Programowanie dla kobiety

0

Witajcie.
Pracuję od jakiegoś czasu jako php dev. Moja żona pracuje w ubezpieczeniach, ale dorywczo współpracuje z firmami przy kodowaniu projektów (Bootstrap i te sprawy).
Ostatnio zastanawia się mocno nad przejściem na programowanie. W związku z lokalizacją w jakiej mieszkamy, będzie chciała coś zdalnego. Od jakiegoś czasu bawi się Pythonem i Dijango. Z tego co widzę, to jest to dużo lepiej płatne niż PHP (http://justjoin.it). Język też wydaje się dość prosty.

Macie może jakieś porównanie? Żona nie ma studiów kierunkowych w IT.
Orientujecie się może jak wygląda rynek pracy w Pythonie? Z góry dziękuję za pomoc :)

0

A nie lepiej w testera? Niższy próg wejścia a też spoko

2

IMO jeżeli już pracuje przy froncie to niech przy nim zostanie i doda nauke js, ts, angular/react/vue. Firmy niechętnie biorą "juniorów" do pracy zdalnej.

31

Co za idiotyczny tytuł wątku - "Programowanie dla kobiety".

Przecież wiadomo, że kobiety to tylko do gotowania i rodzenia dzieciaków się nadają. A ty chcesz swoją nauczyć programowania? A czemu chcesz kobietę tego uczyć, nie prościej będzie poćwiczyć ze świnką morską? Tak samo pojętna, ale za to o wiele mniejsza i tańsza w utrzymaniu.

A tak poważniej mówiąc (jakby ktoś nie załapał sarkazmu) - to, że to kobieta nie ma żadnego znaczenia, nie wiem, dlaczego to tak wyraźnie zaznaczyłeś. Zwłaszcza, że w treści wiadomości nie ma żadnych odniesień do okoliczności, które by mogły sugerować, że płeć ma tutaj istotne znaczenie. Nie znam Twojej żony, ale ogólnie to zauważyłem, że kobiety płci żeńskiej (teraz to nie jest już takie oczywiste - mamy osoby z macicami zamiast kobiet, więc może są i kobiety płci męskiej) nie są ani głupsze, ani gorsze. A to co napisałeś można odebrać tak, że szukasz czegoś prostego i mało ambitnego, bo baba i tak nie ogarnie tego, z czym może się zmierzyć facet.

Pewnie nie to miałeś na myśl (przynajmniej taką mam nadzieję), ale tak wyszło :P

0

Właśnie JS się jej nie podoba (robiła podejście do jQuery). VUE wydaje się nawet spoko, ale mało popularne jeśli chodzi o oferty pracy i z tego co mi się wydaje słabo płatne :( Czy mam błędne wrażenie? Python z kolei wydaje się dość prosty i dobrze płatny.... :)

Mam też obawy że z juniorem może być ciężko, dlatego pewnie będzie chciała celować w regulara....

1

komu się jQuery podoba :). Po pierwsze przy pierwszej pracy w branży patrzenie pod kątem co jest lepiej płatne jest dość mocno zgubne. Ważniejsze co da mocniejszego kopa w przyszłości. Wiesz jaki jest myk na złapanie sobie klepacza crudów na akord na dłuższy czas ? Danie juniorowi 5k do ręki na start i nie szkolenie go. Jest duże prawdopodobieństwo, że utknie na długo w firmie.

Celować można chcieć pytanie czy będzie mogła się wykazać wiedzą. IMO python nie jest najlepszym wyborem jeśli nie jest łączony z inną dziedzina.

2

@lukmopy:

lukmopy napisał(a):

Mam też obawy że z juniorem może być ciężko, dlatego pewnie będzie chciała celować w regulara....

Na seniora jest jeszcze łatwiej.
Bez urazy, ale totalnie nie rozumiem w jaki sposób mogłaby celować na regulara bez komercyjnego doświadczenia

1

Czy ważniejsze dla niej jest, co jej się podoba, czy co jest bardziej przydatne w pracy? Te dwie opcje nie muszą się wykluczać, mogą być tak samo ważne, niemniej moim zdaniem dobrze jest to przemyśleć przed decyzją.

7

Tylko pralka.

4
lukmopy napisał(a):

współpracuje z firmami przy kodowaniu projektów (Bootstrap i te sprawy).

Gdy ma talent, zmysł, wyczucie i to wszystko co częściej mają kobiety (a nie toporni techniczni faceci) niech zostaje przy tym co robi i stopniowo poszerza wiedzę o programowanie.

Programowania, lepiej lub gorzej, to się może większość nauczyć. Z talentem do Projektowania przez duże P trzeba się urodzić.
Jak żona połączy 2 w 1 to może nawet będzie lepsza od męża, także w zarobkach ;)

PS
Na główne pytanie żona znajdzie najlepszą odpowiedź w tych firmach gdzie robi projekty.
Co oni używają? Kogo szukają do pracy? Czego oczekują?
Jak w 5 firmach będą 2 z tych 3 technologii a 1 z 3 w żadnej to nie ma sensu celować w tą niepopularną jedną bo pracy w tym nie ma.

1

@BraVolt: Mam nadzieję że będzie lepsza, bo czemu nie?:) Grunt robić to, co się lubi i żeby dawało to profity. Nie chciałbym żeby źle trafiła i się zraziła (poświęciła parę miesięcy na naukę na marne). Wiem że sporo technologii ma dużą konkurencje ze strony Bootcampów i nie zawsze jest sens pchać się w te technologie. W JAVIE czy .net też studia są często wymagane - tego z kolei żona nie ma ;(skończyła ekonomię)

4

@lukmopy:

Nie chciałbym żeby źle trafiła i się zraziła (poświęciła parę miesięcy na naukę na marne)

To niech zrobi wywiad w tych firmach w których projektuje, kogo i w czym poszukują, na czym pracują.
Na forum można sobie gdybać - mnie się podoba to albo nie podoba tamto - a praca jest u was na miejscu. Żona już dla tych firm pracuje, nie startuje jak obcy znikąd.

6
lukmopy napisał(a):

Nie chciałbym żeby źle trafiła i się zraziła (poświęciła parę miesięcy na naukę na marne)

Parę miesięcy nauki programowania od zera to nie jest wiele. Poza tym język programowania zawsze można zmienić (dziwię się, że jeszcze nikt o tym nie wspomniał). Programowanie to nie jest "get quick rich scheme", tylko raczej gra długodystansowa. A języki programowania (te popularne) są podobne do siebie i poznałeś jeden - poznasz łatwo drugi. Ale już znajomość jednego da ci pewne podstawy, fundamenty, więc nie będzie to "nauka na marne".

Poza tym - czemu to ty zadajesz pytanie na forum w imieniu swojej żony? (sama nie może?). I ten tytuł "programowanie dla kobiety" to też WTF.

2

Płeć może jej nawet pomóc. Ponoć jest tak, że ludzi, którzy "coś się tam bawią" jest całe mrowie i z tego względu panuje między nimi dzika rywalizacja, a na każdy staż spływają stosy CV, które trzeba filtrować. I tu może zadziałać jakaś solidarność jajników pani od HR-u, albo smutny fakt, że jakichś piwniczaków pociągnie możliwość posiadania koleżanki w zespole.

4

@lukmopy: skoro lepsza połowa już pracuje ubezpieczeniach to czemu nie skorzystać z jej doświadczenia i wiedzy domenowej?
Wszelkiej maści SaaS i inne Enterprise narzędzia też trzeba obkodować lub doradzić.
Ja bym celował w tego mitycznego konsultanta: SAP, Workday, ServiceNow, Salesforce itd.
Myślę że kasa się zgadza:
https://nofluffjobs.com/pl/job/senior-sap-crm-functional-consultant-prodata-consult-warszawa-o6pl9u5w
https://nofluffjobs.com/pl/job/senior-servicenow-developer-consultant-guidevision-polska-remote-m4b6raow

Osobiście myślę (inaczej niż część osób na tym forum ;) ) że to żadna ujma dla kodera pracować przy wdrażaniu takich rozwiązań.
Mają one oczywiście swoje smaczki(napady chęci zamordowania autora lub samego siebie), ale IMHO to raczej standard w naszej pracy - nawet jeśli pracujesz przy własnoręcznie napisanym systemie (bo ten durny biznes ma poj*bane pomysły i wszystko trzeba przeprojektować!/Architekci to kretyni!/Ale jak to Java 11 a nie XX?!?) :)
W tym momencie ssanie na rynku na takie osoby jest ogromne.
Dlaczego?
Bo biznes zauważył żę się to opłaca i naprawdę wyjątkami są przypadki samodzielnych implementacji odpowiedników tych narzędzi :)

2
TheBirthus napisał(a):

Myślę że kasa się zgadza:

Dla większości ofert SENIOR kasa się zgadza.
Dlatego jak już się przebranżawiać, to tylko na pozycje SENIOR.

0

W sumie @TheBirthus ma racje. Moze jakis junior guidwire developer? Stricte branza ubezpieczeniowa, troche uposledzona java, ale jako wejscie do IT to fajna furtka, zawsze troche latwiej przeskoczyc na normalny projekt

1

guidwire/SAP- co realnie powinien potrafić taki junior? "Czysta java"?Czyto są też jakieś frameworki do tego?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1