Zmiana technologii/projektu podczas okresu próbnego

0

Siema

Chciałem się Was poradzić. Miesiąc temu zmieniłem pracę i teraz siedzę w projekcie w C++.

Widzę jednak, że ten projekt mi się nie podoba i wdrażanie idzie mi bardzo topornie. Ciężko mi się za to zabrać i wręcz zmuszam się, żeby się uczyć potrzebnych rzeczy/czytać dokumentację itp.

Jestem na UoP na 3-miesięcznym okresie próbnym. Firma zaproponowała mi fajne warunki i chciałbym w niej zostać, a prowadzi też projekty w innych technologiach - Javy, Pythony, C# i inne Rusty.

Wiem, że generalnie jest możliwość przeskoczenia do innego projektu, na jakiś czas albo całkowicie dla programistów, jednak okres próbny to nie jest na to zły czas?

Co mi radzicie?

  1. Pogadać z przełożonym już teraz, że projekt chyba nie jest dla mnie i zapytać o zmianę i wskoczyć w coś innego jeśli dostanę zielone światło?
  2. Przesiedzieć okres próbny w tym projekcie i po nowej umowie próbować zmieniać? Tylko, że naprawdę lipnie mi się pracuję zmuszając się, a w rzeczywistości pracuję przez to gorzej.
  3. Wyjechać w Bieszczady?
  4. Jeszcze coś innego?

Moim głównym językiem jest C++, w Javie, C# i innych to trochę co najwyżej pisałem na studiach albo do szuflady, ale wiedzy z typowego powiedzmy backendu to za wiele nie mam, mało się tym zajmowałem. Jeśli udałoby mi się przenieść nawet do takiego projektu to nie wiadomo też jakiego poziomu będą wymagać, a jak mówiłem jest to okres próbny, wtedy pewnie miałbym innego przełożonego itp. - w skrócie trochę pewnie loteria.

Firma wygląda spoko i jak mówiłem nie chciałbym zmieniać zaraz roboty, co byście zrobili na moim miejscu? Chodzi mi o zwykłą radę, bo wiem że wielu kwestii nie da się przewidzieć.

Mam niecałe dwa lata doświadczenia w C++.

EDIT:
Zmieniłem trochę post, bo to projekt i cała otoczka jest problemem, a nie sama działka domenowa. Źle to opisałem.

2

Może idź i pogadaj z nimi. Albo uda ci się załatwić przeniesienie, albo nieprzedłużenie umowy, ale prawie na pewno już nie będziesz się męczył w tym projekcie.
Na przyszłość proponuje bardziej się zastanowić co się wybiera. I skąd wiesz, że w tych innych działach nie będzie tak samo? Może to programowanie to nie dla Ciebie?

0
UglyMan napisał(a):

Na przyszłość proponuje bardziej się zastanowić co się wybiera. I skąd wiesz, że w tych innych działach nie będzie tak samo?

Nie bardzo miałem jak sprawdzić. Jak będzie w innych działach to nie wiem, ale wiem jak jest tutaj.

Może to programowanie to nie dla Ciebie?

A ten wniosek to skąd?

2
zdz napisał(a):
UglyMan napisał(a):

Na przyszłość proponuje bardziej się zastanowić co się wybiera. I skąd wiesz, że w tych innych działach nie będzie tak samo?

Nie bardzo miałem jak sprawdzić. Jak będzie w innych działach to nie wiem, ale wiem jak jest tutaj. Poza tym chętnie bym popisał w czymś innym, a tutaj ta zmiana to byłaby dobra okazja.

Nie rozumiem. Po co przychodziłeś do tej firmy jak nie chcesz tego robić i chcesz pisać w czymś innym? Nie wiem jak wyglądała twoja rekrutacja, ale wygląda to, jak byś nie wiedział co masz robić przed przyjściem do firmy. Firmy nie patrzą dobrze (z reguły) na takie przeskakiwanie z projektu do projektu. Wdrożenie człowieka do projektu to też jest koszt. Znam firmy, które po zapytaniu, czy mogą zmienić projekt dostawały wypowiedzenie - firma zakładała, że jak chce zmienić projekt to tak wcześniej czy później odejdzie.

Może to programowanie to nie dla Ciebie?

A ten wniosek to skąd?

Nie wiem ile lat pracujesz. Programowanie to wieczna nauka nie zawsze tego, co nam się podoba i lubimy.

0

Nie rozumiem. Po co przychodziłeś do tej firmy jak nie chcesz tego robić i chcesz pisać w czymś innym?

Wykasowałem to o pisaniu w czymś innym, bo właśnie źle to brzmiało. Miałem na myśli, że zmiana projektu, jeśli się wiąże ze zmianą chociażby języka to też chętnie w innym popiszę. W C++ też lubię pisać i w nim właśnie piszę.

Nie wiem jak wyglądała twoja rekrutacja, ale wygląda to, jak byś nie wiedział co masz robić przed przyjściem do firmy.

Wiedziałem co będę robił, ale ostatecznie widząc projekt i całą jego otoczkę doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie. No chyba nie wszyscy trafiają zawsze super nie? Nie da się wszystkiego przewidzieć i sprawdzić.

Nie wiem ile lat pracujesz.

Napisałem w temacie, że niecałe dwa lata.

7

Tak sobie myślę, że skończ ten okres próbny i wówczas spytaj się o możliwość przeniesienia do innego projektu.

3

Na pewno zrobiłbym to po okresie próbnym. Pytanie jak chcesz przeskoczyć na projekt w innym języku, jeżeli nie masz w nich doświadczenia? Na pewno nie za taka stawkę jak wynegocjowałeś w języku, w kórym masz doświadczenie.

2
UglyMan napisał(a):

Firmy nie patrzą dobrze (z reguły) na takie przeskakiwanie z projektu do projektu. Wdrożenie człowieka do projektu to też jest koszt. Znam firmy, które po zapytaniu, czy mogą zmienić projekt dostawały wypowiedzenie - firma zakładała, że jak chce zmienić projekt to tak wcześniej czy później odejdzie.

Znam :) dobrze dużą firmę, która informuje każdego przyjętego jak i kiedy może zmienić projekt, a dział HR będzie w zmianie projektu pomagać.
Wcześniej przed przyjęciem oferty nowy jest dość dokładnie informowany o szczegółach pracy w projekcie do którego miałby być przydzielony.
Zmiana pierwszego projektu dopiero po roku, co jest IMHO sensownym kompromisem (z pracy w firmie można odejść kiedy kto chce).

Pracownik który chce zmienić projekt albo projekt zmieni zostając w firmie albo odejdzie do konkurencji.

Duża firma ma takie podejście, bo nie musi liczyć każdego woreczka szekli zmarnowanego na człowieka który odszedł po pół roku.
Ma kasę, ma sensowną politykę kadrową, więc z firmy odchodzą, ale częściej, kiedy chcą, to tylko zmieniają projekty.

Więc inaczej 'patrzy' bogate korpo, inaczej JanuszSoft i SmallBusiness

Praca to nie wiejskie kółko różańcowe, raz cię widzieli z dziewczyną, nie przypasowaliście sobie, to teraz na językach "on drań".
Chyba, że później w pracy idziesz do smalllbusinesu, to sorry, jak wiejskie kółko, liczą się specyficzne 'wartości'

Nie przejmuj się OPie, nie będziesz pierwszym, drugim, setnym który nie przedłużył okresu próbnego. W drugą stronę tak samo, też nie proponują zawsze przedłużenia umowy.

2

projekt i cała otoczka jest problemem

IMHO będziesz miał jakąś rozmowę podsumowującą okres próbny, powiedz wtedy, że za kilka miesięcy, za rok widziałbyś się w innym projekcie, który firma ma i uzasadnij to merytorycznie. Przykładowo powiedz, że w projekcie X są takie a takie technologie, w których chcesz się rozwijać, ale nie mów nic złego o aktualnym projekcie, skup się na tym, że w tym innym projekcie będziesz bardziej pasował.

Wcześniej, na papierosie, czy na kawie możesz też to wspomnieć przełożonemu lekko, nie wdając się w detale, że taka zmiana by Cię interesowała - nie będzie wtedy zaskoczenia.

Twój nowy przełożony może Cię traktować jako "spadochroniarza" i taka zmiana projektu w obrębie firmy może być złym pomysłem.

0

Dzięki wszystkim za wypowiedzi.

Pytanie jak chcesz przeskoczyć na projekt w innym języku, jeżeli nie masz w nich doświadczenia? Na pewno nie za taka stawkę jak wynegocjowałeś w języku, w kórym masz doświadczenie.

No to już jest całkiem inna kwestia, zależy co by powiedzieli.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1