nauka programowania dla dzieci

0

Witam.
Słyszałem że programowania będą się uczyc już dzieci z podstawówki , a w gimnazjum dzieci będą pisać zawansowane strony internetowe i aplikacje.
Jak myślicie czy programowanie stanie się tak popularne że firmy nie będą już poszukiwały programistów po studiach oraz zarobki takich programistów bardzo się obniżą?
Z góry dziękuję za odpowiedz.

3

Mhm. Bo akurat taki seba z gimbazjum będzie miał ochote, zamiast cieszyć sie młodością (browary, gała, tibia :D), programować w pehapie czy czego tam by uczyli.
Druga sprawa że to może przynieść więcej szkody niż pożytku. Przykładowo taka przeszkolona na programistke baba od matematyki, pewnie nie będzie widzieć nic złego w zagłębionym na 5 poziomów ifie np :D
Poza tym z tego co pamiętam kiedyś (jak byłem w podstawówce) to trzeba sie było uczyć LOGO. Także taki pomysł właściwie nie jest nowy.
Ale jakby faktycznie uczyli webdevu to wyobrażam sobie wałki w wiejskich szkołach, typu a dziś dzieci robimy na ocene strone dla firmy córki/syna/zięcia/* dyrektorki

3

Jeżeli to będzie obowiązkowe to nie zmieni to specjalnie sytuacji. Programowanie trzeba lubić żeby robić to dobrze. Dzieci zmuszane, będą miały słabe wyniki i będzie to dla nich druga matematyka, tak samo znienawidzona.

Pomysł generalnie też bzdurny. Programowanie przydaje się tylko osobom z IT, więc po co uczyć tego każdego?

0

Też nie rozumiem czemu wszyscy mają się uczyć programowania, a czemu nie uczą np. stolarki?

1

Nauka programowania jest spoko, dopóki nie dotyczy jakichś detali konkretnego języka czy technologii, a jest po prostu sztuką rozbijania problemu na mniejsze i rozwiązywania go za pomocą ciągu obliczeń, wyciągania wiedzy za pomocą filtracji/modyfikacji danych czy tworzenia ładnych rzeczy. Takie skille przydają się nie tylko w pracy programisty, ale w większości innych, w których używa się komputera.

EDIT:
Niestety tak nie będzie, bo każdy umiejący takie rzeczy znajdzie lepsze pracę. Pewnie wiele osób tutaj wiedziało więcej w gimnazjum czy liceum od nauczyciela od informatyki.

0

Od kiedy dzieci się programuje?

0

Słyszałem że programowania będą się uczyc już dzieci z podstawówki , a w gimnazjum dzieci będą pisać zawansowane strony internetowe i aplikacje.

W gimnazjum to już młodzież raczej. Nauka programowania w wieku nastoletnim nie jest niczym dziwnym, wiele osób tak zaczynało przecież.

będą pisać zawansowane strony internetowe i aplikacje.

Taaaa... "Zaawansowane" strony internetowe, czyli strona z 5 podstronami w HTMLu z użyciem tabelek i plików jpg. W porywach może będzie PHP do generowania podstron. Naprawdę wierzysz, że szkolni nauczyciele informatyki (czyli zwykle nauczyciele innych przedmiotów, którzy zostali przemianowani na nauczyciela informatyki) będą w stanie nauczyć dzieci coś, na czym sami się nie znają?

Nie oszukujmy się, żaden programista nie będzie uczył w szkołach za psie grosze, skoro pójdzie do pierwszej lepszej firmy i zarobi 5-10 kawałków netto i będzie miał mniej stresu.

Cokolwiek ministerstwo planuje i tak wiadomo, że chodzi tylko o populizm, i to, żeby mogli powiedzieć "za naszej kadencji zrobiliśmy to i to" a nie, żeby czegokolwiek kogokolwiek nauczyć...

Pomijając natomiast niewydolność naszego systemu edukacji, to problem jest też taki, że nie każdego interesuje programowanie. Taka osoba zaliczy co ma zaliczyć, i nic więcej nie będzie drążyć w temacie. Więc żadną konkurencją nie będzie.

0

Potwierdzam, że w podstawówce jest już programowanie :P. Moja mama jest nauczycielką "nauczania zintegrowanego?" w klasach 1-3. Między innymi widziałem, że mają zadania w stylu "posortuj bąbelkowo liczby" itp. Nie jest to, ani w żadnym języki tylko w jakimś pseudośrodowisku w stylu "Hour of Code".

EDIT: Potwierdzam też, że dzieci praktycznie nic z tego nie rozumieją ;d, nauczyciele też nie wiele lepiej, nie które nauczycielki ponoć na takie zadania reagują "a po co to komu? Nie mogą po prostu sobie poustawiać tych liczb w kolejności?" :D

1
Matix18 napisał(a):

Słyszałem że programowania będą się uczyc już dzieci z podstawówki , a w gimnazjum dzieci będą pisać zawansowane strony internetowe i aplikacje.
imo ok, na pewno ciekawsze i bardziej praktyczne niz orbitale na atomach czy fakty o jeziorach i hodowli kapusty w brazylii.

Matix18 napisał(a):

Jak myślicie czy programowanie stanie się tak popularne że firmy nie będą już poszukiwały programistów po studiach oraz zarobki takich programistów bardzo się obniżą?
mysle ze bedzie mialo to taki wplyw na rozpopularyzowanie programowania jak obowiazkowe lektury maja wplyw na czytelnictwo :)

0

To będzie bardzo dobrze, bo po co mam zatrudniać informatyka za 5 tysięcy skoro na wakacje mogę zatrudnić ucznia na wakacje. Zawsze dam mu więcej złotówkę za godzinę niż na ulotkach i doświadczenie będzie miał! Ja jestem jak najbardziej za!

0
LukeJL napisał(a):

Cokolwiek ministerstwo planuje i tak wiadomo, że chodzi tylko o populizm, i to, żeby mogli powiedzieć "za naszej kadencji zrobiliśmy to i to" a nie, żeby czegokolwiek kogokolwiek nauczyć...

Moim zdaniem idea jest szczytna. Nie mamy surowców, jeśli chodzi o przemysł ciężki czy rolnictwo jesteśmy niekonkurencyjni, nowoczesne technologie to jest sensowna droga rozwoju dla naszego kraju, a im wcześniej się zacznie dzieci tym interesować tym lepiej.
Zaznaczam - chodzi o wzbudzenie zainteresowania, wiadomo przecież, że kilka godzin lekcji nie zrobi z nikogo programisty.

0

Moim zdaniem idea jest szczytna. Nie mamy surowców, jeśli chodzi o przemysł ciężki czy rolnictwo jesteśmy niekonkurencyjni, nowoczesne technologie to jest sensowna droga rozwoju dla naszego kraju,

Też tak uważam, natomiast nie wierzę po prostu, że to może się udać w warunkach polskiego systemu edukacji (no chyba, że się od moich czasów zmienił na lepsze. Ale nie sądzę, bo młodzież coraz głupsza wychodzi z tych szkół).

0

Wprowadzą programowanie do szkół, nic się konkretnego nie stanie. Trochę dzieci "po-nołlajfią", a na 4 programmers zawitają jeszcze młodsi koneserzy programowania. I będzie ich coraz więcej. Będzie wspaniale. Zobaczycie.... :)

2

Ten pomysł w ogóle mnie rozbija na łopatki.
Programowania zacząłem uczyć się w gimnazjum. Poszedłem do "Pani od Informatyki" i powiedziałem

  • "Dzień dobry, Wie Pani chciałbym zaczać programować, czy posiada może jakieś książki o tym lub w inny sposób by mogła Pani mi pomóc?"
    Wiecie, taki typowy naiwny gimnazjalista.
    A "Pani od Informatyki" odpowiedziała:
  • "Och... wiesz ja już nic z tego nie pamiętam, ale może znajdę jaką książkę"
    i znalazła :) O Pascalu, jednak to już mniej istotne, no bo na początek wystarczyło.

Jednak poziom intelektualny, a przede wszystkim poziom wiedzy "Pań i Panów od Informatyki" jest na tak żałosnym poziomie, że nauka programowania dla dzieci od podstawówki brzmi dla mnie jak żart, na który mogli wpaść tylko niedouczeni politycy.
Dzieci nic z tego nie zrozumieją, bo nie wiedza z czym to zjeść, a nauczyciele tylko namącą im w głowach i naopowiadają bzdur.

Wiecie... zalatuje mi ten pomysł w ogóle Januszowatością.
Janusz: "Programowanie jest opłacalne... wiecie co!!! nauczmy tego dzieciaków, to może chwyci, a my dostaniemy premię."
Andrzej: "Te Janusz, ale to programowanie to jakiś Informatyk musi być nie?"
Janusz: "Eee Andrzej nieuku. Toż dzieciaki Informatykę już mają w szkole, to co szkodzi im dodać dodatkowe zajęcia z nauczycielem?"
Andrzej: "A no jooo faktycznie. Informatyk w końcu to se poradzi. Mi ostatni taki jeden przyszedł wymienić napęd DVD w komputerze, także pomysł zajebisty"
Janusz: "Nooo, a teraz zawołaj Miecia, bo trzeba to przegłosować."

Tak jakoś to widzę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1