Impotencja programistyczna

0

To tak: jestem Bobise i programuję od wakacji tegoż roku (niestety z przerwą). Na początku programowanie podniecało mnie więcej tak, jak niskobudżetowy film pornograficzny, jednak z czasem coraz mniej czasu spędzałem przy pisaniu. Próbowałem sam siebie zdiagnozować. Wyszło na to, że sprawą tego wszystkiego jest za mało kodu w kodzie.
Dlatego to, po nietrafionym qt (wszystko co fajne działo się za moimi plecami) oraz częściowo złym SFMLu, poszukuję czegoś, co na nowo wzbudziłoby moje zainteresowanie. Jakiejś dziedziny w której mógłbym się popisać tysiącami linijek. I tu nasuwa się do Was pytanie, moglibyście mi coś poradzić?

0

U mnie jest odwrotnie caly czas pisze coraz wiecej bez przerw, juz nie dlugo bede pisal 2 doby i spal 3 godziny, a pisze znacznie dluzej od Ciebie :D

Tylko, ze ja pisze to co w danej chwili jest potrzebne, a nie caly czas to samo. Raz sie trafi zlecenie to robie zlecenie, raz jakis fajny problem ktos bedzie mial to sobie rozkminiam jak to zrobic, raz mam ochote cos napisac to pisze i tak w kolko, z tym ze caly czas cos innego oraz nie ograniczam sie wylacznie do jednego jezyka. Czasami cos napisze w tym jezyku, czasami cos w innym, tak zeby nie wyjsc z wprawy oraz zeby tak szybko znuzenie i monotonia sie nie pojawily.

W sytuacji, gdy mi sie nie chce nic robic, a moge nic nie robic to nic nie robie, ide w kime po prostu, zreszta jak musze cos zrobic, ale jednak bardzo mi sie nie chce to i tak odpoczywam, poniewaz wydajnosc spada i gorzej by wyszlo, niz jakby mi sie chcialo.
Najgorzej jak rano wstaje, bo zaraz mam pomysl zeby cos napisac i ten pomysl nie daje mi dospac :D

Najwazniejsze jest, zeby odpoczac jak juz sie nie moze i na pewno pozniej bedzie sie chcialo cos zrobic konstruktywnego, a jesli chodzi o fajne problemy, czy jezyki, badz technologie ktore moglbym polecic to sam niewiem, musisz sprobowac jak najwiecej i wybrac to co Ci odpowiada.

0

Jeszcze jedna bardzo wazna rzecz.
Niewiem od czego to zalezy, ale jesli dlugo rozwiazujesz jakis problem, badz nie mozesz go rozwiazac i pozucasz go, to strasznie sie nic nie chce potem, motywacja spada oraz nie odczuwa sie satysfakcji z tego co sie robi, wiec naturalna rzecza jest ze sie nie chce.
Wtedy najlepiej, tak mi sie wydaje(mi pomaga) jest rozwiazac jakis inny problem, napisac cos przydatnego, nawet byle co ale aby to ukonczyc i umiec to zrobic, a potem kilka razy tego uzyc.

0

Tak wiec czekam na kolejną propozycję na temat czego teraz spróbować ; d.

0

<sarkazm>Napisz kolejny rewolucyjny CMS w PHP.</sarkazm>
Albo framework w Javie ;]

0
donkey7 napisał(a)

<sarkazm>Napisz kolejny rewolucyjny CMS w PHP.</sarkazm>
Albo framework w Javie ;]

Wolałbym się na razie ograniczyć do c++ ; d.

0

Chcesz zmieniac dziedzine na o wiele bardziej ciekawa, ale ograniczasz sie do jednego jezyka, tu pojawia sie pierwsza bariera, poniewaz mnostwo frajdy mozesz miec z poznania nowego jezyka, ale skoro ma byc cpp to napisz jak go dobrze znasz i moze cos sie wymysli.

0
t0m_k-tmp napisał(a)

Chcesz zmieniac dziedzine na o wiele bardziej ciekawa, ale ograniczasz sie do jednego jezyka, tu pojawia sie pierwsza bariera, poniewaz mnostwo frajdy mozesz miec z poznania nowego jezyka, ale skoro ma byc cpp to napisz jak go dobrze znasz i moze cos sie wymysli.</quote

Jak dobrze znam c++? Wydaję mi się, że zatrzymałem się na etapie znajdującym się tuż za podstawowym. Zagadnienia takie jak wskaźniki, klasy (abstrakcyjne, wirtualne), dziedziczenie - oczywiście znam. Natomiast STL to moja pięta Achillesa.

0

Moze zajmiesz sie grafika, pocwiczysz sobie troche algo, wykorzystasz c++ oraz nauczysz sie czegos nowego i napiszesz jakas gierke prosta, np. tetris, czy arkanoid.
Proponuje SDL :) bardzo fajna biblioteka i w miare prosta, Allegro jest obiektowe i jeszcze prostrze, wiec moze to Ci przypasuje lub OpenGL, czy DXDraw, chociaz do latwych nie naleza, z tym ze OpenGL daje ekstra efekty w polaczeniu z SDL lub DX(;/).
Taka moja propozucja.

0
t0m_k-tmp napisał(a)

Moze zajmiesz sie grafika, pocwiczysz sobie troche algo, wykorzystasz c++ oraz nauczysz sie czegos nowego i napiszesz jakas gierke prosta, np. tetris, czy arkanoid.
Proponuje SDL :) bardzo fajna biblioteka i w miare prosta, Allegro jest obiektowe i jeszcze prostrze, wiec moze to Ci przypasuje lub OpenGL, czy DXDraw, chociaz do latwych nie naleza, z tym ze OpenGL daje ekstra efekty w polaczeniu z SDL lub DX(;/).
Taka moja propozucja.

Owe SFML, to tak jakby nowoczesne allegro (napisane obiektowo, w c++ nie c). Chwilowo mnie zajęło, jednak po jakimś czasie znudziło (stworzyłem nawet swój "silnik" do gry 2d).

0
Bobis napisał(a)

zatrzymałem się na etapie znajdującym się tuż za podstawowym

Bobis napisał(a)

stworzyłem nawet swój "silnik" do gry 2d

Coś mi tu nie gra ;-P
Wcześniej pisałeś jeszcze że chcesz czegoś na tysiące linii kodu, silniki do gier (te proste) mają po kilknaście tysięcy linii kodu. Lepszego najprawdopodobniej klepałbyś w pojedynkę łohohoho strach się bać xD

EDIT: Nie jestem żadnym programistycznym wymiataczem, programuje bo mnie to rajcuje, jeśli ciężko Ci znaleźć w tym satysfakcję to ciężko to widzę. Ale być może to wina języka, cpp nie należy do najprzyjemniejszych ;-)
Pisałeś coś że w Qt wszystko działo się za Twoimi plecami, to może droga RE byłaby odpowiednia? :-)

0

Albo http://pl.spoj.pl/, dużo zadań do rozwiązania = dużo linijek kodu do napisania i niewiele rzeczy dzieje się za plecami. Można pisać w Cpp, oraz natychmiastowo widzisz postępy (ranking) itd. itp.

BTW Temat pasuje bardziej w offtopie.

0
several napisał(a)

Pisałeś coś że w Qt wszystko działo się za Twoimi plecami, to może droga RE byłaby odpowiednia? :-)

RE praktycznie nie ma nic wspólnego z C++, poza tym 99% ludzi rzuca RE najdalej po kilku dniach. Już raczej polecałbym się bardziej matematyczną stroną programowania zająć, znacznie bardziej rozwijające.

0

Postanowiłem, że jeżeli chcę w przyszłości być dobrym programistą, a nie średniakiem, jakich wielu, to wypadałoby jednak poznać c++ na poziomie zaawansowanym. A kiedy by to zrobić, jeżeli nie teraz, gdy obowiązków za dużo nie mam i mogę spokojnie się edukować?

Po chwili ułożyłem taką listę:
(ku przypomnieniu sobie wszystkich zagadnień) Symfonia C++ ->
(ku przypomnieniu sobie wszystkich zagadnień) Pasja C++ ->
C++. Biblioteka standardowa. Podręcznik programisty ->
Więcej niż C++. Wprowadzenie do bibliotek Boost.

A tak do dalekodystansowych planów: opowie ktoś coś więcej o metaprogramowaniu, bo chyba Wikipedia siadła i nie mogę sprawdzić co to jest ;x.

0

Dlatego to, po nietrafionym qt (wszystko co fajne działo się za moimi plecami) oraz częściowo złym SFMLu, poszukuję czegoś, co na nowo wzbudziłoby moje zainteresowanie. Jakiejś dziedziny w której mógłbym się popisać tysiącami linijek. I tu nasuwa się do Was pytanie, moglibyście mi coś poradzić?

Ale marudzisz jakby naprawdę nie było się czego uczyć , to zobacz jak to działa :
http://re.coldwind.pl/
http://gynvael.coldwind.pl/
Mi tam nie starcza czasu żeby wszystko przeczytać nie mówiąc o zgłębianiu tematu.

0
Bobise napisał(a)

Postanowiłem, że jeżeli chcę w przyszłości być dobrym programistą, a nie średniakiem, jakich wielu, to wypadałoby jednak poznać c++ na poziomie zaawansowanym.

Dobry programista nie musi być w ogóle programistą C++. Zresztą C++ się starzeje, jest paskudnym molochem, nadchodzący standard tego nie zmieni, tylko pogorszy sytuację.

0

Dobry programista nie musi być w ogóle programistą C++. Zresztą C++ się starzeje, jest paskudnym molochem, nadchodzący standard tego nie zmieni, tylko pogorszy sytuację.

Cóż poradzić, c++ przypadł mi do gustu.

0

No dobrze, a z iloma językami masz porównanie? Prawda jest taka, że każdy programista C++ po dogłębnym poznaniu tego języka chociaż w części go nienawidzi - miejscami jest gorzej niż z PHP.

0

spróbuj pythona :P [green]

0
Świętowit napisał(a)

RE praktycznie nie ma nic wspólnego z C++

Wiem, wspomniałem o RE bo po wypowiedzi autora można było wywnioskować że ma ciągotki niskopoziomowe ;)

Bobise napisał(a)

Postanowiłem, że jeżeli chcę w przyszłości być dobrym programistą, a nie średniakiem, jakich wielu, to wypadałoby jednak poznać c++ na poziomie zaawansowanym.

Średniaków którzy potrafią sobie poradzić w firmie komercyjnej wcale nie jest wielu.

Świętowit napisał(a)

Prawda jest taka, że każdy programista C++ po dogłębnym poznaniu tego języka chociaż w części go nienawidzi

Zgadzam się w 200%. Inna sprawa że większość ludzi którzy zaczynają naukę c++ nigdy jej nie kończy. Spotkałem też wielu "programistów" cpp którym tylko wydawało się że znają ten język. Postawienie takiej diagnozy nie było wcale trudne mimo że mój własny poziom określiłbym tylko jako pre-intermediate.

0

Ja na egzaminie z programowania miałem takie jedno zadanie (może trochę przekręcę bo dokładnie nie pamiętam):
Obliczanie wartości wielomianu ze schematu Hornera na etapie preprocesora za pomocą rekursywnych szablonów.
Można też spróbować generowania bezpętlowego kodu dla mnożenia macierzy dowolnych rozmiarów (tzn podawanych jako parametryzacja szablonu) także za pomocą rekursywnych szablonów.

edit:
Oczywiście to w C++.

0
donkey7 napisał(a)

Obliczanie wartości wielomianu ze schematu Hornera na etapie preprocesora za pomocą rekursywnych szablonów.

Znaczy szablony ubrane w makra? Inaczej to sensu nie ma. Zresztą takie użycie szablonów to dosyć kontrowersyjne rozwiązanie - nie ma gwarancji, że szablony zostaną całkowicie rozwinięte na etapie kompilacji. Kolejna z miliona rzeczy w C++, które dziać się powinny a momentami się nie dzieją. Inną kwestią jest częstość korzystania z takich rozwiązań - wiele firm zabrania takiego nadużywania języka. Tak swoją drogą to jest to kolejna rzecz, której w C++ zwyczajnie nie przewidziano pierwotnie przy projektowaniu, dopiero potem wyszło do czego się to 'nadaje'.

0
Bobise napisał(a)

Wolałbym się na razie ograniczyć do c++ ; d.

No to ograniczenie masz jak w banku.

Świętowit napisał(a)

to jest to kolejna rzecz, której w C++ zwyczajnie nie przewidziano pierwotnie przy projektowaniu, dopiero potem wyszło do czego się to 'nadaje'.

Przy projektowaniu? To cudo było w ogóle projektowane?

0

somekind widzę, że jesteś bardzo uprzedzony do c++:)
Na razie nie mam zbyt dużej wiedzy o innych językach, ale pewnie z czegoś to wynika...

0

Świętowit:
Tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Template_metaprogramming#Compile-time_class_generation jest prosty przykład metaprogramowania w C++ (to z silnią). Czyli bez użycia makr w ogóle (tzn pod pojęciem makra mam na myśli jakieś #define funkcja(a, b, c)).

0

Szablony i makra są potrzebne jedynie, gdy normalna składnia języka jest zbyt prymitywna.
Taka "furtka".
Nie ma się więc czym chwalić.
A Liczenie czegokolwiek na szablonach to już całkowity bezsens, jeśli wartość argumentów jest znana, kompilator obliczy wynik zwykłej funkcji podczas kompilacji. Przynajmniej powinien, jak tego nie robi trzeba zmienić kompilator... albo język.
Pomijając różnicę w czytelności, dwa oddzielne języki (jeden do działań podczas kompilacji, jeden do działań w runtime) w jednym "języku" to idiotyzm i niepotrzebna komplikacja.

0

RE praktycznie nie ma nic wspólnego z C++, poza tym 99% ludzi rzuca RE najdalej po kilku dniach. Już raczej polecałbym się bardziej matematyczną stroną programowania zająć, znacznie bardziej rozwijające.

A ostatnio jakiemuś gościowi polecałeś RE ;P Często zmieniasz zdanie ;P

0

Poleciłem RE? Chyba żeby zobaczył w ogóle co to jest bo o RE pytaniem zahaczył. Tak 'bezpodstawnie' zwyczajnie nie ma sensu. Fakt, że na rynku raczej nadmiaru reverse engineerów nie ma, ale to jak z programistami Cobola, mało kogo coś takiego bawi.

@donkey7, ależ ja doskonale wiem jak to wygląda, ale powołałem się na to, co napisałeś - często makrami się opakowuje nieczytelne, początkowe złożenia szablonów. Fakt faktem nigdy nie ma gwarancji, że zostanie to wykonane podczas kompilacji, dlatego lepiej się tak nie bawić.

0

Tak, tak, ale to w celach typowo zarobkowych, nie edukacyjnych/wtf. Może i ludzi aż tak bardzo nie brakuje, ale dosyć szybko można osiągnąć poziom, przy którym o pracę w branży łatwo. Wiele firm oferuje naprawdę atrakcyjne warunki zatrudnienia, rotacja pracowników jest niewielka etc. O płacach się nie wypowiadam, w każdym razie spokojnie da się z tego wyżyć.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1