Praca programmers w Polsce dla "półcudzoziemca"

0

Witam uprzejmie. ....Syn ma 25 lat. Jest teraz w szpitalu i dlatego ja piszę. Na jego dyplomie pisze: Bachelor od Science with Second Class/ Lower Division/. Computer Network. Uniwersytet od East London / w Atenach/.
Języki programowania które zna: Java script , HTML, Java, SQL, C, CSS, C#, Kotlin.
Problem to że nie zna języka polskiego. /Wiem że źle zrobiłam /Trochę zna...Ma dużo wolnego czasu i myślę że do Maja go nauczę.
Te języki programowania czytał w języku angielskim.
Nie pracuje i nie ma żadnego doświadczenia ...mieszka w kraju kryzysu z pracą.
Na jakim poziomie ma znać polski żeby mógł podjąć pracę w Polsce? Jeśli coś źle napisałam to br. przepraszam.

3
aya napisał(a):

Problem to że nie zna języka polskiego.

To nie problem.

aya napisał(a):

/Wiem że źle zrobiłam /

Niekoniecznie, lepiej zainwestować w jakiś bardziej użyteczny drugi język - francuski, niemiecki, hiszpański, chiński.

0

Ty sobie ze mnie żartujesz. Może ktoś pracować w Polsce w informatyce i nie znać dobrze polskiego? Fakt że nie mam pojęcia jak wygląda praca programisty.

3

Praca w Polsce jako programista bez znajomosci polskiego to zaden problem. Choc na pewno wiele firm jesli bedzie miec do wyboru kilka osob ktore niczym szczegolnym sie nie wyrozniaja z wygody wybierze kogos kto zna polski. Za to praca w Polsce jako programista bez znajomosci angielskiego - z tym juz moglby byc problem.

0

Może, pod warunkiem że w miarę dobrze zna angielski.

W Polsce w firmach IT pracuje sporo cudzoziemców, którzy (przynajmniej początkowo) nie znają polskiego. Co prawda często są to osoby rosyjsko- lub ukraińskojęzyczne, a im nauka polskiego idzie bardzo szybko.
Wszystko zależy od firmy i tego jakie tam panują zwyczaje, ale jeśli w danej firmie już pracują osoby nie znające polskiego, jedna więcej to żadna różnica.

Jednak jakiś sposób komunikacji z człowiekiem musi być, i zwykle będzie to angielski.

0

Nie do wiary...jakie szczęście. ..Br. br. dziękuję Wam. Życzę miłego wieczoru.

1

W IT nawet w Polsce lepiej nie znać polskiego niż angielskiego...

0

Pracowałem w 2 różnych firmach z 2 różnymi ludzmi (jeden z Turcji, słabo po angielsku mówił; drugi z Indii, perfekcyjny angielski - fajny akcent, ale mówił strasznie cicho).

Generalnie dobry angielski powinien wystarczyć do dużego, międzynarodowego i "tęczowego" korpo - i od takich firm właśnie zaczął bym poszukiwania.
Sporo osób zwłaszcza z za wschodniej granicy (Ukraina) spotyka się z większą lub mniejszą dyskryminacją, ale skoro syn jest pół-polakiem, to myślę że będzie traktowany jak swój :D

Na koniec zakładam że syn zna Grecki. Warto też poszukać pracy pod tym kontem, takich ofert nie ma dużo ale konkurencja tam też jest niewielka np. https://www.pracuj.pl/praca/customer-support-officer-krakow,oferta,1000630739?s=5b4e3bcb

5

@aya ja bym się tak na wyrost nie cieszył. Co prawda brak znajomości polskiego nie jest aż tak dużym problemem, ale już brak doświadczenia zawodowego na pewno nim jest, zwłaszcza obecnie w dobie Covid. Skończone studia w oczach pracodawcy raczej niewiele znaczą jeśli nie są poparte chociaż jakimiś praktykami, własnym projektami, czymkolwiek co świadczy o tym, że faktycznie dana osoba coś umie. Jeśli syn sobie przebimbał studia i jedyne co z nich wyniósł to zaliczenia poszczególnych przedmiotów to będzie ciężko. Na studiach to jeszcze chyba się nikt programowania nie nauczył, jeśli nie poparł tego solidną dawką pracy własnej.

0

Co to za jakieś cuda z tą Grecja? Kraj pozbawiony niebezpiecznych sąsiadów w stylu Rosja. Mało ucierpiał w trakcie drugiej wojny światowej, nie był pod panowaniem ZSRR. Ma rewelacyjny klimat, płace są niskie więc jakim cudem tak trudno tam niby znaleźć pracę? Firmy powinny tam walić drzwiami i oknami.

0
wiewiorek napisał(a):

Co to za jakieś cuda z tą Grecja? Kraj pozbawiony niebezpiecznych sąsiadów w stylu Rosja. Mało ucierpiał w trakcie drugiej wojny światowej, nie był pod panowaniem ZSRR. Ma rewelacyjny klimat, płace są niskie więc jakim cudem tak trudno tam niby znaleźć pracę? Firmy powinny tam walić drzwiami i oknami.

Nie jestem ekspertem, ale firmy to chyba nie potrzebują sąsiadów, klimatu ani braku trudności historycznych, tylko tzw. siły roboczej, najlepiej wykształconej i znającej angielski.

0

Syn rozumie po polsku ale niewiele... domyśla się więcej.
Nie ma wprawy w mówieniu.
Chce jechać do Warszawy.
Temat pracy dyplomowej sam wybrał.
Jego wykładowca powiedział mu że pomysł jest oryginalny i br. dobry i do zaliczenia na stopień dobry nie musi doprowadzić projekt do końca.
Wystarczy mu sam pomysł i zastosowanie rozwiązania.
Syn po studiach nie pracował.
Tu jest ostry kryzys zatrudnienia.
Dużo młodych wyjechało za granicę.
Gdy zaczęło byc lepiej przyszła epidemia.
Syn na studiach nauczył się 3 języków i sam po studiach 5.
Książki czytał po angielsku tak że jego angielski jest dobry.
Jak najlepiej zabrać się do szukania pracy w Warszawie?
Jak się szuka na odległość?
Jak będzie trzeba to on na jakimś etapie szukania pojedzie do Polski.
Ktoś tu na pewno zmieniał miasto zatrudnienie i wie jak to najlepiej zorganizować...

0

Nie wiem co ci syn naopowiadał, ale w Polsce nie będzie koniecznie łatwiej mu znaleźć pierwsza pracę jako programista niż w Grecji. Szybkie wyszukanie daje dużo ofert pracy:
https://www.glassdoor.com/Job/greece-programming-jobs-SRCH_IL.0,6_IN100_KO7,18.htm
Wręcz w Grecji powinno być prościej jeśli uda mu się przez polecenie kolegi ze studiów gdzieś zaczepić.

W Polsce tak jak napisano wyżej jest typowe że ludzie znajdują zatrudnienie na etapie studiów. Jest to wręcz prostsze niż po studiach, bo pracodawcę zatrudnienie studenta ze względów podatkowych kosztuje w Polsce mniej.

Dodatkowo jeśli syn nie mówi po polsku, to równie dobrze może szukać pracy w całej unii europejskiej. Bliżej Grecji jest Bułgaria i Rumunia gdzie też jest zapotrzebowanie na programistów.

Jak się szuka pracę? Trzeba mieć sensowne CV, listę projektów hobbystycznych wykonanych i opisanych i aplikować na wszystkie miejsca pracy dla praktykantów lub juniorów (wszystkie w kraju/krajach, a nie tylko w Warszawie)

0

Tu jest ostry kryzys zatrudnienia.

Nie chce być niemiły czy coś, ale pamiętam jak wybuchł ten Grecki kryzys. Akurat znajomy ojca jechał tam do roboty na budowie. Jakiś czas później pojechała tam moja znajoma pracować jako kelnerka bo Gracy płacą kelnerom więcej niż Polacy. Jak byłem w Grecji to do dalej widziałem pracujących tam Polaków (nocowałem w Atenach w polsko-arabskiej dzielnicy bo tanio). Pamiętam też jak ludzie się śmiali z Greków jak wybuch kryzys: Od miesiąca żyją na Polskim poziomie i już panikują, hahaha XD.
Ogólnie to chce powiedzieć że w Polsce jest gorzej niż w Grecji. Nie mówię że praca w IT bez znajomości polskiego jest niemożliwa. W IT znajomość angielskiego (w większości firm) to jak umiejętność jedzenia nożem i widelcem, trzeba umieć czy się chce czy nie. Sam pracuję z dwoma Brazylijczykami siedzącymi w Polsce. Jeden uczy się polskiego, ale drugi nie ma zamiaru.
Bardziej martwię się o brak doświadczenia zawodowego twojego syna. W Polsce od lat jest tak że w IT zatrudnia się jeszcze studentów i potem każdy absolwent informatyki ma już rok lub dwa pracy za sobą. Jak twój syn nie ma doświadczenia zawodowego (i statusu studenta) to zostaje daleko w tyle za konkurencją. A wannabe programistów jest tu ogrom. Bo o ile w IT jest praca (dla ludzi z doświadczeniem) to poza IT w Polsce jest słabo (niby jest praca, ale często za najniższa krajowa). Więc od 3-5 lat wszyscy jak szaleni starają się przebranżowić na IT

0
KamilAdam napisał(a):

każdy absolwent informatyki ma już rok lub dwa pracy za sobą.

  1. Nie przesadzajmy z 2 lata doświadczenia komercyjnego, bo licencjat trwa trzy lata.

  2. Absolwent bez 2 lat expa nie dostanie pracy. To na jakiej podstawie maturzysta z 0 expa i wiedza na poziomie "zaliczona analiza i WDI + pierwsze ASD) dostaje pracę na pierwszym roku? Rekrutacje na staż to grudzień-luty, więc wtedy taki student nie ma zaliczonej nawet pierwszej w życiu sesji.

WDI - Wstęp do Informatyki
ASD - Algorytmy Struktury Danych

0
BraVolt napisał(a):
KamilAdam napisał(a):

każdy absolwent informatyki ma już rok lub dwa pracy za sobą.

  1. Nie przesadzajmy z 2 lata doświadczenia komercyjnego, bo licencjat trwa trzy lata.

Myślałem o studiach 5 letnich. Zapomniałem że już prawie nikt nie robi magistra

  1. Absolwent bez 2 lat expa nie dostanie pracy. To na jakiej podstawie maturzysta z 0 expa i wiedza na poziomie "zaliczona analiza i WDI + pierwsze ASD) dostaje pracę na pierwszym roku? Rekrutacje na staż to grudzień-luty, więc wtedy taki student nie ma zaliczonej nawet pierwszej w życiu sesji.

Na podstawie statusu studenta

1

Sprawdziłam przed chwilą:
Oferty pracy dla juniorów developer w ostatnich 10 dniach:
W Atenach - Attiki 5 mln ludności - 3 ogłoszenia,
W Warszawie 1.7 mln - 13 ogloszen
Widziałam mapę wzrostu zatrudnienia w 3 kwartale 2000 roku w Europie: największy wzrost i w ogóle wzrost zatrudnienia ma Polska Luxemburg i Malta.
Cała reszta jest w tyle.
Syn nie chce przenosić się do jakiegoś obcego kraju.
Chce do Polski. Polska nie jest mu obca i zawsze dobrze się tam czuł ...podoba mu się tam.

3

Coś w tym jest. Wyszukałem na jednej z najpopularniejszych metawyszukiwarek pracy "Java", dla ostatnich 14 dni i wynik to 89 ogłoszeń w Grecji i 1191 w Polsce. Polska ma 3,6 razy więcej mieszkańców, oznacza to ~2,7 razy więcej ogłoszeń dla programisty Javy w Polsce.
https://gr.indeed.com/jobs?q=java&fromage=14
https://pl.indeed.com/jobs?q=java&fromage=14

0

@aya: a to nie moment by odciąć pempowinę? Nie zrozum minie źle, bo odbieram Twoje posty jako zatroskanej mamy, ale opisujesz ogarniętego gościa, który skończył studia zna języki.

Dlatego tak mi nie pasuje. że w jego imieniu piszesz...

0

Mam odciąć pępowinę...
Nie zrobię tego co robią greckie matki..nie wezmę ze sobą męża jego chrzestną i jakiegoś krewnego lub znajomego który zna się na firmach i zatrudnianiu i nie pójdziemy wszyscy do zatrudniającego żeby się pokazać zerknąć jakie są tam biura popytać o warunki, żeby wejść do sąsiedniego sklepu i
zapytać się co mówią w okolicy na odporność
sejsmiczna tego budynku,sprawdzić gdzie blisko sprzedają kawy i zapytać się czy mają tą ulubioną syna..i powiedzieć tam też że syn nasz tam będzie pracował.
Ale nie mogę go też tak po polsku /dla Greków/ podrzucić i zostawić samego.
Mąż mówi że matki Polki nie bawią się z dziećmi i są od nich "daleko". Mówi że Polak do Polaka ma /to mówi i po polsku/ : "daleko daleko".
Syna ja wychowywałam i mówi żebyśmy się nie wtrącali...
Informacjami od Was go przekonam do zbierania informacji na forum,że się br opłaca.
Już br dużo się dowiedzialam od Was dla niego za co dziękuję.

0
Darck napisał(a):

Coś w tym jest. Wyszukałem na jednej z najpopularniejszych metawyszukiwarek pracy "Java", dla ostatnich 14 dni i wynik to 89 ogłoszeń w Grecji i 1191 w Polsce. Polska ma 3,6 razy więcej mieszkańców, oznacza to ~2,7 razy więcej ogłoszeń dla programisty Javy w Polsce.

Zarobki w Grecji
http://www.salaryexplorer.com/salary-survey.php?loc=84&loctype=1
http://www.salaryexplorer.com/salary-survey.php?loc=84&loctype=1&job=787&jobtype=3

A person working in Greece typically earns around 2,430 EUR per month
A person working as a Java Developer in Greece typically earns around 2,350 EUR per month.

Glasssdor dla Aten Java Dev
€25,520 / yr

Jakby w Polsce inne branże zarabiały "po europejsku" i ten Java Dev zarabiał nawet mniej od kierownika zmiany w Lidlu to by Polska też miała biznes IT rozwinięty jak Grecja.

1

Ten Salaryexplorer nie ma zbyt dokładnych danych. Tu są lepsze: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_European_countries_by_average_wage
Średnia płaca netto w Polsce 860€, a w Grecji 1116€.
A jeszcze lepsze dane ma Tradingeconomics: 1073€ brutto w Grecji, a w Polsce 1163€ brutto
https://tradingeconomics.com/greece/wages
https://tradingeconomics.com/poland/wages

A co do mniej dokładnych płac programisty, to: 22000€ w Polsce, a 17000€ w Grecji
https://www.payscale.com/research/PL/Job=Software_Engineer/Salary
https://www.payscale.com/research/GR/Job=Software_Engineer/Salary

0
Darck napisał(a):

Ten Salaryexplorer nie ma zbyt dokładnych danych

Nie chodziło o konkretne kwoty i różnice Grecja - Polska ale wskazanie, że w Grecji jak chcesz zarabiać w Atenach poniżej średniej greckiej krajowej to zostań programistą. Jak chcesz zarabiać lepiej to nie zostawaj programistą.
Wynagrodzenie poniżej średniej to rynek też poniżej średniej. Albo odwrotna kolejność: słaby rynek słabo wynagradza.

0

@Darck:

Wynagrodzenia są niskie, z linku jaki wrzuciłeś senior 10+ to 1300 euro
Ten gostek z grafiki na taryfie ma podobnie, jak mu wpadną napiwki od turystów to ma lepiej od wiele lat zbierającego wiedzę i doświadczenie programisty.

Nie ważne ile konkretnie zarabia się w Grecji, istotne, że długotrwała inwestycja w wiedzę programisty nie procentuje. To nie sprzyja rozwojowi rynku high tech.

1

Jakbym miał do roboty wiele lat się uczyć jakiegoś zawodu tylko po to, by zarabiać tyle, co gość jeżdżący na taryfie albo nawet trochę więcej, to już bym złotówą wolał zostać

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1