Gwarancja optymalizacji

0

Witam.
Moj zleceniodawca chce otrzymac gwarancje na serwis. Chodzi o to ze stworzylem system rejestracji domen (w nask i 1 zagranicznym registrarze). Zleceniodawca chce gwarancji na xx uzytkownikow.
Dac taka gwarancje? Jesli tak to na ile uzytkownikow? (najlepiej napisac ze za kazdy 1000zl za projekt - x uzytkownikow) natomiast jesli nie, to jak inaczej to rozwiazac?

0

Co dokładnie oznacza "gwarancja"? W temacie pojawia się określenie "gwarancja optymalizacji". Chodzi o prędkość działania serwisu? Jeśli tak, to jaką metryką chcecie to mierzyć? Czy może chodzi o to, że w ogóle serwis będzie działał mając te X użytkowników?

Tak czy siak, jeśli dobrze zdefiniujecie czego gwarancja dotyczy i jeśli faktycznie jesteś w stanie zapewnić spełnienie tego warunku, to wydaje mi się dobrym pomysłem to co zasugerowałeś. Od razu podaj klientowi stawkę: każdy pakiet iluś "gwarantowanych" użytkowników będzie kosztował tyle i tyle. Albo inaczej: każde np. 6 miesięcy gwarancji kosztuje dodatkowo tyle i tyle. W przypadku gwarancji czasowej może się okazać, że użytkowników będzie mnóstwo, ale może się okazać, że nie -- ot, taki ryzyk-fizyk. Tak czy siak mógłbyś dać jakieś ograniczenie czasowe na tą gwarancję -- nawet gdy oprzesz ją na liczbie użytkowników -- żeby Cię klient nie ścigał np. za 5 lat.

Dodatkowo, możesz zastrzec, że jeśli klient na własną rękę wprowadzi sobie jakieś zmiany w serwisie, to gwarancja znika. Ew. nie znika, ale jeśli raz lub np. trzy razy zdarzy się, że klient zgłosi Ci jakiś błąd w serwisie, a potem okaże się, że to nie Ty go wprowadziłeś, tylko ktoś, kogo klient potem wynajął, to że wtedy za samo sprawdzenie tego musi Ci zapłacić tyle i tyle (tylko jeśli okaże się, że błąd nie leżał po Twojej stronie). To tak żeby uniknąć trollowania, bo ludzie pisali tu o sytuacjach, gdy ich dawny klient pracował teraz z innym wykonawcą i ciągłe zgłaszał jakieś błędy, a okazywało się, że błędy wprowadził ten nowy wykonawca. Oczywiście, tych błędów oryginalny wykonawca nie musiał poprawiać, ale samo sprawdzanie tego zajmowało czas i było upierdliwe.

0

Jakiej gwarancji? Czy ma być gwarantowana dostępność przy danej liczbie użytkowników, stabilność, ilość zużywanych zasobów? Generalnie gwarancje w IT daje się rzadko i zazwyczaj okłada różnymi wyjątkami dotyczącymi m.n. minimalnych wymagań sprzętowych czy prac konserwacyjnych takich jak restarty maszyny. Doprecyzuj.

0

Sprawa wygląda tak, że zleceniodawca boi się że system mu się wysypie po iluś tam użytkownikach.

0

Czyli jak każdy rozsądny człowiek chce mieć zapewnione, że do pewnego obciążenia system będzie działał. Moja propozycja jest następująca. Usiać z klientem i przygotować zestaw testów obciążeniowych. Odpalić i zobaczyć jak zachowuje się system w zależności od ilości użytkowników. Potem dogadać sobie bezpieczną granicę dla danej konfiguracji sprzętowej i tyle.

0

Bez sensu. Przeciez wiadomo, ze nawet najlepiej zoptymalizowany projekt nie poradzi sobie wobec duzej liczbie uzytkownikow jezeli sidzi na marnym sprzecie. Optymalizacja to jedno, ale jakis poprawny sprzet, ktory zapewni stosowne dzialanie - to drugie.

0

@Adam Boduch, dlatego gwarancja przepada jeżeli sprzęt jest nieodpowiedni. Zresztą niezłym rozwiązaniem jest dostarczenie razem z oprogramowaniem narzędzia do monitoringu, które będzie wstanie zbierać informacje o ruchu, obciążeniu, ale też o sprzęcie. Maszyny wirtualne coraz lepiej radzą sobie z płynnym zmienianiem takich parametrów jak ilośc dostępnego RAMu czy procesorów. O pojemności dysków nie wspominając.

0

Taka gwarancja wymaga dodatkowej pracy: dość dokładnego i czasochłonnego testowania na odpowiednim sprzęcie, a to wszystko wiąże się z dość dużymi kosztami, ergo chce gwarancji - to niech dopłaci odpowiednio (nawet +200%).

0

Czyli jak każdy rozsądny człowiek chce mieć zapewnione, że do pewnego obciążenia system będzie działał.

Sprawa jest prostsza, gdy w projekcie jest jasno określona minimalna wydajność czy przepustowość i wymagania sprzętowe.

Choć zdarzyło mi się mieć taki projekt, w który wymagania były niesamowicie wyśrubowane, a nawet 99% zakładanej minimalnej przepustowości absolutnie odpadało: system czasu rzeczywistego…

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1