Dziwny mail - Certyfikat Microsoft

Witam,

Jestem analitykiem IT, choć głównie zajmuje się administracją platformy i pomocą informatyczną w firmie i przed chwilą dzwonił do mnie Jakiś typ z pytaniem kiedy mogą zrobić kontrolę Microsoft. Wydało mi sie to podejrzane, że to pewnie call center, więc poprosiłem o meila, o to on:

Dzień dobry,

Zgodnie z naszą rozmową, pragnę Państwa poinformować, że firma ...(usunąłem nazwę, była w meilu) została wybrana do udziału w procesie weryfikacji zgodności licencyjnej na oprogramowanie Microsoft (Tele-Compliance).

Ta kampania ma na celu ustalenie statusu licencji i produktów Microsoft w Państwa organizacji i składa się z następujących etapów:

||=Etap||Sugerowany termin
||Wypełniają Państwo załączony Wykaz Wdrożonego Oprogramowania - plik Excel gdzie powinni Państwo opisać wszystkie produkty Microsoft, które są używane w firmie||22/11/2016
||Przeanalizujemy Wykaz Wdrożonego Oprogramowania i prześlemy do Państwa ELP (Oszacowany Stan Posiadanych Licencji)||W ciągu 7 dni
||Razem z Państwem przeprowadzimy przegląd licencji i sprawdzimy, czy jakiekolwiek wyjaśnienia będą potrzebne||W ciągu 7 dni
||Potwierdzenie zgodności||W ciągu 7 dni
||Przesłanie certyfikatu potwierdzającego zgodność licencyjną||W ciągu 14 dni
W dodatku chciałbym zaoferować bezpłatne usługi konsultacyjne o produktach i rozwiązaniach Microsoft, które mogłyby być interesujące dla Państwa organizacji.

Zachęcamy Państwa do odwiedzenia następującej strony, gdzie można znaleźć ważne informacje na temat procedur zarządzania oprogramowaniem:

https://www.microsoft.com/en-us/sam/

W razie jakichkolwiek pytań będę do Państwa dyspozycji.

Czy jest to coś legitnego czy jakieś oszustwo. Przesłałem meila do przełożonych i sami się zastanawiają co z tym zrobić. Mi to brzmi na jakąś ściemę.

IMO to chwyt marketingowy ty wypełniasz oni sprawdzą czy masz pokrycie w licencjach i ewentualnie sprzedadzą braki ;) albo zaoferuja usluge audytu oprogramowania...
Czy to oszustwo, nie wiem ale organy nie pragną informować tylko kontrolują ;)

Ja słyszałem od znajomych pracujących w korpo że microsoft robi kontrole w firmach losowych co jakiś czas. Mówili ile to kary musieli zapłacić za kilka licencji które znaleźli nielegalne. Ale to typowo microsoft.

@mr_jaro a na jakiej podstawie MS miałby zrobić kontrole? To brzmi jak urban legend

Panczo napisał(a):

@mr_jaro a na jakiej podstawie MS miałby zrobić kontrole? To brzmi jak urban legend

Nie będę wymieniał nazwy firmy ale jedno z największych o ile nie największy oddział korpo w moich okolicach, miało.

Wygląda dość prawdopodobnie, raz w firmie której pracowałem była jakaś kontrola pod plakietką Microsoft, też się pierw deklarowało stan legalnych licencji, później można było usunąć programy na które nie ma się licencji bez żadnej konsekwencji, następnie na każdym komputerze odpalało się programik audytorski i wysyłało raport.

Panczo napisał(a):

@mr_jaro a na jakiej podstawie MS miałby zrobić kontrole? To brzmi jak urban legend

U mnie robili jakies 2 lata temu, do dzisiaj pamietam krzywa mine goscia jak podszedl do mnie i na lapku, gdzie kiedys w systemie byla winda zobaczyl Xubuntu ;)

Ja słyszałem o audycie oprogramowania, ale wykonywanego jako usługa zamówiona przez klienta, który chciał mieć pewność co do legalności swojego inwentarza.
I wydaje mi się, że o czymś takim mówimy. A nie że MS typuje firme i wpada na kontrole..

google znalazło coś podobnego, może się przyda http://geekclub.pl/forum/watek/kontrola-licencji-przez-microsoft,671046

Prywatna firma nie może z własnej inicjatywy kontrolować innej firmy.

Prywatna firma nie może z własnej inicjatywy kontrolować innej firmy.

No chyba, że ta inna firma wyrazi na to zgodę ;)
Tak samo z wlepianiem kar przez Microsoft. Oczywiście, że nie mają do tego jakichś specjalnych podstaw - po prostu każda firma i osoba, ma prawo dowolnej firmie lub osobie wysłać wezwanie do zapłaty miliona monet. Nie każde wezwanie do zapłaty jest zasadne, ale ludzie często po prostu płacą.

Żeby nie było - Microsoft ma nawet całkiem sensowną podstawę do żądania roszczeń, bo KC i KK mówią, że praw autorskich łamać nie wolno.
Jeżeli Microsoft pisze do ciebie, że chciałby przeprowadzić u ciebie kontrolę, to masz pełne prawo powiedzieć im, że nie chcesz kontroli.
Microsoft ma wtedy pełne prawo zgłosić na policję podejrzenie popełnienia przestępstwa :D
Jeśli natomiast zgodziłeś się na kontrolę i przeprowadzili u ciebie audyt, który wykazał, że posiadasz nielegalne oprogramowanie, to Microsoft ma prawo wytoczyć proces na drodze cywilnej ORAZ zgłosić na policję podejrzenie popełnienia przestępstwa. Jako dowodu użyją audytu, który sam pozwoliłeś im zrobić :P

Jak na mój gust to ściema jakaś. Oprogramowanie MS dla firmy raczej obsługuje się przez Volume License i microsoft posiada informacje ile i jakich licencji mamy ważnych / nieważnych. Dlatego raczej nie muszą "szacować stanu posiadanych licencji" albo prosić o ich zestawienie. Swoją drogą warto by pewnie zapoznać się z EULA czy tam innymi postanowieniami, z którymi się zgadzamy instalując oprogramowanie. Może tam jest zawarta informacja, że mogą kontrolować wykorzystanie licencji przy użyciu firm trzecich ;)

Obecnie sprawa poszła do Warszawki bo sami nie wiedzą co z tym zrobić. Nigdy, a firma prowadzona od 1998 roku i nie było takich telefonów i meili Oo

napisz do autora maila że OK, ale najpierw Ty musisz mu zrobić kontrole w domu. Czy nie ma nic kradzionego. Jeśli odmówi to znaczy że chyba ma... i sprawa na policje...

Cześć!
Akurat siedzę w audycie oprogramowania, więc jeśli potrzebujesz więcej informacji to pisz na pw :)
A dla niedowiarków, że taki audyt Microsoft może przeprowadzić w prywatnej firmie zapraszam do lektury dokumentu EULA.
Prawo cywilne/karne etc. swoją drogą ale instalując oprogramowanie MS zgadzasz się na zapisy w w/w umowie.

Czesc, dostałem ten sam email parę dni temu. Tez sie zastanawiam co z tym fantem zrobic, u mnie w firmie z licencjami jest ok ale nie za bardzo lubie sie chwalić co mam. na razie czekam na odp. od Partnera Microsoft czy wie cos na temat tej akcji. Jak tylko dostanę odp. dam znac. Proszę tez o odp. jesli u Ciebie cos sie wyjaśni.

I jak? Wiadomo coś w sprawie tych maili?

U mnie wyszlo, ze to firma zewnetrzna, a nie Microsoft i olalismy

Ja przed chwilą dzwoniłem bezpośrednio do MS, potwierdzili że mail został wysłany przez ich pracownika.

To nie wiem, u mnie nawet dziś był firmie administrator sieci i robił mi szkolenie z MS Exchange i też mówił, że jakby to był microsoft to by na koncie swoim MS dostałby wiadomość, a nie na meila.

Stwierdziliśmy, że nic to nie kosztuje i się ten pliczek wypełni przy okazji inwentaryzacji. Mail został wysłany z oficjalnego adresu pracownika MS, więc pliczek im odeślę bo i do ukrycia nic nie mam. Do mnie napisała Pani Sabina, z pierwszego posta wnioskuję, że tam był to jakiś facet, więc kto wie, może faktycznie coś takiego prowadzą.

Czy gdzieś u kogoś sprawa była doprowadzona do końca i wszystko się wyjaśniło ?

Podbijam
Czy gdzieś u kogoś sprawa była doprowadzona do końca i wszystko się wyjaśniło ?

bacapl napisał(a):

Podbijam
Czy gdzieś u kogoś sprawa była doprowadzona do końca i wszystko się wyjaśniło ?

U Nas sprawa zanikła, mimo tylu miesięcy nic się w sumie nie wydarzyło :/