Cześć wszystkim, pochodzę z Suwałk i aktualnie jestem studentem dziennych studiów informatyki ( w październiku pójdę na 3 rok). Założyłem konto na tym forum po 2 tygodniach siedzenia tu jako anonim. Od urodzenia nie posiadam prawej stopy w związku z czym mam orzeczenie i niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym w związku z czym mam kilka pytań:
.
-
Czy na rozmowie rekrutacyjnej moje orzeczenie pomoże mi w zatrudnieniu jeżeli będę trochę słabszy od kandydata który nie ma orzeczenia i jest "zdrowy" ? (w końcu dzięki mnie pracodawca by miał spore ulgi)
-
Wiem, że to było juz wiele razy wałkowane, ale napiszę i ja - przerobilem u Zelenta kurs html + css + c++ strukturalny + teraz trochę zacząłem się uczyć JS'a i niestety przemówiło do mnie życie - tzn wiem że z taką wiedzą pracy szybko nie znajdę w której dostanę 3-4k na rękę i tu mam pytania, gdyż dorabiam sobie handlując trochę autami (od zawsze o tym marzyłem i jara mnie to, infe wybrałem bo początki html + css wydają się proste i niby dobra kasa(co już wiem, że niestety tak nie jest)). Z racji, ze nie jestem mechanikiem to auta chciałbym traktować jako biznes dodatkowy, a żyć z programowania a dokładniej z front-end'u (ale jestem niestety osobą leniwą, tzn jak widzę jak mało trudu wkładam, żeby zarobić na aucie i równam to z tym ile muszę włozyć w infę to mnie szlag trafia ;p )
-
Do pierwszej poważnej pracy związanej z programowaniem chciałbym pójśc za 2-3 lata jak będę wiecej umiał i planuję teraz nauczyć sie robić jakas stronkę z autami jako swój projekt i teraz rodzi się pytania, odpuszczać infę i uderzać na maxa w auta, czy jednak robić tak jak myslę? Bo nie wiem dlaczego, ale czuję, ze z infą łatwo może nie być, ba, może być ciężko, a ja jestem z tych osób które kochają kręcić i kombinować kosztem "rzemieślniczej nauki"
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi ;)
Paweł