Ciekawe wycieczki

1

Zainspirowany tematem, ktory sie pojawił wczoraj wieczorem, wpadlem na pomysł założenia swojego. Jako, że pracownikom dzialu IT żyje sie obecnie względnie dobrze, cześć z was na pewno korzysta z tego, że nie musi sie martwić o płynność finansową i zwiedza świat. Moze zechcielibyście sie podzielic z resztą społeczności (ze mna tez - szukam inspiracji na podroz poslubną :D) jakimiś fajnymi wycieczkami na jakich byliście, wskazówkami w ogranizacji, mile widziane również szczególy - polecane hotele, miejsca, ceny, rady ;)

5

Wypozyczyc samochod i runda dokola USA. Ja samemu polowe stanow tak objechalem i jak do tej pory to byla najfajniejsza rzecz ktora zrobilem.

1

Camino Frances - ~800km (~900 jeśli aż do oceanu atlantyckiego), minus taki że dość tłoczno
Camino del Norte - ~850 km (~950 jeśli aż do oceanu atlantyckiego), minus że może być pochmurno, ale za to ładne widoki :)

1

Lofoty. Za nastolatka wybrałem się w samotną podróż dookoła Skandynawii i Lofoty to najlepsze. Oraz Droga Atlantycka. Minus, że zimno i drożej niż w większości miejsc, gdzie można pojechać w okolicach Europy.

1

"Odkryj coś" tzn. wybierz się tam gdzie Ci serce podpowiada czy to duża aglomeracja a może bliskość i urok natury.
Najfajniejsze są wycieczki spontaniczne bez żmudnych planów i przygotowań ze swoją paczką ludzi ;)

1

@Lectre - a czemu nie? My pierwsza czesc poslubnej, poszlismy do biura dzien po slubie, i wzielismy last minute na drugi dzien na Majorke. A druga czesc po powrocie, wsiedlismy po prostu w samochod i pojechali do Wloch z zamierzeniem dotarcia do Toskanii (planowanie sprowadzilo sie z grubsza do zakupu przewodnika, sprawdzenia ktoredy przejechac przez europe i gdzie winiety trzeba kupic). A na miejscu na zywiol. Zarowno spanie w aucie jak i szukanie noclegow.

1

Rumunia samochodem. Na przestrzał aż do Morza Czarnego i z powrotem, Satu Mare, Baia Mare, Kluż-Napoka, Konstancja i Mamaja, Costinesti (symbolem którego jest ogromny kontenerowiec na stałe osadzony na mieliźnie), Olimp (opuszczone hotele, plaże z samych muszli), Bukareszt z Pałacem Parlamentu (drugim co do wielkości na świecie budynkiem rządowym), obowiązkowo trasa transfogaraska (7C), Braszów (Czarny Kościół, góra na którą można wjechać kolejką, na której znajduje się napis w hollywoodzkim stylu z nazwą miasta), Rasnov z pięknym, doskonale zachowanym zamkiem Vlada, Sigisoara (ponoć miejsce narodzin Vlada "Drakuli"), delta Dunaju (tu akurat nie byłem)... Większość kraju jest pokryta pięknymi górami i pagórkami, mało turystów, umiarkowane ceny (a jak dobrze poszukasz albo masz fart, to i bardzo niskie, typu 7zł za obiad).
Prawie 2000km ciągłego zachwytu (+ 2 * 800km na dojazd z Warszawy i powrót).

Jak coś służę setkami zdjęć z moich dwóch fantastycznych wypraw do tego niedocenianego, a jakże pięknego kraju.

Na zachętę zdjęcie z trasy transfogaraskiej:
Romania, transfogarasan road

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1