webdev - pytanie do was

0

Cześć wszystkim,
Od roku studiuje informatykę w Krakowie, na uczelni która korzysta z technologii M$. Uczelnia pozwala mi na uzyskiwanie podstawowych certyfikatów microsoftu (chodzi o MTA), ale jest tez opcja uzyskania tych bardziej 'wartościowych'. We własnym zakresie przed podjęciem studiów uczyłem się rzeczy frontendowych (react, css, html). To co leży w kręgu moich zainteresowań to webdev i w związku z tym pojawia się moje pytanie. Z tego co wyczytałem i dowiedziałem się po kilku znajomych, to w Polsce, jak i w większości krajów językiem, który dominuje w webdevie jest Java, przez co pracy jest znacznie więcej. Po sprawdzaniu ofert pracy w Krakowie, chyba tak faktycznie jest bo znaczna większość to Java. I tu pytanie do was, jako ze doświadczenie w branży mam dużo mniejsze, to czy tak faktycznie jest? Czy lepszą opcją było by po prosty zdawanie przedmiotów M$, a w domu uczenia się Javy, czy zostać przy .net i zbierać doświadczenie w niej. To czego się obawiam, to czy opanowanie dobre .netu ograniczy mnie w znalezieniu dobrej pracy i możliwości żonglowania firmami. Jak i zarobkowo mniej będzie się to opłacało (czytając temat na forum o zarobkach, tak wynika). Nie chce obudzić się za parę lat, ze świadomością, ze mogłem wybrać inny język i w nim się kształcić.

Z góry dziękuje za odpowiedzi!

1

a co mi tam, rzucam

screenshot-20200307210620.png

W Javie faktycznie może być więcej ciekawych ofert, ale jak popiszesz w C# to możesz krzywo patrzeć na pewne "rozwiązania" w Javie :D

Nie chce obudzić się za parę lat, ze świadomością, ze mogłem wybrać inny język i w nim się kształcić.

Java i C# są znacząco podobne, więc mając kilka lat expa relatywnie szybko byś mógł zmienić język.

c# vs java

Java vs C# - co lepsze na aktualnym rynku

Java czy C# – co wybrać pod kątem przyszłości?

Java vs C# pod kątem pierwszej pracy.

0

Nie chce obudzić się za parę lat, ze świadomością, ze mogłem wybrać inny język i w nim się kształcić.

A to jest nawet dobre i zabawne :-D

EDIT:

Chociaż w przypadku PHP całkowicie uzasadnione :)

0
Markloos napisał(a):

Nie chce obudzić się za parę lat, ze świadomością, ze mogłem wybrać inny język i w nim się kształcić.

Za parę lat większość technologi, które sa teraz przestaną istnieć. Niektórzy nawet uważają, że programiści przestaną być potrzebni. Wiec, jaki to ma sens, jaki język teraz wybierzesz? Prawdopodobnie zmienisz ją klika razy w pierwszych 10 latach swojej kariery.

1

Ofert pracy w .net jest może mniej, ale także developerów jest znacznie mniej niż w Javie, do której pchają się teraz wszyscy, głównie bootcampowcy, studenci.
Jeżeli Twoim jedynym argumentem jest liczba ofert, to raczej bym się tym nie sugerował, znam dużo znajomych co pisza w C# i żonglują firmami nieźle :D

0

@WeiXiao: Na co dzień pracujesz, w którejś z tych technologii? Jeśli tak, to mógłbym mi powiedzieć jak wygląda sytuacja pod względem pracy?

@JrQ-: Słyszałem, że przez to że Java ma większe zainteresowanie, to i ciężej jest o pierwszą prace, prawda?

0

Żadna praca w Javie nie jest dobra, bo trzeba używać Javy. Ale pomijając już to, to wszystko zależy od tego, co nazywasz dobrą pracą?

  1. Zasadniczo standardowe płace w standardowych firmach są zbliżone.
  2. W Javie siłą rzeczy jest więcej legacy projektów, a że czasami komuś bardzo zależy na ich utrzymaniu, więc płaci ponadstandardowo. Czy grzebanie w starej kupie za dobre pieniądze, to dobra praca? Jeśli dla Ciebie tak, to statystycznie lepiej brać Javę.
  3. Istnieją bardzo dobrze płacące branże jak HFT, w których .NET nie bardzo występuje, więc tu wybór jest prosty.
  4. Do pracy w Google czy innym takim kołchozie wybór technologi X czy Y raczej jest najmniejszym problemem.
0

@JrQ-: Słyszałem, że przez to że Java ma większe zainteresowanie, to i ciężej jest o pierwszą prace, prawda?

Ja pracuję w Javie już dwa lata w Krakowie, druga firma i z mojej perspektywy jest mając doświadczenie jest bardzo ciężko. Konkuruje się z masą studentów, bootcampowiczów (którzy z perspektywy czasu mają już po 2-3 lata doświadczenia), na stanowiska regularne (2-3 lata doświadczenia) liczba chętnych jest taka jak było 4-5 lat temu na Juniora. O branży juniorskiej nie wspomnę, bo w poprzedniej firmie w której byłem było ~500 CV na 6 otwartych wakatów na staż. Gdybym mógł cofnąć czas poszedłbym w niszę, typu Azure, GCP, AWS, SAP, iOS. Liczba chętnych znacznie mniejsza, jednak masz spokój w miarę na głowie, nie musisz się po pracy rozwijać (za darmo). Jestem akurat po informatyce i mam znajomych w tych technologiach które powyżej wymieniłem i zarabiają oni naprawdę wysokie stawki względem np Javy. Kolega z którym regularnie grywam w squasha. który w firmie zajmuje się stricte chmurą AWS zarabia już 10 tysięcy netto po 2 latach. Dla mnie to kosmos.... Koleżanka robiąc wykresy za pomocą SQL'a w finansówce ma 7 tysięcy netto.
Jest hype na Jave, ale serio, nie warto, szczególnie w tych czasach outsourcingu, a i płace też spadają.

1

W Javie też dużo zarabiają. Najwyraźniej za mało ryzykujesz, za mało masz pewności siebie, za małe skillsy albo za małe umiejętności miękkie

1
anonimowy napisał(a):

W Javie też dużo zarabiają. Najwyraźniej za mało ryzykujesz, za mało masz pewności siebie, za małe skillsy albo za małe umiejętności miękkie

Tylko drogi użytkowniku musisz się czymś wyróżniać aby wyjść ponad średnią 6 307 zł netto zarobków w Polsce w Javie (zobacz sobie statystyki płac wynagrodzenia.pl).

Mój kolega bez żadnego wkładu własnego, zero nauki po pracy, przeglądania newsów itd... Wyobrażasz to sobie? Po pracy tylko gra w lola i chodzi na squasha dokształcał się tylko w pracy, teraz zdał certyfikat AWS Solutions Architect, w firmie go przenieśli do innego projeku i wynegocjował 10 tysięcy do ręki. Moim zdaniem o wiele więcej zarabiają tacy ludzie od chmur, typu AWS, Google, Azure którzy w tym sobie dłubią w firmie i mają przyzwolenie na uczenie się w pracy niż klepacze. W tą stronę bym szedł i widzę w tym popyt. Chcąc być dobrym w Javie i zarabiać te słynne kokosy po prostu jest nieopłacalne czasowo, bo masz masę innych technologii gdzie korporacje płacą krocie, możesz być specjalistą np od platformy Qlik, Dell Boomi, Atlassian, SAP, Kubernetes i spać spokojnie w tym ofert jest sporo, a chętnych mało... (tak mam ból tyłka, że nie mogę cofnąć czasu)

2
Tomek Pycia napisał(a):

Za parę lat większość technologi, które sa teraz przestaną istnieć. Niektórzy nawet uważają, że programiści przestaną być potrzebni. Wiec, jaki to ma sens, jaki język teraz wybierzesz? Prawdopodobnie zmienisz ją klika razy w pierwszych 10 latach swojej kariery.

Wcześniej wcale nie było łatwiej na start, pewien poziom wiedzy był i jest wymagany.
Te tłumy, oblężenia to ludzie którzy uwierzyli, że nauczenie się na szybko tego właściwego i najlepszego języka jest najważniejsze. Z ich punktu widzenia, najważniejszym, jak nie jedynym, problemem jest znalezienie tego świętego Graala języków żeby znając tylko język mieli gwarancję pracy. Nie ważne co będą w tym języku robić, ma być na tyle rzadki żeby nie było konkurencji na stanowiska pracy ale na tyle ważny i popularny żeby tylko znając ten język już zarabiać grubą kasę.

0

@somekind: Moje obawy co do .netu były/są spowodowane tym, iż większość znajomych programistów, których znam to javowcy. Od nich po prostu słyszałem ze o prace w C# ciężej, jak już jest to za gorsze pieniądze, plus mniej możliwości co do zmiany firmy, jeśli taka chęć człowieka najdzie. Dodam, że doświadczenia w branży nie mam i wszystko to albo moje domysły, albo to czego dowiem się od kogoś. Stąd część moich pytań może wydawać się głupia. To co na pewno przyciąga mnie do C# to VS, jak i sam język wydaje mi się bardziej 'poukładany', a to co podoba w javie, to możliwość pracy na linuxie - z tego co wiem, jest możliwość pracy na linuxie, ale czy to faktycznie ma ręce i nogi to tego nie wiem.

1

@Markloos:

C# =/= brak Linuxa, a jedynie brak Visual Studio, ale możesz używać Ridera lub VS Code.

0

@Markloos:

Jeżeli chodzi o C# na Linuxach, to jestem skłonny się założyć że znacznie przeważająca ilość nowych projektów jest właśnie tworzona w .NET Corze, który bardzo dobrze (stabilnie itd) działa na Linuxach.

Wada jest taka, że na ten moment aplikacji desktopowych (Winform/WPF) raczej nie popiszesz pod Linuxa, chociaż są projekty typu AvaloniaUI itd., więc raczej celujesz w aplikacje webowe / narzędzia lub ogólnie console.

Ridera nie używałem, ale wiele osób sobie chwali (@Aryman1983), a sama firma JetBrains ma dobre opinie, więc nawet jakbyś swoich znajomych od Javy zapytał o JetBrainsa to pewnie też by chwalili.

0
Markloos napisał(a):

@somekind: Moje obawy co do .netu były/są spowodowane tym, iż większość znajomych programistów, których znam to javowcy.

No ja też, ale publicznie się do tego nie przyznaję. ;)

Od nich po prostu słyszałem ze o prace w C# ciężej, jak już jest to za gorsze pieniądze, plus mniej możliwości co do zmiany firmy, jeśli taka chęć człowieka najdzie.

No dobra, tylko skąd oni mogą to wiedzieć, skoro są programistami Javy? Chyba powtarzają jakieś zabobony, bo raczej nie sprawdzili w praktyce.
Może i jest tak, że przeciętna pensja javowca jest wyższa niż dotnetowca. Sprawdzić tego nie jesteśmy w stanie, bo trzeba byłoby mieć realne dane o wynagrodzeniach wszystkich firm, a nie bazować na zbieranych od czasu do czasu ankietach. Ale nawet jeśli tak jest, to jest na to rada - nie zarabiać przeciętnie.
Co do mian firmy, no to nawet jeśli firm jest 100, a nie 1000, to i tak przez swoje życie nie popracujesz chyba w więcej niż 20, nieprawdaż?
A jeśli istnieje jakaś konkretna firma, w której pragniesz pracować, to nie masz innego wyboru niż to, czego tam się używa.

Inna rzecz to to, że za 5 lat jedno i drugie może być gorzej płatne od Go, Rusta czy PHP9. A więc jeśli główną motywacją jest kariera i zarobki, to trzeba myśleć znacznie szerzej i najlepiej niczego nie zakładać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1