Hej.
Do tego działu zaglądam rzadziej niż jeden z polskich ex prezydentów (chociaż tytułuje się ponoć dożywotnio nawet gdy nie wiemy jak pisze się ból ;)) do kieliszka. Także nie widzę podobnego wątku na ostatniej podstronie, to napiszę. I najwyżej się dołączycie.
Z okazji nadchodzących Świąt Wszystkim Forumowiczom życze by spędzili je zdrowo, rodzinnie i spokojnie. Ponieważ nadchodzi powoli również Sylwester to i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2016 roku już teraz. Oby był lepszy od mijającego. I wiem, powinienem zapodać jakieś wygooglowane wierszyki, ale wolę coś naskrobać od siebie. Może mało tutaj polotu, ale słowa prosto z serca :)
Życze również jeśli nadzorujecie jakieś fora by nie zdarzały się Wam rzeczy złe. Jak wątek z g....burzą i "gratulacjami" dla mnie w tym dziale, gdzie piszący nie zwrócił się z uwagami do mnie, tylko uparcie wpajał zebranym, że WinAPI jest identyczne bez względu na język programowania. A on jest wszechmocny i może sobie pisać co popadnie, olewając tagi i zasady. Widocznie wie lepiej i składnia czy konieczności rzutowania nie mają nic do rzeczy. Jeżeli coś zrobicie, by złe duszyczki atakujące fora gdzie się udzielacie ucichły ze spamem czy trollowaniem na zawsze. To tak btw, bo sytuacje takie gdy ktoś czasami pieprzy jak potłuczony za Waszymi plecami zamisst zwrócić się do Was do przyjemnych nie należą. Także w życiu nieinternetowym.
Poza tym cóż mogę dodać. W sumie to co zdaje się życzyłem rok wcześniej w analogicznym okresie. Aby ludzie pytający na forach gdzie bywacie, nie tylko tutaj, zanim zapytają o cokolwiek. Najpierw sami wysilii się chociaż ociupinkę. Skorzystali z Google. Pokombinowali samodzielnie. I dopiero w ostateczności napisali na forum z czymkolwiek, wspominając jakie samodzielne kroki podjeli i jakie rezultaty to przyniosło, jeśli nie jest to oczywiste.
Także aby każdy z kim macie do czynienia, nawet jeśłi nie jest programistą, stara się używać komponentu TBrain (pod Delphi/FPC) lub odpowiednika tej kontrolki/modułu/funkcji w każdym innym języku programowania jaki znacie. Ogólnie niech pomyśli.
Dzięki temu na pewno kontakt z tym kimś nie będzie złym wspomnieniem, bo w zalewie wszechobecnej wywodzących się z gimnazjalnych wojowników fali odmóżdżonych często użytkowników Internetu czasami - jak pewnie większość wie - cięzko o sensowną dyskusję czy nawet zachowanie zgodne z logiką.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego. I łączę się w bólu z tymi, którzy jak ja, dzisiaj muszą do późna pracować lub mają nockę i z rodziną zobaczą się późnej. Albo w ogółe nie będzie to Wam dane, bo Bliscy są od Was daleko.