Pytam z ciekawości, jakie znaczenie ma dla Ciebie marka osobista, co chcesz z nią docelowo zrobić?
Chcesz opylić towar swojej społeczności? Chcesz być bardziej celebrytą, i zarabiać w dużym stopniu na byciu i mówieniu? Chcesz być znany i lubiany, aby łatwiej móc zmienić pracę na lepszą? O co z tą marką docelowo chodzi?
Nie mam rad w tej odpowiedzi, bo nie mam marki, ale jak jak będą ją chciał to wyrobię sobie ją w mniej niż jedną godzinę.
Ogólnie z tego to co czuję marka taka w biznesowym ujęciu to jednak chłodny i dość sztuczny twór, ma nudny, powtarzalny i bardzo płytki przekaz i na myśl o masowej sprzedaży, dla mnie traci smak, powoduje we mnie coś, że odwracam wzrok od całego zamieszania.
Polski przykład Brunejko - lubiłem jego filmiki jakie wrzucał na youtube, bo pokazywał element ludzkiej słabości, i pracy nad sobą w wielu kluczowych aspektach, on nie nie tylko o tym gadał, ale zmieniał to w działanie i własne sukcesy. Z czasem Brunejko rozwinął firmę, pojął również, że ma w rękach ma kanał sprzedaży i zaczął pompować tam gównotreści o marketingu, biznesie od których robi mi się niedobrze na jego myśl. Stał się jak Tchibo, który obok kawy sprzedaje gacie na punkty.
Myślę, żeby zapaść w pamięć ludziom tak na długo i tak pozytywnie wystarczy zrobić tylko jedną rzecz, ale taką która budzi respekt w odbiorcy. Może to być nawet nieprzystępna książka która zmusi Cię do myślenia. Może to być tylko filmik o długość 4 min na youtube w beznadziejnej jakości, a który obudzi Cię o 3 w nocy, przekona do czegoś szalenie ważnego. To może być nawet program, biblioteka, narzędzie bez którego cieżko jest prowadzić normalne życie :-D
Co ciekawe niezależnie jaka będzie to rzecz, dla mnie i tak w takim przypadku nie ma znaczenia jej autor, to może być ktoś zły ze swojej natury, to może być ktoś wręcz nieobecny w social media, a i tak twór takiego człowieka, i choćby idea jaką ten człowiek się kierował sprawi, że będę chciał doczytać o tym wszystkim więcej.
Dalej podtrzymanie brandu to nuda, odcinanie kuponów od sukcesu, ale paradoksalnie, lepiej działa na mnie więź gdy ciężko jest pozyskać te informacje, wtedy każdą ciekawostkę będę traktować jak ważny znak na niebie :D