Co Waszym zdaniem odróżnia seniora od regulara?

1

Ostatnio przeglądałem oferty pracy w KRK i szczerze mówiąc to oprócz wiele mówiącej rubryki 'lata doświadczenia' to niezależnie czy rekrutowano seniora czy regulara, zawsze są te same frazy - umiejętność samodzielnego rozwiązywania problemów, szacowania czasu pracy, estymacji, doświadczenie w pracy z zespołem, komunikacji z klientem, znajomość dobrych praktyk programowania, pisanie czystego kodu, SOLID, wzorce projektowe, podejście TDD, rozumienie na czym polegają warstwy aplikacji, co to jest domena, skalowalność itp.

Pytam z ciekawości - jak Wy widzicie różnicę (w praktyce, nie na papierze) między midem a seniorem? Gdybyście mieli zatrudniać do Waszego projektu, to jakie pytania zadalibyście seniorowi których nie zadalibyście regularowi? Czego wymagalibyście od seniora a czego od regulara?

0
bkHVYR napisał(a):

Gdybyście mieli zatrudniać do Waszego projektu, to jakie pytania zadalibyście seniorowi których nie zadalibyście regularowi?

Jeżeli sprowadzasz różnicę do pytań to nie ma różnicy. Chyba, że rozmowa i pytania mają wykazać, że jednak "możemy zaoferować 60% dolnych widełek z oferty).
Jeżeli ktoś uważa jednak, że zakres wiedzy, kompetencji twardych i miękkich sytuują go znacząco ponad regular/senior to idzie w kierunku managerskim albo lidera.

TLDR;
Nie ma innej różnicy od stanu konta między seniorem po 2 latach i seniorem po 3 latach pracy kiedy tylko chodzi o programistę.

0
BraVolt napisał(a):
bkHVYR napisał(a):

Gdybyście mieli zatrudniać do Waszego projektu, to jakie pytania zadalibyście seniorowi których nie zadalibyście regularowi?

Jeżeli sprowadzasz różnicę do pytań to nie ma różnicy. Chyba, że rozmowa i pytania mają wykazać, że jednak "możemy zaoferować 60% dolnych widełek z oferty).
Jeżeli ktoś uważa jednak, że zakres wiedzy, kompetencji twardych i miękkich sytuują go znacząco ponad regular/senior to idzie w kierunku managerskim albo lidera.

TLDR;
Nie ma innej różnicy od stanu konta między seniorem po 2 latach i seniorem po 3 latach pracy kiedy tylko chodzi o programistę.

Co do 'zadanych pytań' - chodziło mi raczej o problemy których rozwiązywania oczekuje się od seniorów, gdyż regular sobie z nimi może nie poradzić. Co do tego wątku to raczej chodzi mi o to, kiedy należy rozglądać się za stanowiskami seniorskimi, to jest problem który mnie nurtuje. Zawsze będzie mnóstwo rzeczy których nie wiem/nie umiem i nowych tematów do zgłębienia w kontekście rozwoju zawodowego.

1

Senior potrafi zeskalować się na zespół, dzięki jego wiedzy, umiejętnością i doświadczeniu cały zespół jest lepszy. Natomiast regular nie ma takiego wpływu na zespół, gdyby zniknął z dnia na dzień to zespół by tego w żaden sposób nie odczuł, poza oczywiście większą liczbą work itemów do przerobienia ;)

0
neves napisał(a):

Senior potrafi zeskalować się na zespół, dzięki jego wiedzy, umiejętnością i doświadczeniu cały zespół jest lepszy.

Team Lider

Umiejętności, wiedza, zdolności i wynagrodzenie TL.
Czy nie może tej roli pełnić "regular" za 6000 + VAT? Może.
Bez "awansu" najpierw w swojej głowie, z niską samooceną, rzadko awansuje się w firmie.

2

Jak zapytasz o SOLID to zarówno senior jak i regular pięknie wyrecytują Ci wszystkie literki.

Jak zapytasz dlaczego dana literka jest ważna i w jaki sposób się ją stosuje i kiedy - to już z dużym prawdopodobieństwem powie Ci tylko senior.

Wystarczy zamiast o "top 100 interview questions", które większość kandydatów czyta przed TI, spróbować podjąć dialog na temat danego wyimaginowanego problemu. Moim zdaniem to najlepszy sposób ocenienia seniority.

0
neves napisał(a):

Senior potrafi zeskalować się na zespół, dzięki jego wiedzy, umiejętnością i doświadczeniu cały zespół jest lepszy. Natomiast regular nie ma takiego wpływu na zespół, gdyby zniknął z dnia na dzień to zespół by tego w żaden sposób nie odczuł, poza oczywiście większą liczbą work itemów do przerobienia ;)

Jeśli senior jest tak niezastąpiony, że jak zniknie, to cały zespół to odczuwa, to nie wiem, czy jest z czego się cieszyć.

Pracowałem kiedyś z takim programistą, który był bardzo dobry technicznie, natomiast problem był taki, że miał za dużą moc decyzyjną w projekcie, projekt zbyt dużo polegał na jego fizycznej obecności (był leadem i każdy pull request musiał być zaakceptowany osobiście przez niego, po długim code review). Efekt był taki, że jak poszedł sobie na urlop, to nic się nie dało zmerdżować. Innym razem po prostu nie miał czasu, żeby zrobić code review i znowu ileś tasków musiało sobie czekać (co potem porobiło pewne problemy z merdżowaniem tego wszystkiego później).

Bus factor to raczej "liability", a nie "asset".

4

Dla mnie regular to osoba, której nie boisz się zostawić samej z trudniejszym taskiem, a senior to osoba, której. Je boisz się zostawić z trudniejszym projektem.

0
hadwao napisał(a):

Dla mnie regular to osoba, której nie boisz się zostawić samej z...

Kto to jest, ten Ktoś, kto się ma bać albo nie bać i decydować kogo z czym "zostawić sam na sam"?

9

Senior to ktoś kto widział już wiele projektów we wszystkich możliwych fazach, widział różne technologie "w praktyce" i potrafi na podstawie tych doświadczeń wychodzić z propozycjami technologiczno-organizacyjnymi. Więc tak, ta rubryka lata doświadczenia jest tu kluczowa :)

Jak mamy robić nowy serwis to co mi może zaproponować junior, nawet jeśli to jest superstar developer A-player, skoro on pracował w zyciu w jakimś jednym projekcie na stacku X? Zaproponuje mi X, bo nic innego nie zna. A jeszcze pewnie to był greenfield i tenże junior nawet nie wie jak wygląda potem "utrzymanie" takiego kodu.
A jak mamy wybrać między technologiami A, B i C, to znów co mi taki ktoś może powiedzieć? Albo powie żeby brać A, bo tylko to zna, albo żeby brać B, bo gdzieś słyszał/czytał że dobre ;]

Jest też kwestia doświadczenia w projektowaniu rozwiazań na wyższym poziomie. Wiele problemów można rozwiązać na różne sposoby i zwykle ludzie z większym doświadczeniem widzieli juz te rozwiązania i wiedzą gdzie działały a gdzie nie, oraz dlaczego.

0
Shalom napisał(a):

Senior to ktoś kto widział już wiele projektów we wszystkich możliwych fazach, widział różne technologie "w praktyce" i potrafi na podstawie tych doświadczeń wychodzić z propozycjami technologiczno-organizacyjnymi. Więc tak, ta rubryka lata doświadczenia jest tu kluczowa :)

U właściciela projektu senior to np. co najmniej 8 lat exp.
W krajach outsourcujących dla właścicieli senior to wystarczy 2 lata exp. Rolę seniora powyżej pełni architekt, team leader albo ktoś za oceanem albo (od 1 lutego) poza UE.
W Polsce drabinka junior,regular,senior,leader ma inaczej rozstawione szczeble.

Żeby nie było, że tylko outsourcing i beton-korpo to w małych agencjach interaktywnych bywa tak, że większość roboty pod szablon robią tani juniorzy a jeden senior obsługuje dochodząco kilka takich agencji.

W Polsce seniorem zostanie się od tych 8 lat exp wtedy kiedy w Polsce przeważać będą projekty które tu, na miejscu będą wymagały takiego doświadczenia od ludzi.

W Polsce przeciętne nabywane auto ma 8 lat a senior 2 lata expa. Na Zachodzie auto jest nowe a senior ma 8 lat expa. Każdemu według potrzeb. Albo, jaki popyt taka podaż.

3

Subiektywnie, senior to ktoś, kto POZA latami doświadczenia:

  • Rozumie, co się dzieje w środku, nie używa rzeczy bez zrozumienia;
  • Nie rzuca się na nowe rzeczy, jeżeli nie jest pewien ich jakości;
  • Szuka gotowych rozwiązań tam, gdzie to możliwe, nie wynajduje koła na nowo;
  • Umie zachować zdrowy rozsądek przy stosowaniu wszelkich technik, wie, gdzie nie opłaca się spuszczać nad kodem, a gdzie jest to konieczne;
  • Wie, jak się zachować, jak nagle produkcja się rozwali;
  • Pracował już na każdym etapie projektu, widział już początki projektu jak i ich utrzymanie;
  • Wie, kiedy inwestycja może się zwrócić, a kiedy nie;
0

Najprostsza definicja
Zaproponowano ci TU i TERAZ takie stanowisko to albo je przyjmujesz i jesteś "abc" albo nie przyjmujesz propozycji i startujesz wyżej.
Dostajesz propozycję TU i TERAZ wyższego stanowiska xyz to jesteś xyz. Albo nie dostajesz, wtedy jesteś tylko abc.

2

Jak regular dostanie urządzenie/webservice/API i zrobi exampla i mu kod nie działa to się lampi w kod i tyle. Senior popatrzy dwa razy w kod, a potem weźmie sniffer/wiresharka i zobaczy co faktycznie lata po protokole i jak bardzo to się nie zgadza z dokumentacją. Regular dostanie coś legacy, niby ogarnie i rozwinie ale popsioczy, bo nie rozumie, że pewne decyzje kiedyś były oczywiste bo nie było jakiś technologii czy okoliczności. Regular może zrobił 2-3 dobre wdrożenia, a Senior pewnie położył jedno lub kilka projektów i wie czego nie robić, żeby nie położyć, a regular to robiąc zrobi to bezrefleksyjnie i się zdziwi. Regular skupia sie na technologii, a senior na efekcie. Można by pisać... niemniej senior po 2-3 latach stażu to tylko łechtanie po jajcach, żeby nie dawać podwyżek tylko "stanowiska". Senior to ok 8-10lat ciężkiej pracy na wielu poziomach. Minimum. Jak ktoś nie wkłada całego serca to i 15lat to za mało.

5

Jak czytam co poniektórych to zastanawiam się gdzie pracujecie. @somedev i u cię je regular to pewnie też z debuggera nie umie korzystać? To co napisałeś(lampienie się w kod i czekanie na zbawienie) to poziom juniorski. Regular będzie właśnie wiedział jakich narzędzi uzyc, a senior zrobi to szybciej bo już pewnie nie raz spotkał taki problem.
@null null nie licząc trzech ostatnich podpunktów to wypisz wymaluj regular IMO.
Czytając wasze posty cieszę się, że trafiłem na kompetentne osoby w pracy

0

To co napisałeś(lampienie się w kod i czekanie na zbawienie) to poziom juniorski.

Ogólnie większość rozmów w internecie (a już widziałem niejedną taką dyskusję) pod tytułem "kim jest senior" polega na tym, że ludzie opisują mniej lub bardziej po prostu cechy normalnego dobrego programisty (a jeśli nie dobrego, to chociaż profesjonalnego, wykonującego dobrze swój fach, z należytą starannością, a nie robiącego fuszerkę. Kogoś, kto ma już jakąś tam wiedzę i zrozumienie tematu, i jakieś doświadczenia za sobą).

Czyli senior = nie junior?

Czyli senior = regular?

Berylo napisał(a):

Jak zapytasz o SOLID to zarówno senior jak i regular pięknie wyrecytują Ci wszystkie literki.

Jak zapytasz dlaczego dana literka jest ważna i w jaki sposób się ją stosuje i kiedy - to już z dużym prawdopodobieństwem powie Ci tylko senior.

Jak ktoś recytuje jakieś literki bez zrozumienia, to raczej nie nadaje się nawet na poziom "regulara".

null null napisał(a):

Subiektywnie, senior to ktoś, kto POZA latami doświadczenia:

  • Rozumie, co się dzieje w środku, nie używa rzeczy bez zrozumienia;

Wszyscy do pewnego stopnia używamy rzeczy bez zrozumienia (bo byśmy musieli w assemblerze pisać, gdybyśmy chcieli wszystko rozumieć), ale z drugiej strony jeśli ktoś leci tylko "na gotowcach" i nie przyjdzie mu do głowy wczytanie się w choćby w dokumentację biblioteki (nie mówiąc już o kodzie źródłowym), to również taka postawa raczej cechuje początkujących, a nie kogoś, kto wyszedł poza poziom początkującego.

  • Nie rzuca się na nowe rzeczy, jeżeli nie jest pewien ich jakości;

Jak ktoś się rzuca na nowe rzeczy bez przemyślenia, to znaczy zwykle, że jest osobą początkującą (czyli "juniorem"). Czyli znowu senior to ktoś bardziej doświadczony od juniora ("regular").

Czyli dochodzimy do tego, że regular/mid... nie istnieje? Skoro jeśli ktoś wychodzi z poziomu juniorskiego, od razu staje się w głębi serca "seniorem"?

Oczywiście junior i senior również nie istnieją, to tylko etykietki...

3

Co odróżnia? Toż to prosta sprawa: Senior ma w linkedin "Senior", a junior ma "Junior". Prościej się nie da.

Ta odwieczna dyskusja kto senior, a kto junior. A prawda jest taka, że firma może (faktycznego) juniora nazwać seniorem (bo może), bo ten np. wypłaszczy się koncertowo przed klientem i skusi go do podpisania tłustego kontraktu w czasie gdy senior (faktyczny) obrazi i przysiądzie się w kącie, bo nie będzie jego przezajebistej technologii w tym projekcie, w której tylko on w firmie wymiata. Więc proponuje zejść na ziemię, podpisać sobie civiczki jak Wam pasuje i się tytułować jak chcecie (polecam: Mr. Miyagi), bo generalnie wszyscy mają to gdzieś. A w przerwie, możecie się pooburzać, że niektóre software house tytułują swoich 1 rocznych internów seniorami i kasują swoich klientów jak za prawdziwych seniorów, na pewno ich to oburzenie ruszy.

2
null null napisał(a):
  • Nie rzuca się na nowe rzeczy, jeżeli nie jest pewien ich jakości;

Rzucanie się na nowe rzeczy nie oznacza wrzucania ich na proda, a nowe rzeczy same z siebie nie stają się mature

  • Szuka gotowych rozwiązań tam, gdzie to możliwe, nie wynajduje koła na nowo;

co właściwie masz na myśli? że np. (niby) jr czy mid reimplementują libki?

0

Ja tylko przytoczę ciekawa definicje, która usłyszałem na jakimś meetupie, "seniorem jesteś gdy reszta seniorów zaczyna Cię tak postrzegać".

7

Jeśli oferta lub firma jest słaba to warto dodać prefiks "senior" aby łatwiej zarekrutować. Większość potencjalnych pracowników zawsze wybierze wyższe stanowisko, nawet jeśli warunki są gorsze niż na niższym.

0
Shalom napisał(a):

Senior to ktoś kto widział już wiele projektów we wszystkich możliwych fazach, widział różne technologie "w praktyce" i potrafi na podstawie tych doświadczeń wychodzić z propozycjami technologiczno-organizacyjnymi. Więc tak, ta rubryka lata doświadczenia jest tu kluczowa :)

Jak mamy robić nowy serwis to co mi może zaproponować junior, nawet jeśli to jest superstar developer A-player, skoro on pracował w zyciu w jakimś jednym projekcie na stacku X? Zaproponuje mi X, bo nic innego nie zna. A jeszcze pewnie to był greenfield i tenże junior nawet nie wie jak wygląda potem "utrzymanie" takiego kodu.
A jak mamy wybrać między technologiami A, B i C, to znów co mi taki ktoś może powiedzieć? Albo powie żeby brać A, bo tylko to zna, albo żeby brać B, bo gdzieś słyszał/czytał że dobre ;]

Jest też kwestia doświadczenia w projektowaniu rozwiazań na wyższym poziomie. Wiele problemów można rozwiązać na różne sposoby i zwykle ludzie z większym doświadczeniem widzieli juz te rozwiązania i wiedzą gdzie działały a gdzie nie, oraz dlaczego.

Dałem plusik, ale pamiętajmy, że nie wszędzie to tak wygląda.
W niektórych firmach rozwiązuje się problemy, o których wcześniej nikt nawet nie wiedział, że istnieją. Wtedy lata doświadczenia nie mają już takiego znaczenia.
Dla przykładu jeden z założycieli quora.com został CTO Facebooka w wieku 22 lat.

Taka dygresja, generalnie się zgadzam.

2

Najprostsza możliwa odpowiedź to kwota na fakturze. Tak to widzi spora część firm.
Z mojego punktu widzenia, wszystkie te juniory, midy, seniory itd. to HRowa ściema mająca zapewnić wrażenie postępu kariery. Jak pójdziesz do innej firmy to na rozmowie kwalifikacyjnej nikt nie będzie patrzył jak się nazywało twoje stanowisko.
Na swoje prywatne potrzeby przyjmuje taki podział:

  • junior - coś tam ogarnia, ale potrzebuje nadzoru i pomocy w praktycznie każdym zadaniu
  • mid - jest w stanie pracować samodzielnie
  • senior - jest w stanie nadzorować i udzielać pomocy juniorom, nawet jeżeli im się wydaje, że jej nie potrzebują.
    W skrócie - po to płaci się seniorowi ekstra, żeby mieć jakikolwiek pożytek z juniorów.

Osobnym tematem jest dojrzałość zawodowa, której nabiera się pracując w różnych projektach, w różnych firmach. Nie tylko wie jak coś napisać, ale zdaje sobie sprawę po co się to robi (wymagania biznesu, klienta), zdaje sobie sprawę, że napisanie aplikacji to tylko etap, trzeba ją jeszcze utrzymać, zapewnić bezpieczeństwo, niezawodność, zapewnić możliwość reagowania na awarie. Dużą rolę w byciu seniorem mają tzw. soft skille, czyli umiejętność rozmawiania z ludźmi, przekonania ich do swoich pomysłów. Wiedza i doświadczenie ma zabezpieczać zespół przed pakowaniem się w różne ślepe uliczki (bo senior już tam był i o tym wie).

4

Dla mnie podział junior, mid , senior, jest prosty : pytasz,nie pytasz, ciebie pytają. Dość uproszczone ale sprawdza się w większości projektów. :-) Senior to też osoba z która można sobie na luzie pogadać o wadach, zaletach i doświadczeniach danej techologii, danego podejścia, ale tak an zasadzie wymiany doświadczeń i opinni. Czyli po prostu człowiek mający szerokie pojęcie o świecie trochę dalszym niż podwórko z jego technologią, frameworkiem itd.

Trochę śmiech mnie bierze na widok seniorów z 2 latami doświadczenia. No sorry...

W sumie zdarzają się jeszcze Seniorzy Jednego Projektu - ma ogromną wiedzę ale tylko z zakresu 1 projektu i technologii w nich zawartych, ale przełożenie tego na nowy projekt graniczy z cudem.
No i spotkałem się jeszcze z zjawiskiem Senior CRUD Developer - no taki w sumie senior, ale tak własciwie jak przychodzi coś bardziej ambitnego od CRUDa to już tak różowo nie jest.

0

Do mnie najbardziej przemawia wyjaśnienie kolegi.

Juniorem jesteś jak ty się pytasz innych jak coś zrobić
Regularem jesteś jak nie pytasz innych tylko robisz
Seniorem jesteś jak inni pytają ciebie jak coś zrobić

Pozdrawiam :)

5

Subiektywna klasyfikacja:

  • Regular - ktoś kto nabył doświadczenie: "w jaki sposób zrobić coś konkretnego".
  • Senor - ktoś kto nabył doświadczenie: "w jaki sposób nie robić wielu rzeczy" ;-)
0

Obiektywna klasyfikacja: płacą ci za x
x = junior|regular|senior|leader
to jesteś x

0

Kiedyś mój kolega dostał seniora za tzw. „dupogodziny”.

0
Charles_Ray napisał(a):

Kiedyś mój kolega dostał seniora za tzw. „dupogodziny”.

A ile miał tych "dupogodzin"? Bo znajoma dostała "Starszego Programistę" za wiek. Nie rozróżniała metody od funkcji. Dla wyjaśnienia w tamtych czasach Java nie miała funkcji. Wcześniej znajoma pracowała w jakimś niszowym języku programowania.

1
Kamil Żabiński napisał(a):

A ile miał tych "dupogodzin"? Bo znajoma dostała "Starszego Programistę" za wiek.

No i git. Pewnie jeden z niewielu przypadków, gdzie nazwa stanowiska jest adekwatna do osoby, która je piastuje xD

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1