Nie jestem pewien co dalej

3

Cześć.

Lvl 26 here. Drop out z PW po dwóch latach (byłem za głupi na te fizyki, matematyki i elektroniki), który później miał problemy zdrowotne i nie mógł nic robić przez jakiś czas. Zrobiłem potem bootcamp (js, React, Node, jakiś Python) i dzięki koledze ze studiów dostałem pracę w firmie w której on pracuje, kazali mi robić Angulara, z którym nie miałem wcześniej styczności i powiem szczerze, że mi się za bardzo nie podobał, ale po 8 miesiącach mnie wywalili (COVIDowa redukcja etatów).

To było we wrześniu i od tego czasu szukam pracy jako front-endowiec w React'cie. No i tu jest problem. Szukam i szukam, nawet mnie wpuszczają do 2 czy 3 etapu, ale zawsze kończy się tak, że "wybierają kogoś z bardziej pasującym profilem/umiejętnościami". I nie wiem co powinienem dalej robić. Jedna rekruterka powiedziała mi, że mieli 600 osób na 1 stanowisko, dostałem się do etapu gdzie zostało "tylko" 45 osób, ale to IMO jakaś przesada i tak. Ostatnio zacząłem przypominać sobie Node'a, żeby celować w full-stacka, bo widziałem w jakichś statach, że front-endowców jest od cholery w stosunku do wszystkiego innego. Wmówiłem sobie, że kocham front-end i dla tego się go trzymam, ale tak na prawdę to wciąga mnie kodowanie niezależnie po której stronie siedzę. Celuję w JSa, bo w ofertach zwykle nie dają, że wymagają studiów, ale zgaduję, że stąd się berze to 600 osób na 1 stanowisko.

No i pytanie: jest mi ktoś w stanie doradzić co powinienem dalej robić? Walenie głową w ścianę chyba nie ma sensu. Powinienem zmienić kierunek? Coś robić inaczej?

Dzięki za odpowiedzi.

5

Spróbuj w innych działkach IT. Nie ma co wiązać się z jedną skoro nie wychodzi. Sam miałem 3 lata temu straszne problemy z dostaniem roboty w Javie i wziąłem po prostu co było za totalne grosze żeby mieć chociaż na suchy chleb :P. Zacząłem pracować z danymi i teraz nie narzekam. W sumie to narzekam, bo jestem pod tym względem typowym Polakiem, ale i tak wylądowałem raczej lepiej niż wylądować zamierzałem, Oczywiście mowa tu tylko o sytuacji, w której dopuszczasz coś innego niż frontend, ale po co kopać się z koniem?

0

@ToTomki: Dopuszczam coś innego niż front-end, ale do czegoś innego musiałbym się znowu douczać, a w sumie to nie wiem czego (poza tym Nodem, ale też nie wiem czy nie mają 600 osób na stanowisko). Masz jakieś propozycje w czym przyjmują ludzi z ulicy?

6

Efekt butkampów i czytania artykułów w necie o 15k za napisanie stronki w HTMLu

1

@nanoblit:

Aż 600 osób? Sporo. Gdzie takie hordy orków nacierają?

No właśnie wmówiłeś sobie że kochasz. Nie masz studiów, wbrew temu co ludzie plotą ich brak dziś jest świetnym czynnikiem by odsiewać wszystkie świeżynki z IT. Bo kto bogatemu zabroni? Przemyśl sobie wszystko co chcesz robić. Dlaczego front-end? Czy szukałeś czegoś innego?

1

@Crowstorm: Ja się interesuję kodowaniem od bachora, jak miałem 10 lat to chciałem robić gry w C++, ale potem jak się dowiedziałem o crunchu i warunkach pracy w gamedevie to się zainteresowałem webdevem.
@KostkaSpustoszenia: Jakaś pierwsza lepsza g**no-firma w Warszawie. Aż się zastanawiałem, czy nie docisnąć tę matmę i pójść na studia, ale jak skończę to w sumie pora będzie się do grobu już powoli kłaść. Mogę robić coś innego, tylko właśnie nie wiem co by było dobrą opcją w mojej sytuacji. Czy szukają ludzi to tego Node'a? Nie wiem, skąd mam widzieć. :/

2

Przecież jest dużo firm, które nie cieszą się takim zainteresowaniem ze strony potencjalnych kandydatów. Będąc juniorem z 8 miesiącami doświadczenia i nie pewnym swoich umiejętności, nie powinieneś być taki wybiórczy. Złóż kilka na raz CV do firm niezależnie od technologii, przebolej kilka lat pracując w technologii, która Ci się nie podoba, jak będziesz mógł się nazywać seniorem i nabierzesz większych umiejętności, niż koledzy w zespole to możesz składać sobie CV do firmy na jaką technologie chcesz, to, że pracowałeś 4 lata w Angularze nie oznacza, że nie dostaniesz pracy w Reacie. Ostatecznie zawsze chodzi o znajomość paradygmatów a nie ich implementacji.

1

@m94: No zwykle to pytają się o jakieś szczegóły związane z danym frameworkiem, albo każą coś w nim zrobić w 3 godziny więc nie wiem jak miałbym przejść przez taką rekrutację. Poza tym nie wydaje mi się, że jestem wybiórczy. Spamuję każdą firmę, która podaje cokolwiek co umiem.

0

@nanoblit:

No tak zaraz do grobu iść... Najlepiej już teraz bo niedługo Ci wszyscy juniorzy zajmą cmentarze i będą bootcampy z garbarstwa.

Moim zdaniem trzeba przejrzeć to na co jest zapotrzebowanie, a gdzie są niedobory ludzi.

4
nanoblit napisał(a):

Drop out z PW po dwóch latach (byłem za głupi na te fizyki, matematyki i elektroniki)

Bez urazy, nic osobistego.
Jednak

Pewna grupa ludzi potrafi sobie poradzić z abstrakcyjnymi pojęciami w rodzaju granica funkcji, przyspieszenie, dwa oporniki równolegle z trzecim szeregowo. Tu nie chodzi "o papier" lecz o zdolności abstrakcyjnego myślenia programisty.
Dla innej, większej grupy społeczeństwa jest to zbyt duże wyzwanie intelektualne, nawet w trybie: w 2 lata robię 1 rok (bo wylatuje się po roku powtarzania, razem to 2 lata)

Front-end jest specyficzny z tymi rekrutacjami na 600 osób.
Typowe korpo z W-wy ustala warunek student ostatniego roku lub absolwent informatyki lub kierunków pokrewnych. Z tej niezbyt dużej liczby CV w zależności od "urodzaju" daje ofertę co drugiemu albo każdemu który ma określony poziom wiedzy.
Tu popyt równoważy się z podażą i firmy nie tracą bezproduktywnie czasu na "śmieciowe CV" (1)

(1) to nie moje określenie, tak się mówi w branży 'zasoby ludzkie' - inaczej kadry albo haery.

1

No zwykle to pytają się o jakieś szczegóły związane z danym frameworkiem, albo każą coś w nim zrobić w 3 godziny więc nie wiem jak miałbym przejść przez taką rekrutację. Poza tym nie wydaje mi się, że jestem wybiórczy. Spamuję każdą firmę, która podaje cokolwiek co umiem.

Jednak pisałeś, że szukasz tylko pod Reacta. Nie spotkałem się na poziomie mida/seniora nigdy, żebym musiał na rozmowie programować zazwyczaj ogranicza się to do rozmowy. Przy pierwszej pracy, na juniorze musiałem chyba za to w każdej firmie pisać kod. Jeżeli komercyjnie pracując zdobywasz doświadczenie i uczysz się czym jest dependency injection w angularze i jak tego poprawnie używać to będziesz umiał to poprawnie używać w Reactie. Na tym polega zdobywanie doświadczenia a nie, czy w reactie dependency injection zapiszemy to tak a w angularze tak. Jeżeli za 4 lata wymyślisz sobie, że chcesz jednak pisać w vue.js z jakiś powodów, to nauczenie tego zajmię Ci góra kilka dni, ważne żeby wiedzieć kiedy używać danych mechanizmów. Jak Cię rekrutujący wtedy spyta o doświadczenie z vue.js mówisz, że "niekomercyjne, ale komercyjnie pracowałeś dotąd w innej technologii i wspiera ta technologia mechanizmy "takie i takie" i znajdują one też zastosowanie w vue.js i że to to samo" i rekruter będzie zadowolony

0

@m94: To ciekawe, bo na juniora bardzo często kazali mi napisać jakiegoś dashboarda czy coś w technologii której używają w jakimś ograniczonym czasie.

4

Dwie rady:

  1. Aplikuj na mida, nie na juniora;
  2. Dopracuj to, z czym sobie nie radzisz.

Są różne podejścia: Ty piszesz, że Cię dołuje to, że na rozmowie okazało się, że Cię zagięli. Mój kolega ostatnio gdy go zagięli i się nie dostał, to się ucieszył, bo już myślał, że umie wszystko, a tu się okazało, że (i gdzie) ma braki. Więc z bananem na twarzy i jakąś literaturą w ręku zaczął zgłębiać coś, o czym nie słyszał :D

Z drugiej strony, jeśli takie rozmowy kwalifikacyjne Cię dołują i uświadamiasz sobie, że nie jesteś się w stanie pewnych rzeczy nauczyć, to może nie ma coś się z koniem kopać i warto rozważyć zmianę branży?

1

@PaulGilbert: Nigdzie nie napisałem, że mnie zagięli, albo że mnie te rozmowy dołują. Odpisują mi, że znaleźli kogoś bardziej pasującego, po tym jak rozmowa poszła bardzo dobrze i nie widziałem gdzie mógłbym się poprawić.

5

To jeszcze gorzej, bo nawet nie wiesz, dlaczego Cię nie wybrali. Proś w takim razie o feedback.

2

Nie podajesz swoich oczekiwań finansowych, być może są za wysokie jak na człowieka bez doświadczenia (8 miechów == 2 x praktyki studenckie).

Jeżeli nie masz ani studiów ani doświadczenia, to na twoim miejscu bym nie wybredzał tylko pierwsze 3 lata łapał co się da ("Angular mi się nie podoba" - praca to praca, nikogo nie obchodzi czy Ci się podoba). Po 3 latach będziesz miał exp'a i będziesz mógł sobie wybrzydzać.

Polecam skoncentrować się na działkach których nikt inny nie chce robić e.g. legacy code, utrzymanie, wdrożenia custom softu, administracja custom softem który można programować (e.g. Salesforce). Tam jest mniejsza konkurencja, więc i łatwiej się dostać.

Generalnie trzeba się słuchać rynku pracy, przejrzyj portale z ogłoszeniami, zobacz kogo teraz szukają najbardziej.

0

@0xmarcin: Dzięki za szczegółową odpowiedź. Generalnie to celowałem w 5k, może to za dużo no początek. Zwykle celuję w dolny przedział widełek, które podają. Przyjrzę się tym technologiom, o których piszesz.

2

@0xmarcin:

No tak ale tego nie reklamują, więc pewnie jacyś kołcze powiedzą na jutubach że nie warto lepiej zająć się front-end i walczyć z orkami w bitwie o Śródziemie. Jak szukasz dobrej pracy to rób uprawnienia na doradcę podatkowego. Moja znajoma właśnie nad tym teraz siedzi. Materiału sporo, ludzi nie za dużo, a praca pewna. Pod warunkiem że zadasz państwowy egzamin. Możesz też iść w obszarach big data, analizy danych, ale od razu mówię. Trochę matematykę trzeba lubić. Czasami też poklikać w excelu, nauczyć się tego jak tworzyć wykresy, zbieranie danych, jak tworzyć czytelne raporty. Ile to ja widziałem raportów od których oczy bolą. Raczej bez studiów z ekonomii lub informatyki nie wystartujesz. Są co prawda bootcampy ale szczerze wątpię by zwykli Janusze nagle poczuli zamiłowanie do matematyki. To nie jest takie sexy.

Jakbym miał koniecznie iść w IT. To bym poszedł w kierunku właśnie data science, cyberbezpieczeństwa, analizy, sieci komputerowych, systemów ERP lub embeded. A dałbym sobie spokój z webówka. Za dużo ludzi i wyścig szczurów. Ale to ja. Mi by nie chciało konkurować z ambitnymi Oskarami. Wolałbym pobawić się czymś w zaciszu piwnicy za mniejsze pieniądze, ale mając życie po pracy, a nie siedzieć w domu nad g**no frameworkiem który wykluł się z jajka kilka sekund temu. I słuchać gadek o mitycznym rozwoju.

Lubię mówić że jak nie wiesz co chcesz robić, zacznij analizować rynek, szukać tego na co jest zapotrzebowanie, a gdzie nie ma ludzi. Na froncie jest od groma skuszonych wizją lekkich pieniędzy, absolwentów szkół wyższych nie zawsze tych co kończyli informatykę, magików, samouków który często mogą mieć więcej doświadczenia od Ciebie.

3

A ja tam bym na twoim miejscu wrócił na studia zaocznie i szukał czegoś w międzyczasie. Bo obecnie to stoisz w miejscu, a tak byś przynajmniej poruszał się ślimaczym tempem do przodu :P

0

@Sirvius: Hmmm... Myślisz, że takie g**no studia pokroju "Europejska Uczelnia w Warszawie" to wystarczy, czy musi być PW, żeby nie wywalili mojego CV do śmieci? Tak w ogóle to wolałbym jakoś przez internet (też po COVID), bo na miejscu to miałem tak, że przepisywałem z tablicy jak najszybciej i nie ogarniałem nawet co profesor mówił, a potem patrzyłem w notatki i nie rozumiałem co napisałem. xD

2

Jak słyszę o 600 cv-kach na jedno miejsce w react albo to samo w javie, to sobie myślę że fajnie pracować w Symfony xD, zarobki w sumie na poziomie trochę mniejszym niż Java, ale czy to w obecnej firmie czy w znajomych wszędzie szukają Symfonowców, a tych brak xD Ogłoszenia po kilka miesięcy i brak kogoś kto poza raw php cokolwiek ogarnia.

0

@Rulon: Może powinienem się zainteresować. :P Przyuczam się Node.js, ale w sumie teraz to nie wiem, czy nie za gorąca technologia.

1
nanoblit napisał(a):

celowałem w 5k, może to za dużo no początek.

To +/- 50 zł równe 7 tysięcy zł brutto.
To jest stawka front-end regulara w Warszawie. Prosty regular od Wordpressa może o takiej stawce w Warszawie pomarzyć.

Nie mylić z programistą full bo taki zarabia dobrze. Ale sam 'prosty niewiele umiejący pond 1 framework i a tym koniec' frontendowiec podlega wycenie rynku, a tam te 600CV, w tym 200 gotowych prawie za darmo WbijaćWBranżę. To robi swoje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1