Witam was.
Udało mi się zakończyć nieciekawy kontrakt freelancerski i dostać na do nowej firmy. W trakcie rozmowy rekrutacyjnej zapewniano mnie, że stosuje się dobre praktyki programowania - nawet kazali mi zaimplementować i wyjaśnić wzorce projektowe. Nawet dali mi codility więc myślałem, że to porządna firma.
Mówili też, że u nich jest standard C++17 i starają się testować aplikację. Jedyne o czym mnie poinformowali wcześniej to, że jest tam "trochę kodu legacy".
Niestety kiedy zacząłem pracę okazało się, że to jest "C z klasami" napisane bardzo brzydko np. unsigned int i = -1;, brak namespace, makra zamiast normalnych funkcji, dziwne ograniczenia i sporo innych wad. Brak testów. Jest tam kod C++ czy C sprzed 20 lat gdzie return jest używany jako funkcja... Z C++17 to ma tyle wspólnego, że kompiluje się z flagą 17, pełno warningów. Dziwne, niestandardowe debuggowanie.
Pisałem wcześniej, że zdecydowałem się zmienić pracę z mojej fajnej firmy z powodu braku podwyżek. Kontraktornia, do której się dostałem straciła projekt więc wsadzili mnie w jakieś gów.. przez co szukałem pracy przez 2 msc.
Teraz trafiłem tutaj i nie wyobrażam sobie pracy dłużej niż 3 miesiące w takim czymś, ale potrzebuję pieniędzy . Już się próbuję gdzieś rekrutować ale rynek jest trochę trudniejszy niż mi się wydawało, nie mam też zbyt dużo czasu. Jestem tu już 5 tygodni, okres próbny na 3 miesiące. Najgorsze jest to, że wszyscy się zachowują jak by mnie nie próbowali oszukać / nic nie ukrywali w trakcie rekrutacji :D
Co byście zrobili na moim miejscu. Obawiam się też, że takie częste zmiany(2 firmy) będą źlę wyglądały na CV więc chcę wszystko wpisać jako freelancing.