Wątek przeniesiony 2021-04-26 19:00 z Off-Topic przez somekind.

Zdobycie pierwszego doświadczenia zawodowego - już mam dosyć...

0

Serio, już mi się naprawdę odechciewa składać tych podań i CV bo przypomina mi to babranie się w gównie.
Ktoś mi wyjaśni dlaczego jako student, który za chwilę kończy 2 rok studiów zostałem odrzucony z automatu na staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, co to w ogóle za durne wymaganie, o czym niby świadczy ilość lat na uczelni?
Żadnego przejrzenia GitHuba, żadnej weryfikacji wiedzy tylko "elo ziomuś, pozdro z fartem, zgłoś się za rok".
A teraz serio, ktoś mi wyjaśni o co biega, bo się odechciewa wszystkiego...

19

Zrobiło się dużo studentów informatyki i firmy mogę przebierać jak chcą. Więc przebierają jak chcą

2

Hej,

Piszę tylko z punktu widzenia mojego ograniczonego doświadczenia. Jak to się aplikuje do Twojej sytuajci, ciężko powiedzieć, nie mniej...

Pierwszy odświew CV nie odbywa się na poziomie osoby która zna się na rzeczy, czymkolwiek by ta "rzecz" nie była. Robi to rekruter który jeśli nie jest wyspecjalizowany w tej dziedzinie pewnie nie rozumie połowy formułek która znajduje się na Twoim CV. Jeśli rekruter dostaje 100 CV i musi przekazać osobie kompetentej kilka które trzeba przejrzeć dokładniej (na przykład ten wspomniany git) to musi odrzucić lwią część na podstawie jakiegoś klucza. Tym kluczem, czy sprawiedliwym czy nie, może być na przykład "potrzebny student 3 roku, ten jest 2, więc out". Czy to jest durne, pewnie tak, ale taki rekruter ma swoją cała robotę do ogarnęcia i ta 100 CV na stanowisko X, tyle samo na stanowisko Y i musi to jakoś ogarnąć.

Moim zdaniem nie ma co się zniechęcać, tylko próbować i próbować. Wcześniej prędzej czy później na penwo Ci się uda jeśli determinacja będzie wystarczająca :).
Dodatkowo, niestety pewnie na twoim poziomie, studenta, musisz też jeszcze rywalizować z tą masą po kursach, szczelenia, bootcampach etc. Więc.. jesteś jedną z masy masy osób.

Oraz taka rada, jesteś dopiero na początku swojej scieżki kariery. Polecam uodpornić się na durnoty po siwy będziesz bardzo szybko jak już trafisz do jakiegoś software hoursu, albo korpo czy pochodne :D.

1

Każdy idzie na infromatyke bo myśli że będzie grał w LOLA i przegłądał FB ale sie okazuje że no jednak matma, algebra boola i inne no i 2 lata jakoś sie pzecisną, a po 2 latach moze rezygnuja a jak jeste ktos na 3 roku to moe znaczy że jednak to kierunek dla niej, dla niego. Nie wiem bo dawno studiowalem hehehe ale wiecej nauczyylem sie będąc "pomywaczem" niz w szkole heheh. Pewnie wiekszosc expertow potwierdzi ze 2 godziny z expertem nauczy cie wiecej niz rok na studiach

8

Ktoś mi wyjaśni dlaczego jako student, który za chwilę kończy 2 rok studiów zostałem odrzucony z automatu na staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, co to w ogóle za durne wymaganie, o czym niby świadczy ilość lat na uczelni?

Już wyjaśniam - ...staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, a u Ciebie jest to student, który za chwilę kończy 2 rok studiów.

Film jest od 18 lat i będzie w kinach przez kolejne dwa tygodnie - czemu nie mogę wejść na seans skoro już za 3 dni kończę 18 lat?

1

Jeszcze kilka lat temu wystarczyło znać podstawy OOP, SQL i parę adnotacji ze Springa, żeby zostać młodszym klepaczem crudów, ale rynek IT nie stoi w miejscu. Czasem zaglądam na facebookowe grupy i bez przerwy ktoś lamentuje, że firmy nie chcą brać juniorów. Dlaczego?

Weź pod uwagę, że Informatyka od paru lat jest najpopularniejszym kierunkiem studiów - https://studia.gov.pl/kandydaci-na-studia/najpopularniejsze-kierunki/. Nie ma się co dziwić, że firmy mogą sobie przebierać w setkach kandydatów - studentach (nie tylko z Polski), bootcampowiczach i samoukach. Trend sam się nakręca, bo istnieje przekonanie, że branża IT to względnie łatwa droga do zarobków 15k, nie to co medycyna czy prawo, gdzie potrzeba wkuwać i zdawać egzaminy. Trend prędko nie wygaśnie, chyba że za sprawą niżu demograficznego. Jeśli więc zdecydowałeś się wziąć udział w wyścigu po 15k, to musisz być lepszy/sprytniejszy od innych.

Co do githuba - pani z HR na tym się nie zna, a ona jest pierwszy, filtrem. Sprawdza słowa kluczowe i wymagania z ogłoszenia. Osoba techniczna zajrzy tam może chwilę przed rozmową, o ile zauważy, że w repo może być coś ciekawego.

2

Jest grupa na FB dla poszukujących stażu w IT. Czasami przeglądam komentarze. Co rzuca się w oczy to to, że chętnych jest masa. Gość pisał, że w Warszawie na 1 miejsce junior frontend developera dostał 3000 CV (miesiąc temu). Kolejny wpis na Linkedin od rekrutera iż w 2 miesiące na juniora w Javie przyszło ponad 1000 CV, gdzie 960 to bootcampy. Próg wejścia wzrósł niemiłosiernie w porównaniu do tego co było kiedyś. Choć jak masz studia kierunkowe to raczej masz przewagę nad ludźmi chcącymi wejść do branży bez studiów. Normą jest kilkaset CV na 1 miejsce, a i tysiąc chętnych na pracuj.pl to nie rzadkość.

2

Znajomy rekruter (nie laska) mówił mi, że na jedną rolę PMa przychodzi standardowo 100 CV. Mogę również podpisać się pod postami wyżej jakie ilości CV spływają na role techniczne.

Mamy problem taki, że ludzie są zbyt kompetentni żeby robić najprostsze rzeczy więc chcą coś wyżej, a wyżej nie ma miejsca, bo miejsca wyżej zajmują znajomi królika.

Na znanym portalu pracy można zobaczyć we własnych aplikacjach ile było ofert na dane stanowisko. Bywa tak że jest 25-100 ale widywałem większe wartości (>100).

2
Pymyn napisał(a):

Kolejny wpis na Linkedin od rekrutera iż w 2 miesiące na juniora w Javie przyszło ponad 1000 CV, gdzie 960 to bootcampy. Próg wejścia wzrósł niemiłosiernie w porównaniu do tego co było kiedyś.

Więc przyszło 40 CV od studentów. Z tego 20 potrafi coś, bo nie przebimbała czasu nauki.
Z 20 to 15 ma też inne propozycje i duża szansa, że wybierze inną firmę.
Zostaje 5 do 10 CV rokujących na zatrudnienie.

Dlatego co raz rzadziej spotyka się takie oferty ogłaszane "publicznie". (Bo po co?)

O front-end się nie wypowiem, o janusz-biznesach też nie.

1

To pokaz tego gita. Crud z serwisem do wysłania maila dziś nie starcza by dostać pierwszą prace. Trzeba wiedzieć troche więcej.

3
cos tam napisał(a):

Ktoś mi wyjaśni dlaczego jako student, który za chwilę kończy 2 rok studiów zostałem odrzucony z automatu na staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, co to w ogóle za durne wymaganie, o czym niby świadczy ilość lat na uczelni?
Żadnego przejrzenia GitHuba, żadnej weryfikacji wiedzy tylko "elo ziomuś, pozdro z fartem, zgłoś się za rok".

MSPANC
Ziomuś poszedł do sklepu kupić flaszkę. Kasjerka poprosiła o dowód. Ello - Ziomuś nie ma. Ziomuś wróci po 18 urodzinach. Co to za durne wymagania, o czym niby świadczy te 18 lat???

PS

[@masterc napisał(a)]

Laski sie nie nadaja na programowaniem , to typowo męskie zajęcie. Jak widzisz laske ktora wlacza wycieraczki, a nie pada, to znaczy ze bedzie skrecac

Znowu te wredne baby niszczą człowieka. Taka głupia jedna nie odróżnia kierunkowskazu od wycieraczek to się wyżywa na ziomku.

6

Tak dodam bo chyba nikt tego nie wspomniał - chce się studentów wyższych lat studiów bo ci zwykle pracują na dużo wyższy wymiar etatu niż studenci niższych lat. Nikomu nie sprawia przyjemności praca z kimś kto znika w losowych godzinach dnia, każdego tygodnia w innych, kiedy inni są we w miarę stałych godzinach.
I te wymagania nie są nowe, wiele lat temu firmy miały podobne.

4

@cos tam: a skąd jesteś? Parę sugestii:

  • Mógłbyś pójśc do jakiegoś koła naukowego i naskrobać coś razem. No może nie jest to praca komercyjna ale jakas tam współpraca nad projektem więc lepszy rydz niż nic. Albo mozesz np. dołączyć do jakiegos prostego projektu open-source jak jvm-bloggers, tu nawet jeśli byś robił proste rzeczy to byś mógł powiedziec że ktoś z tego korzysta ;)
  • Mógłbyś się dowiedziec czegoś od znajomych studentów/roczników wyżej/spytać prowadzących
  • Możesz wbic na slacka jvm-poland, tam jest względnie sporo osób i może ktoś coś podpowie.
  • Jeszcze jest opcja Google summer of code - na ten rok za późno chyba, ale na przyszły może się udać ;)
1

Zrób własną apkę na android/ios i wrzuć w market. W miare proste a efektywne.

4

@cos tam

  1. Skoro w wymaganiach jest 3 lata studiów a ty masz 2, to wysłanie CV sugeruje że nie umiesz czytać ze zrozumieniem i już za to należałoby cię odrzucić w rekrutacji :)
  2. Generalnie firmy wiedzą ze 1 rok studiów to praktycznie same zajęcia "podstawowe" czyli matematyka, fizyka i algorytmy a 2 rok to wprowadzenie do podstaw róznych technologii i dopiero na 3 roku studenci mają okazje pisać jakieś projekty w których trzeba powiązać ze sobą różne narzędzia. Jasne, może być jakiś młodszy wymiatacz, ale nie każda firma ma zasoby na filtrowanie setek ludzi żeby wyłowić tego jednego. To się zwyczajnie nie opłaca.
  3. Są specjalne programy praktyk dla ludzi poniżej 3 roku studiów, patrz: Ciekawe i nietypowe praktyki studenckie
2
cos tam napisał(a):

Serio, już mi się naprawdę odechciewa składać tych podań i CV bo przypomina mi to babranie się w gównie.

Ktoś mi wyjaśni dlaczego jako student, który za chwilę kończy 2 rok studiów zostałem odrzucony z automatu na staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, co to w ogóle za durne wymaganie, o czym niby świadczy ilość lat na uczelni?
Żadnego przejrzenia GitHuba, żadnej weryfikacji wiedzy tylko "elo ziomuś, pozdro z fartem, zgłoś się za rok".
A teraz serio, ktoś mi wyjaśni o co biega, bo się odechciewa wszystkiego...

Czy ty właśnie wkurzasz się, że odrzucili twoje CV bo nie spełniało wymagań, które podali na start? o_O
Ogólnie to "student 3 roku" był częstym wymaganiem od bardzo dawna. Po prostu - trafić na drugi rok studiów nie jest trudno, dojść do trzeciego już tak (zazwyczaj). Działa w większości przypadków - więc nikt nie będzie się przejmował jakimiś jednostkowymi zdarzeniami.

3
cos tam napisał(a):

Ktoś mi wyjaśni dlaczego jako student, który za chwilę kończy 2 rok studiów zostałem odrzucony z automatu na staż, który jest przeznaczony dla studentów lat 3 i wzwyż, co to w ogóle za durne wymaganie, o czym niby świadczy ilość lat na uczelni?

Dziwię się, że jako człowiek na technicznym kierunku studiów sam nie potrafisz wysnuć paru hipotez.

Firmy zatrudniają studentów ostatnich lat, ponieważ Ci często mają większy luz na uczelni, a więc mogą pracować na 3/5 etatu albo więcej. Zaraz po studiach mogą zostać lub wrócić do firmy, bo wielu z nich na I etapie kończy edukację. Student 2 roku, który ma przed sobą cały 3 rok, może nie mieć czasu na pracę, co najwyżej może wrócić na kolejne praktyki.

Nie wspominając już o tym, że dodatkowy rok nauki to dodatkowa wiedza i doświadczenie, więcej projektów grupowych, konfliktów, które też uczą i być może wyższa dojrzałość kandydata.

1

Dlatego jak pisałem kiedyś, firmy powinny wprowadzić możliwość wysyłania CV na staż za opłatą. Kiedy okaże się, że przechodzisz dalej, nawet do pierwszego etapu, to firma Ci zwraca kasę i tyle. Myślę,że to by zmniejszyło ilość spamerów CV, którzy wysyłają wszędzie gdzie się da. Problem jedynie taki, że pewnie w wielu januszexach wystawiano by oferty i nikt by nie przechodził dalej.

4
Czitels napisał(a):

Dlatego jak pisałem kiedyś, firmy powinny wprowadzić możliwość wysyłania CV na staż za opłatą. Kiedy okaże się, że przechodzisz dalej, nawet do pierwszego etapu, to firma Ci zwraca kasę i tyle. Myślę,że to by zmniejszyło ilość spamerów CV, którzy wysyłają wszędzie gdzie się da. Problem jedynie taki, że pewnie w wielu januszexach wystawiano by oferty i nikt by nie przechodził dalej.

To jest największy rak jaki może być, płacenie za możliwość pracowania =D

2

W taki sposób osiągnie się to samo co przy zatrudnianiu ludzi za grosze - dostanie się desperatów, wartościowi kandydaci kijem nie tkną czegoś takiego.

3
Czitels napisał(a):

Dlatego jak pisałem kiedyś, firmy powinny wprowadzić możliwość wysyłania CV na staż za opłatą.

1

Mogę potwierdzić, że na trzecim roku studiów jest o wiele łatwiej znaleźć pracę, a tam gdzie dostałem wysłałem niechcący nieaktualne CV, więc w sumie dostali to samo co rok temu. Myślę, że nie chodzi o to ile etatu mogę wziąć, bo rok temu miałem mniej laborek i projektów na studiach, ale o samo skończenie pierwszego stopnia studiów. Po tym semie zostanie ostatni lżejszy z inżynierką i pracodawca wie, że od lipca wezmę pełen etat i tak zostanie, nie będę kombinować jeszcze półtora roku z połową etatu, czy znikaniem w pracy na kolokwium. Do magisterki lżej podchodzą, bo ją zawsze można przerwać bez większej straty czasu. Wykorzystaj ten rok w dobrym projekcie i wtedy na pewniaka wejdziesz, ewentualnie szukaj szybko znajomości w kole, u nas na uczelni mało osób dostało pracę na 2 roku z samego wysyłania CV.

4

Cześć,
Jestem studentem pierwszego roku (na dodatek WSB, czyli delikatnie mówiąc jest to wykształcenie typu "krzak" ;) ), mój github ma 7 miesięcy aktywności i są w nim absolutne podstawy-podstaw (czyli tyle na ile mogę ocenić moje umiejętności). Moje doświadczenie zawodowe ? W branży - zero.
Doszedłem do wniosku, że może warto spróbować wcześniej i powalczyć o zatrudnienie.
Wybrałem firmy, których profil mnie interesuje, operujące na technologiach, które są w obrębie moich zainteresowań i które wiedziałem, że będą nie tylko mocną pozycją w CV, ale też dadzą mi duże pole do nauki.
Wysłałem łącznie 8 CV, dostałem zaproszenie na 4 rekrutacje (w tym do jednej zostałem dopisany po zamknięciu procesu), 2 odmowy, ale tak miłe, że rekruterkom chciałem wysłać kwiaty ;)
Powód? Dołączyłem do każdej CV list motywacyjny, który pokazywał nie tylko, że mi zależy na tym, aby być programistą, ale też to, że jestem żywo zainteresowany tym co robią firmy i jakie wartości przedstawiają. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że osób takich jak Ty czy ja są aktualnie setki, tysiące i nikt nie będzie czekać na wysłane przez nas losowo CV na pałę. Jeżeli nie jesteś kozakiem (bo ja nie jestem), który rozgromił każdy hackathon to musisz być sprzedawcą. Wybierając obleganą ścieżkę kariery trzeba liczyć się z odmowami, brakiem odpowiedzi. Wysyłając samo CV i będąc na naszym miejscu- trzeba się z tym liczyć podwójnie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1