co potrzebujesz motywacji? Nie rób nic i tyle.

0

ale mam takie poczucie winy że nic nie robie i nic nie osiągne

2
soq37139 napisał(a):

Jak się zmotywować do nauki? (...)

Na bank nie pisaniem na forum o tym jak ciężko się zebrać do nauki. Znowu.

3

zacznij oddolnie od wymoczenia stóp w occie działa dobrze na zmęczone i zagrzybione stopy

1

Jak inni już napisali.

  1. Po prostu zacznij.
  2. Podziel sobie jakiś problem na części. Staraj się robić małe kroki, i to się tyczy wszystkiego co cię przytłacza.
  3. Nie musisz codziennie i po kilka godzin siedzieć nad problemem. Ważne, żeby robić to systematycznie.

Pracuję jako 2 linia wsparcia ale chcę zmienić nieco ścieżkę tzw. kariery i programować. Uczę się Javy robiąc prostego CRUDa. Poza tym studiuję zaocznie. Codziennie staram się coś zrobić, jak nie z programowania to na uczelnię. Są dni gdy mi się nic nie udaje zrobić, tak bywa. Nie jestem robotem. Mimo tego nie poddaję się. Gdy mi się coś uda danego dnia to bardzo mnie to nakręca na dalszą pracę.

7
soq37139 napisał(a):

jakoś czuję apatie i nie daje mi to żadnej motywacji jak na to patrze, co będzie to będzie

Z tym idź do psychiatry. Poważnie, apatia to problem dla lekarza, nie dla forum. Nie żebym się czepiał, ale my Ci nie pomożemy, bo nie mamy jak. Psychiatra ma jak.

3

Jeśli to nie jest trolling to raczej masz jakąś depresję i raczej nikt w necie Ci nie pomoże.
Niestety czasy teraz takie, że łatwo stracić cel w życiu - zwłaszcza jak się jest młody i wszystko ma się podsuwane pod nos przez rodziców. Pogadaj z rodzicami/psychologiem szkolnym, bo masz klasyczne objawy depresji.

1

Albo coś robisz, albo tego nie robisz, a czas i tak upłynie.

Jesteś jeszcze dzieckiem, przynajmniej mentalnie. Tak jak chłopaki wyżej pisali, będziesz robić 12h na budowie to złapiesz motywację.

Wiem po sobie jak pracowałem w fabryce, machając rękami non stop stojąc. Wtedy marzyłem, żeby dobrnąć do końca zmiany i wziąć do ręki Horstmanna. A nie była to najcięższa robota.

0

Mnie motywuje koncepcja Wiecznego powrotu. Niewiedza jest błogosławieństwem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1