Kilka porad ode mnie (mieszkam w Krakowie, więc jestem ękspertę)
HEPA zbiera pył, węglowy niektóre chemikalia i zapachy. Czasem oczyszczacze mają jeden LUB drugi, warto to sprawdzić, bo lepiej mieć dwa typy, aniżeli jeden.
Oczyszczacz z nawilżaczem z kolei odradzam, bo wymaga zwiększonej uwagi i czyszczenia, co by oczyszczonymi grzybami nie nasycał powietrza jako bonus. A poza tym zazwyczaj taki jest droższy.
Oczyszczacz (obojętnie jakiej firmy) w cenie do 3000 zł jest na jeden pokój do 12 m², więc polecam się nie sugerować napisami, że pół firmy oczyści. Skąd to wiem? Bo mam zewnętrzny czujnik PM 2.5 i spory oczyszczacz, który "jako tako" oczyszcza 10m² przy założeniu, że mamy sprawną wentylację grawitacyjną - czyli wywietrzniki otwarte, więc powietrze swobodnie napływa. Bo musi. Pleśn na ścianie jest jednak gorsza od PM 2.5, więc nie polecam ich zamykania. A już to samobójstwo, jak ktoś ma piecyk gazowy.
Tutaj kolejna uwaga - wbudowane czujniki, czy to do oczyszczaczy (czujniki PM) czy do nawilżaczy (higromet) są bez sensu. Czujniki powinny być osobno, bo różnica między 2 skrajnymi kątami w pokoju to czasem 100% - czujnik przy oczyszczaczu takie dane sypał, że blisko niego czysto, no dziwne, żeby nie, skoro jest wbudowany tuż obok wylotu powietrza (oczyszczonego).
Firma oczyszczacza, cena i dodatki w sprawie aplikacji mobilnej to sprawa drugorzędna, polecam zwrócić uwagę na filtry - wymiana 1-2 razy do roku, czyli ile kosztują filtry, czy są łatwo dostępne, itp. Serwis gwarancyjny też warto wziąć pod uwagę, bo niby to tylko wentylator z filtrem, ale wysyłanie sprzętu do chin, jak nam coś siądzie, jest średnio wygodne.