Skad Junior Developer ma wziąć rok doświadczenia komercyjnego?

3

Tak sobie pomału przeglądam oferty na junior deva i często przewija mi się doświadczenie +1 rok. Skad junior ma go wziac? Ma przepracowac 1 rok na prakytkach/stazu?
screenshot-20210421131620.png

8

Niektórzy uważają że 0-3 lata to Junior, 4-9 lat to Mid, a Senior to dopiero 10+

13

Skad junior ma go wziac? Ma przepracowac 1 rok na prakytkach/stazu?

Tak

8

@p_agon:

Nie napisali, że commercial experience. Po prostu przez ten rok napisz jakiś soft dla organizacji dobroczynnej, a w nocy pracuj przy rozładowaniu TiRów, żeby zarobić na życie. Szukasz wyłącznie problemów zamiast doceniać szansę jaką daje Ci branża IT :D

2
p_agon napisał(a):

Tak sobie pomału przeglądam oferty na junior deva i często przewija mi się doświadczenie +1 rok. Skad junior ma go wziac? Ma przepracowac 1 rok na prakytkach/stazu?

Ma iść na praktykę i zostać na rok.

7
KamilAdam napisał(a):

Niektórzy uważają że 0-3 lata to Junior, 4-9 lat to Mid, a Senior to dopiero 10+

Zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli chodzi o tzw twarde kompetencji w IT 10 lat doświadczenia to maks. Potem następuje saturacja. Wiedza starsza niż 10 lat jest zapominana albo się dezaktualizuje. Każdy kolejny dzień, w którym uczysz się czegoś nowego oznacza że równocześnie podobna ilość twojej wiedzy ginie albo staje się bezużyteczna. Czyli nikt nie jest seniorem :)

1
GutekSan napisał(a):

Zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli chodzi o tzw twarde kompetencji w IT 10 lat doświadczenia to maks. Potem następuje saturacja. Wiedza starsza niż 10 lat jest zapominana albo się dezaktualizuje. Każdy kolejny dzień, w którym uczysz się czegoś nowego oznacza że równocześnie podobna ilość twojej wiedzy ginie albo staje się bezużyteczna. Czyli nikt nie jest seniorem :)

I z takim podejściem mamy takie potwory jak config netplan albo składnie pythona...

5
GutekSan napisał(a):
KamilAdam napisał(a):

Niektórzy uważają że 0-3 lata to Junior, 4-9 lat to Mid, a Senior to dopiero 10+

Zaryzykuję stwierdzenie, że jeśli chodzi o tzw twarde kompetencji w IT 10 lat doświadczenia to maks

IHMO Seniorem nie zostaje się za techniczną wiedzę, ale za doświadczenie projektowe. Jak ktoś pracował 10+ lat to prawdopodobnie widział już wszystko. Każdy możliwy hype i każdą możliwą kula błota która zaraba pieniądze

6

Skad junior ma go wziac?

Jest takie powiedzenie "fake it until you make it" ;)

4

Przecież są juniorzy z doświadczeniem oraz juniorzy bez doświadczenia. Oni zawęzili kategorię do tych pierwszych

4

@p_agon: popatrz na stawkę.
70K to już nie jest taka juniorska pensja, IMHO znacznie bliżej jej do MID.
Ja tam bym się raczej bardziej martwił pkt.1 - Own entire development lifecycle[...]
Moim zdaniem to wygląda znacznie groźniej i może być problematyczne.

1

Doświadczenie nie zawsze jest wymagane, wiele zależy od docelowej firmy.

Jeśli korpo czy duże firmy nie są dla Ciebie priorytetem to znacznie prościej jest chwycić mniej znaną technologie.

Na początku trochę ryzykujesz, bo zawężasz sobie w ten sposób liczbę firm do których możesz aplikować, ale:

  • rekrutacje są prostsze, jak coś konkretnego umiesz to Cię biorą

  • zwiększasz szanse na spotkanie fajnej firmy, ciekawej ekipy (bo jednak trzeba kierować się czymś inym niż kasa by w takich firmach pracować)

  • nowsze języki są lepiej dopracowane, i jest mniej seniorów, także po 2-3 lata wbicie do ciekawych projektów jest dużo prostsze

3

Dziś przeglądając LI natknąłem się na takie oto powiadomienie.
screenshot-20210421154744.png

Wniosek stąd taki, że na juniora można awansować, wystarczy startować z niższego pułapu ;)

1

Idziesz na staż i zostajesz w firmie na rok. Niektóre firmy robią rok stażu jak np Nokia (working student)

2

Rekruterka z UK probowala mnie przekonać że junior to kazdy z <5 lat doświadczenia, ze moje wymagania (8k brutto, 3lata) sa "unreasonable"

5

Może po prostu przepracować rok jako Junior w innej firmie, nie wiem skąd zdziwienie :P

No chyba, że ktoś uważa, że już po 3 miesiącach stażu/praktyk jest się midem.

4
KamilAdam napisał(a):

Jak ktoś pracował 10+ lat to prawdopodobnie widział już wszystko.

Też tak kiedyś myślałem, ale nie. Finezja architektów w knoceniu softu i kierownictwa w knoceniu procesów zarządczych jest nieograniczona.

Tyvrel napisał(a):

Przecież są juniorzy z doświadczeniem oraz juniorzy bez doświadczenia. Oni zawęzili kategorię do tych pierwszych

Junior bez doświadczenia ma nawet nazwę: stażysta.

4

Nie bardzo rozumiem pytanie. Junior to jest młody ale samodzielny pracownik. Wcześniej są stażyści i praktykanci, którzy często muszą mieć "mentora". Ja wiem ze w PL 3 lata to już senior, ale w cywilizowanym świecie niekoniecznie :) Wynika to trochę z faktu, ze informatyka w PL jest "młodsza" i nie ma zbyt wielu ludzi 35 czy 40+. Ja pracuje np. z ludźmi którzy mają ~30 lat doświadczenia. To skoro 3 to ma być senior, to kim oni będą? ;)

4

Tu nie ma jednej skali, ale dla mnie junior to sie zaczyna od przepracowania przynajmniej tych 6 miesiecy w miare samodzielnie na projekcie, a tak bardziej na powaznie bym traktował właśnie jak ma już roczne doświadczenie projektowe. Pewnych umiejętności nie da się wyczytać, obejrzeć na youtube, i uważam że ktoś poniżej tego nie jest na tyle samodzielny by być sensownym juniorem (no chyba że jest zdolny i dużo pracy wkłada na to by się levelować wyżej po godzinach). Dla mnie ogólnie nieporozumieniem jest to że ktoś może uznawać że junior = 0 expa.

2
Shalom napisał(a):

Ja pracuje np. z ludźmi którzy mają ~30 lat doświadczenia. To skoro 3 to ma być senior, to kim oni będą? ;)

Liczy się kasa a nie "tytuł" na służbowym mailu.

Te same firmy w Starej Europie które za seniora nie uznają nikogo bez 10+ expa "zatrudniają" (przez outsourcing) masowo seniorów 2+, 3+ w Europie Wschodniej. Główna różnica to całkowita(y) stawka/koszt za outsorcowanego pracownika w Starej UE i we Wschodniej UE.

Po stronie pracownika różnica to co najwyżej zgrzytanie zębami programisty ze Starej Europy: dlaczego mnie nie wlicza się do doświadczenia komercyjnego 1/5 etatu na studiach a temu dzikusowi ze Wschodu moja firma uznaje wszystko co robił nawet dorywczo, dlaczego temu Polaczkowi po 2, 3 latach pracy moja firma daje stawkę (z niskich widełek, ale jednak) seniorską a ja muszę zacisnąć zęby i pracować trzy razy dłużej na awans.

I tak sobie Prawdziwy Senior 10+ ze Starej Europy ponarzeka na "nas tu, w Polsce". Jak już sobie ponarzeka, to może wydać parę zarobionych euro na Snickersa. Nieokrzesańcy ze Wschodu są tańsi i nie mają euro tylko słabe lokalne waluty. :)

2

@Shalom:

Wynika to trochę z faktu, ze informatyka w PL jest "młodsza" i nie ma zbyt wielu ludzi 35 czy 40+.

znając życie, to co trzeci na tym forum, a z topki pod względem łapek to pewnie 90%

2

@p_agon: Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, co przez to mają na myśli. Ja miałem doświadczenia w software housie na frontendzie i kilku firmach przy tworzeniu i prowadzeniu ich stron, czego by się łącznie zebrało z rok, do tego freelance, własne projekty (niektóre serwisy internetowe rozwijane od kilku czy nawet kilkunastu lat) i moje CV wysyłane na stanowiska juniorskie trafiały do kosza z uwagi na "brak/za mało doświadczenia". Ba, często w ogóle nie piszą o doświadczeniu, reklamują się na grupach facebookowych typu "Frontend - PIERWSZA praca" albo na tym portalu Junior Jobs Only, a potem odwalają aplikację pod pretekstem doświadczenia. Choć i tak może powinienem być wdzięczny, że w ogóle przedstawili jakiekolwiek motywacje odrzucenia CV, bo w większości przypadków CV kandydata na juniora ląduje w koszu bez poinformowania o tym kandydata, często jest wręcz zignorowane (np. na pracuj.pl widać, czy rekruter w ogóle je otworzył). BTW. nie wiem, czy to specyfika polskich rekrutacji, czy ogólnie przyjęte zwyczaje, ale niech potem nie narzekają, że kandydaci nie przychodzą na rozmowy bez uprzedzenia, bo HR'y zbudowały takie mury między pracownikami a pracodawcami, że coraz mniej w tej całej "zabawie" dwustronnego szacunku.

Krótko mówiąc (bo trochę mi się ulało XD), nie ma jednoznacznej odpowiedzi co do doświadczenia na juniora, najczęściej chodzi prawdopodobnie o doświadczenie komercyjne maksymalnie zbliżone do stanowiska, którego dotyczy ogłoszenie (pomijam, że bardzo często te oferty się poważnie różnią w stosunku do rzeczywistego stanowiska, są wewnętrznie sprzeczne albo po prostu zawierają błędy, bo HR nie potrafi nawet dobrze wkleić tego, co trzeba XD), ale nie jest to żadna reguła. Czasem praktyki/staże, a nawet jakieś własne projekty są też wliczane. Najlepiej wysłać i zobaczyć, co odpiszą (choć najpewniej - nie odpiszą).

4
  1. W ogłoszeniu nie ma wzmianki o doświadczeniu "komercyjnym"
  2. Święte prawo firmy do zatrudniania takich ludzi jakich chce zatrudnić
  3. Możesz wdrożyć się do jakiegoś projektu OS, napisać własną ciekawą aplikację, albo poszukać firmy szukającej ludzi z kategorii "nie wiem, ale szybko się uczę"

Osobiście mam w trąbce ile lat doświadczenia ma kandydat. Są ludzie bardzo ogarnięci po 5 latach pracy zawodowej, są też tacy, co i po 25 mają braki w podstawowych skilach. Z drugiej strony rozumiem dlaczego firmy ostrożnie podchodzą do zatrudniania "juniorów". Mając do wyboru zatrudnienie kogoś, kto za 15 tysięcy zrobi "coś" albo innej osoby, która za 5 tysięcy nie zrobi nic i jeszcze będzie wymagała części czasu tych bardziej doświadczonych co byś wybrał?

1

Ja z kolei uważam że wszystko zależy od tego gdzie się pracowało te kilka lat :) Widziałem przypadki ludzi z 5-7 lat doświadczenia w jakiejś totalnie archaicznej, korpo technologii, która powtarzali te kilka lat, jakieś systemy wewnętrzne lub tym podobne i poza tą firmą reprezentowali czasem mniej niż wypasiony junior z 1.5 lat expa.

4

Najprościej..
Załóż JDG i wpisz, że pracujesz jako "{technologia} Developer w {nazwa firmy}". Poczekaj rok i już masz rok doświadczenia.

6

Skad sie wzielo przekonanie (szczegolnie w PL), ze junior to osoba bez doswiadczenia i ze oferty juniorskie powinny byc dla ludzi z zerowym stazem?
To jest nazwa stanowiska jak kazda inna. W jednej firmie junior to bedzie osoba bez doswiadczenia, w innej z rocznym doswiadczeniem, a w jeszcze innej nawet i z kilkuletnim. To samo tyczy sie mida czy seniora. Te widelki sa elastyczne i zaleza od tego kto je uklada. Stanowiska juniorskie to jedne z nizszych stanowisk w hierarchi danej firmy, a nie stanowiska dla osob bez doswiadczenia.

2

Junior to nie staż/praktyka. Po prawie dwóch latach pracy nadal jestem juniorem, więc jakbym potrzebował zmienić pracę to byłaby oferta, która już mnie dotyczy. Ot tyle w temacie

1

Z pracy. Ba Dum Tss!

1

Ekspertem nie jestem ale stawka sugeruje, że coś mogą wymagać od tego juniora więc szukają kogoś kto już jako junior pracuje ale jeszcze daleko mu do mida choć nie mam pojęcia jak to się rozróżnia. Więc w skrócie zaryzykuje stwierdzenie, że nawet nie na stażu a komercyjnie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1