C++ i co dalej?

Znam język C++ na poziomie mniej więcej książki "Symfonia C++ standard", "Thinking w C++" i podstawy Visual C++

To co umiem to myślę, że podstawy są jakieś tam.

Jak bym chciał pracy szukać jako programista kiedyś to co polecacie do nauczenia się.

Jak myslisz, że po przeczytaniu symfonii umiesz C++ to niestety muszę rozczarować. Co dalej? Siadaj i ryj w literaturze ile możesz. Do wprawnego programowania potrzeba lat. Poczytaj o C#, zainteresuj się bazami danych, troszkę grafiki (np. OpenGl'a). Opcji jest sporo. Można bawić się w WebMastera. Możliwości dalszego rozwoju jest tyle, że aż nie wiem co miałbym pierwsze zacząć. A więc nie marnuj czasu na takie bzdurne pytania, tylko chłoń wszystko co Ci w ręce wpadnie. Co się nauczysz to Twoje, a wraz z umiejętnościami rośnie Twoja wartość. tak więc nie marnuj czasu na tego typu pytania, tylko do książek. Powodzenia. Adam.

jezyk juz znasz. teraz zacznij uczyc sie programowac :)
moze ci sie wydawac to glupie, ale taka jest prawda.

naucz sie pracy w grupie. napierw zacznij samodzielnie od przegladania czyjegos kodu zrodlowego. swiat open source jest tak szeroki, ze znajdziesz cos dla siebie. zmodyfikuj jakis program, przystosuj go do swoich potrzeb. jak ci to zacznie wychodzic przylacz sie do deweloperow tego projektu i wspolnie z nimi rozwijaj ten problem.
to jest chyba najlepsza metoda, ale co prawda, ciezka.
i nie koncz na znajmosci jednego jezyka. ucz sie wszystkiego. nie chodzi o to, zebys znal kazdy jezyk perfekcyjnie, ale saama znajomosc podstawowych czesci skladni powinna ci wystarczyc.

przyznam się, że symfonii nie miałem nigdy w ręce...jest tam omówione programowanie obiektowe?
jeśli nie to IMO koniecznie powinieneś się nim zainteresować.
Uważam, że programowanie sieciowe jest też godne uwagi (sockets programming).
To odnośnie C++. Skoro znasz już C++ to może warto również poznać jego korzenie, czyli ANSI C?
u mnie droga była odwrotna...ale raczej warto znać czysty C.
A odnośnie innych jezyków...tak jak wspomniano wyżej ;)

pzdr.

Heh, tak siedze i czytam i coraz wiecej powtarza sie pytan: "czego sie uczyc", "jaki jezyk wybrac", "co dalej", "na czym wiecej mozna zarobic". No to jest zadziwiajace! Nie moge sie nadziwic ze ludzie sami nie wiedza co maja dalej robic. Tak jakby pytac na forum: "kim mam zostac w przyszlosci?". Ludzie, jestescie dorosli! Sami powinniscie wiedziec co dla was bedzie najlepsze, co was najbardziej interesuje, co chcecie robic "gdy bedziecie duzi".

Programowanie to nie tylko zwykla praca, jezeli chcecie byc programistami to musicie dodatkowo to lubic! W zyciu nie chcialbym byc <ort>programistom </ort>gier, bo nie lubie matmy/fizyki, nie lubie gier, bawienia sie grafika. Nie wyobrazam sobie zajecia sie tym tematem wbrew sobie tylko dlatego bo ktos mi tak doradzil na forum. Wiec ponawiam apel: ruszcie glowa! Nie oczekujcie ze ludzie was beda za raczke prowadzic...