Jaka jest najszybsza droga?

0

Hej
Mam pilną potrzebę zdobycia pracy przy popularnym "klikaniu w kąkuter" w jak najkrótszym czasie. Można to określić chęcią przebranżowienia.
Próbowałem studiować zaocznie informatykę na WIT, niestety po 2 miesiącach dałem sobie spokój, bo kasa leciała, a ja stałem w miejscu. Tempo nauczania było raczej niskie, i przez te 2 miesiące nie było nowego dla mnie tematu. Liznąłem podstaw paru rzeczy, c++, <html, css, js>, pythona. Obecnie szukam technologii w której najprościej mówiąc-najłatwiej o pracę. Zdaje sobie sprawę z ilości chętnych na jedno miejsce, dlatego chwilowo interesują mnie mniej popularne ścieżki. W czym najłatwiej? PHP? Może Flutter/Swift? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że do nauki każdego stacku będę potrzebował sporo tysięcy linii kodu do nauczenia, i w php szklany sufit będzie dużo niżej, jednakże tak jak mówiłem, goni mnie czas.

9

Najszybciej to helpdesk...

0

@p_agon: nie miałem tego na myśli

3

@p_agon:

Droga zaczyna się od języka angielskiego

5

Z takim podejściem byle szybciej to w IT raczej roboty nie znajdziesz. Chyba, że helpdesk.

4

Niestety, nie da się "na szybko".
Jak chcesz "klikać w kąkuter" to naucz się WordPressa i stawiaj pseudo-stronki wizytówki itp. Jak już będziesz umiał klikać w wp to raczej łatwo znajdziesz JanuszSoft agencje interaktywną czy coś w ten deseń - będziesz miał na miskę ryżu, żeby coś zjeść.
Za wiele się tam nie nauczysz z technicznych skilli, ale poznasz trochę biznesu (może jak gadać z klientem, może będą klienci zagraniczni, to skilla w komunikacji po ang. złapiesz)
Po godzinach pracy uczysz się czegoś co Cię kręci, a nie tego żeby zarabiać. Po jakiś czasie (1-2 lata nauki po pracy) szukasz roboty jako junior na daną technologię już w firmie SoftWaldemar i tak krok po kroku się rozwijasz.
No chyba, że masz odłożone pieniądze i możesz sobie poświęcić kilka miesięcy intensywnej nauki to wtedy uczysz się dzień w dzień jakiejkolwiek technologii. Musisz sam zrobić "research" - nikt Ci nie powie - Ziomuś, idź tu, bo tu najlepiej. Jak chcesz pracować w IT to musisz sam szukać najlepszej ścieżki dla Ciebie, bo jak tego nie umiesz to się tutaj nie odnajdziesz.
Klikaj, czytaj, wyciągaj wnioski, ucz się.
Pozdro i powodzonka :)

2

Jak nie masz komercyjnego expa w it to imo rzucenie studiów to błąd. Firmy jak organizują staże to sobie biorą studentów, a szedłbym w to co lubisz, ja np wole androida klepać niż robić front, dzięki temu mam większe szanse na fajną pracę bo nie muszę się zmuszać do rozwoju, tylko po prostu w wolnym czasie obczajam konferencje z yt czy czytam blogi i wiedza sama przychodzi ;)

1
alMarko napisał(a):

rzucenie studiów to błąd

Na pierwszym roku nie rzuca się studiów bo studentem się jest dopiero po pełnym zaliczeniu pierwszej sesji. Sorry, life is brutal.
Na pierwszej sesji to studia robią wstępną selekcję.


Ilu mieszkańców liczy #Warszawa?

Wg GUS prawie 1,78 mln. Natomiast wg danych PAN i
@Orange_Polska
od poniedziałku do piątku w Warszawie przebywa 2,07 mln osób (średnio, w nocy). W ciągu dnia liczba ta wzrasta do 2,28 mln.

Ile jest w Warszawie aktualnych ofert dla juniorów (pomijając prosty web-dev i janusz-softy) w korporacyjnych technologiach wystawianych dla Nie-Studentów? Nie wiadomo dokładnie, ale można policzyć na palcach nie przebierając paluchami w butach.

EOT. Elektroda. Można się rozejść.

1

Kasa w biedronce będziesz klikał w komputr jakiś a później po pracy ucz się ile trzeba

1

Jeżeli chodzi o najłatwiejszy język i w miarę przystępną ilość ogłoszeń to chyba Salesforce. Ale bardzo wątpię czy uda Ci się znaleźć pracę z doskoku tylko po to żeby poklepać w komputer. Nauka programowania to kilkanaście miesięcy ciężkiej pracy.

1

Najszybciej to chyba nadal fronty. Próg wejścia w backendzie jest znacznie większy. Z backendu to pewnie PHP, ale to bez dobrego backgroundu skończy się klepaniem WP za miskę ryżu i trudno się potem z tego wyrwać. Front wydaje mi się mieć najłatwiejszą ścieżkę samodzielnej nauki i na początku jest dość prosty. Nawet znając dobrze CSS z przyległościami można już jakąś pracę znaleźć.

0

Mam pilną potrzebę zdobycia pracy przy "klikaniu w kąkuter"
Próbowałem studiować zaocznie informatykę na WIT, niestety po 2 miesiącach dałem sobie spokój. Tempo nauczania było raczej niskie, i przez te 2 miesiące nie było nowego dla mnie tematu

Bierz javę, będziesz zadowolony :-)

1

Patrząc na historię tematów OP, to zrobiła się z tego fajna epopeja ;p

4

Ale jaja, chlop zrezygnowal po 2 miesiach nauki i chce zeby go wzieli na programiste. Biedra jest dobrym poczatkiem. Ty ja tez kiedys stronke robilem jak mialem 12 lat.
Tempo nauczania na studiach niskie na pierwszym roku. Po co w ogóle isc na studia? Znajac tyle nazw technologii, juz powinni cie przyjac.

3

Problem lezy chyba gdzie indziej, bo

magier1212 napisał(a):

przygotowując się do matury (w szkole prawie nic się nie nauczyłem)

a nauka na studiach okazała się cięższa od liceum więc po dwóch miesiącach koniec studiowania.

Programowanie to taki niewdzięczny zawód który premiuje za wytrwałość. W pracy za wytrwałość we zmaganiach się z problemami jest się premiowanym nawet bardziej niż za wytrwałość w trakcie nauki. Produkcja nie "weźmie warunku na rok", trzeba siedzieć nad tematem czasem do ...ygania bo siedzę trzeci dzień i za prostytutkę pieszczoną nie banga.
Może dlatego też wartość tej pracy nie zdewaluowała się mimo powodzi "chcących szybko zdobyć pracę programisty".

0

Po 2. miesiącach rzucił studia i narzeka jeszcze, że tempo niskie - a jakie byś chciał na I semestrze skoro na I roku studiów większość przedmiotów jest matematycznych, to właśnie na początku studiów jest najmniej przedmiotów związanych z programowaniem :D

1

Ja też chciałem się uczyć, ale nie na dziennych. Poszedłem na zaoczne i zarabiałem na nie na infolinii. Moja kariera "niezawodowa" się rozwijała niezależnie, ale cel miałem cały czas jasny. Po 3 latach studiów zdobyłem pierwszą pracę programisty, bo staże przecie odpadały. Płaca raczej marna, ale od czegoś trzeba było zacząć. OP widać na skróty chce iść. Niektórym na pewno tak się udaje, ale po jego rozeznaniu w temacie nie wróżę świetlanej przyszłości.

0

Wszyscy tutaj powielają ci standardowe sposoby rozwiązania problemu. Ale teraz mamy erę kwantową, czas na świeższe podejście sprawy. Proponuję zgłębić to podejście przy analizie twojego problemu:
https://en.wikipedia.org/wiki/Quantum_walk

Żeby nie było - życie ponoć użytkuje to podejście od dobrego miliarda lat, więc jest praktyczne.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1