Wiadomości od rekruterów.

0

Hej wszystkim,

sama pracuję w rekrutacji i jestem ciekawa waszego zdania. Czy czujecie się komfortowo, jeśli osoba, która Was kontaktuje skraca dystans i zaczyna się do Was zwracać od samego początku na "Ty", czy wolicie jednak pozostanie przy "Pan/ Pani" przy pierwszym kontakcie?

3

Oczywiście, że per Pan/Pani. Co to w ogóle za gadanie na ty do obcej osoby? Osobiście nie cierpię takiej "nowomowy".

0

na "Ty" może aż tak znacznie nie razi, chyba, że w połączeniu z infantylnym stylem wiadomości i laniem wody nie na temat

2

Wolę na pan/pani, nie znamy się więc tak jest lepiej.
Poza tym robi się dziwnie, gdy we wiadomości jest na ty, a przy kontakcie telefonicznym/osobistym nagle przechodzi się na pan/pani.

2

To jest jakaś zarzutka czy na serio? o_O To nie jest żadne "skracanie dystansu" tylko brak wychowania.

0

a ja wole po prostu bezposrednie. Uprzejmosc w Polsce jest milo widziana (czyli mowienie na pani/pan). Ja jestem przyzwyczajony i wole gdy do mnie mowi sie bezposrednio. Tak po prostu. Np po imieniu. Jest duzo milej niz tak oficlajnie

0

Ja też wolę bezpośrednio.

0

kiedyś pamiętam dostałem coś w tym stylu:

cześć! to my, całkowicie zakręcona ekipa koderów, kodujemy, bawimy się, w wolnych chwilach gramy w CS i pijemy pyszną kawę, chcesz do nas dołączyć? wbijaj na naszego > facebooka i daj się poznać, gwarantowana luźna atmosfera i ciekawe projekty, pisz już dziś

:)

0

Nie akceptuję zwracania się bezpośrednio w żadnym kontakcie w którym istnieje znaczący dystans, czy to wiekowy, czy stanowiskowy. Niestety, panuje jakaś dziwna moda i mamy później kwiatki typu - przychodzi 70-letni mężczyzna do KFC, a później "Wiesław proszony od odbiór!". Przecież to jest gwałt na kulturze.

1

W Polsce oraz Europie kontynentalnej przyjęte jest, że do osób dorosłych, z którymi nie wiąże nas bliska znajomość, zwraca się na pan/pani.

0

Wolę bezpośrednio na Ty :) Natomiast nie cierpie gdy dostaje oferty, które nie są zgodne z moim doświadczeniem (na linkedin 7 miesięcy doświadczenia, oferta na seniora 3 lata +)

3

z ciekawych ofert daleko nie szukać, oferta dla programisty magazyniera :D

screenshot-20170713113914.png

1

Po angielsku takie bezpośrednie zwracanie się jest ogólnie akceptowalne.
W angielskim jak ktoś pisze "Dear Mr X" to mi się zaraz kojarzy coś negatywnego.
Po polsku, typu "Cześć Piotrze" zastosowane przez jeszcze-studentkę której nie znam, po prostu dziwnie brzmi - nie pasuje do naszej kultury.

2

Może jestem młody ale nie przeszkadza mi bycie na Ty

1

"Dla niektórych to brak wychowania, dla innych nie" No, dla innych niewychowanych :D Są przecież pewne zasady, fakt, że nie wszyscy je znają.

Powinno się wieszać kobiety w wyzywaj... ups nie ten wiek. Prosta piłka ludzie porzucają stare zasady a rozwój generuje nowe. Które są przestarzałe a które aktualne - nie wiem nie jestem na czasie ale jakoś mnie nie obchodzi czy ktoś zaczyna na Ty.

0

Mi to nie przeszkadza, ale sam bym to kogos nie napisał na początek konwersacji. Mnie bardziej rażą sformułowania pt. "praca w banku " "Nowoczesne technologie " a później "JSF i Java 7" :D

0

Zwracanie "na Ty" jeszcze ujdzie, ale zwroty typu "hejka" i styl pisania dwunastoletniej dziewczyny już nie. A niestety sporo mam takie spamu..

0

Zależy jak naturalnie to wyjdzie, i czy jest konkretnie czy lanie wody.

Raz miałem taką ofertę gdzie rekruterka flirtowała ze mną(każdy wiedział, że dzieci z tego nie będzie :D) i fajnie to wyglądało.
Nie dogadaliśmy się ostatecznie co do warunków, ale kilka razy się uśmiechnąłem szeroko, więc rekrutacja na plus.

Mnie denerwuje(nie jakoś bardzo, ale jednak) jak zadzwoni do mnie jakaś rekruterka i nie deklinuje mojego nazwiska.
Jak już nie wie czy deklinować czy nie, to niech używa tylko imienia lub mówi na pan.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1