Ogladalem go dawno temu i pamietam jedynie szczatkowe sceny.
Wydawalo mi sie ze gral w nim Richard Gere, ale przegladajac jego filmografie, nie natknalem sie na film, ktorego poszukuje.
Pamietam, ze byl to thiller. Bylo sobie malzenstwo. Na poczatku filmu dowiadujemy sie, ze zona ma amnezje (miala wypadek?). Jej maz wydaje sie byc idealem. Wraz z rozwojem akcji, przypomina sobie swoje prawdziwe zycie i wychodzi prawda o "idealnym" mezu...
Niestety wiecej szczegolow nie pamietam... :/