Pytanie jak w temacie, czy w waszej obecnej pracy macie możliwość tworzenia w wolnym czasie, innego/autorskiego oprogramowania niż tego nad którym normalnie pracujecie?
0
0
Nie.
2
Nikt by się w sumie nie zorientował, więc możliwość jest.
10
Ja w wolnym czasie trolluje na 4programmers... ;]
2
@akfaz, jeśli to nie jest nic przydatnego firmie, to nie gadaj o tym z PM w ogóle, bo Ci dowali zadań. Jeśli jest przydatne, to nie gadaj, dopóki nie skończysz, i inni programiści nie pomogą Ci go przekonać, że to ma sens.
0
Znam przypadek kolesia, który napisał narzędzie które zaoszczędziłoby całemu zespołowi sporo czasu. Chciał za to jednak dodatkową kasę – pracodawca powiedział mu jednak, że skoro pisał to w pracy, to wszystko co napisał należy do pracodawcy, nic więc nie dostanie.
W takim razie koleś przestał się wychylać a programu innym nie dał (ale sam używał).
0
Hmm. Trudno powiedzieć. Oficjalnie nie, ale mamy bardzo dużą elastyczność w zakresie wyboru tego nad czym pracujemy i jest bardzo wskazane aby wychodzić z inicjatywą. W efekcie w tej chwili pracuję nad jednym z takich początkowo pobocznych projektów nie przez 20% a przez >200% czasu (bo są zaangażowani inni). Z małego projekciku na boku zrobił się główny temat wydania.
Część jest otwartoźródłowa: https://github.com/datastax/spark-cassandra-connector/
@Wibowit - tak, dobrze widzisz - 99% Scala. :)
0
W mojej obecnej pracy muszę się rozliczać z każdej godziny pisząc co robiłem
Chyba zacznę szukać innej pracy bo to mnie trochę obciąża psychicznie
1
KAmil_86 napisał(a):
W mojej obecnej pracy muszę się rozliczać z każdej godziny pisząc co robiłem
Chyba zacznę szukać innej pracy bo to mnie trochę obciąża psychicznie
niestety coraz więcej takich szefów, PMów januszówbiznesu, którzy chcą raportować każde 5 minut. W Voxcommerce mieliśmy raportowane nawet 0.10 godziny i timecamp :D
0
W mojej pracy przeznaczamy co najmniej 1-2 dni robocze w ciągu miesiąca na realizację własnych tematów. Programiści mają możliwość sami dobierać owe tematy, pomysły są konsultowane z przełożonymi i dalej prowadzone przez przełożonych w taki sposób, aby ich realizacja przyniosła wymierną korzyść firmie – czy to w postaci gotowego rozwiązania (kodu), czy inwestycji w danego pracownika (rozwój). Przełożeni bardzo dbają, aby zawsze wygospodarować czas na realizację tych celów, nawet wtedy (czyli prawie zawsze :) ), gdy jest dużo zadań głównych do zrobienia.
0
W pracy realizuję tylko programy dla firmy. Po pierwsze jest to bezpieczniejsze pod względem praw autorskich, a po drugie uczciwsze - w końcu płacą mi za ten czas.
Jeśli jednak firma sama wychodzi z taką inicjatywą... ale autorskie programy tworzę tylko w domu, po pracy. Zawsze znajdę 2-4 godziny po pracy.
0
Zdarza się. Może nie jest to jakaś konkretna wartość typu 20% czasu. Czasem pojawia się sytuacja typu koniec projektu i nie ma nic do roboty, więc zamiast gapić się bezmyślnie w ekran lub siedzieć na takich forach, jak to, sami podejmujemy inicjatywę typu stworzenie jakiegoś szybkiego projektu, napisanie libki, jakiś hackathon lub coś tego typu. Właśnie teraz zaczyna się powoli sezon ogórkowy, skończył się nam jeden projekt, a kolejne konkretne projekty pewnie pojawią się za jakieś 2 miesiące lub za miesiąc, więc do tego czasu będziemy pewnie trzaskać inne oprogramowanie, niż to, nad którym aktualnie pracujemy. Może wyjdzie z tego coś użytecznego lub jakaś libka open-source? Zobaczymy. :-) Wszystko zależy od specyfiki działania firmy. Np. jak są normalne projekty i dużo pracy, to nie ma czasu na coś takiego (chyba, że w darmowych nadgodzinach).