Jak sie przebranzowic z ksiegowosci?

0

Szukam IT inspiracji. Od lat pracuje w księgowości w korporacjach, uwielbiam prace z cyframi, lubie szukac dziury w całym. Obecnie pracuje w Niemczech i widzę postępującą automatyzacje. Za pare lat nie bedzie pracy ktorą wykonuje od lat. Mysle zeby sie troche przebranżowic w strone IT. Brakuje mi jednak pomysłu czego mogłabym sie nauczyc. Moze ktos podpowie?

1

Po poście stwierdzam, że masz / miałaś 0 styczność z kodem. Ciężko stwierdzić od czego miałabyś zacząć naukę skoro nie powiedziałaś w jaką gałąź IT chcesz iść.

Języków jest wiele, jeden bardziej opłacalny finansowo, inny mniej ale nie są to jakieś drastyczne różnice (na pewno nie na starcie).
Wybierz kilka z nich, spróbuj napisać proste programy i zobaczysz co bardziej CI odpowiada. Bez Twojej ingerencji za wiele Ci nie pomożemy.

3

W księgowości pewnie przywykłaś do tabelek więc bazy danych mogą być dla ciebie. Poucz się SQL-a.

7

Zostań scrum masterką

2

moim zdaniem tak o się można rozwijać:
księgowość -> controlling -> dział analiz finansowych

przy da się VBA, SQL i może R/Markdown.

8

widzę postępującą automatyzacje. Za pare lat nie bedzie pracy ktorą wykonuje od lat

Może właśnie tym? ;) Ktoś w koncu pisze ten soft który automatyzuje twoja pracę. I pewnie potrzebują ludzi którzy znają "dziedzinę".

0

Dziekuje za podpowiedzi. Z kodem niewiele mam do czynienia, tyle ze kiedyś, metodą prob i błędów, zrobiłam jedno makro VBA. Ale z tego co zasugerowaliscie to wydaje mi sie ze jestem w stanie sie nauczyć SQL i zaczne od tego. Dziękuję.

var napisał(a):

Zostań scrum masterką

A co robi scrum master. Tylko prosiłabym o wytlumaczenie prostym językiem bo na necie opis obowiązków jest całkowicie dla mnie niezrozumiały.

1
Kasia Szyja napisał(a):

Szukam IT inspiracji. Od lat pracuje w księgowości w korporacjach, uwielbiam prace z cyframi, lubie szukac dziury w całym. Obecnie pracuje w Niemczech i widzę postępującą automatyzacje. Za pare lat nie bedzie pracy ktorą wykonuje od lat. Mysle zeby sie troche przebranżowic w strone IT. Brakuje mi jednak pomysłu czego mogłabym sie nauczyc. Moze ktos podpowie?

RPA. Bedziesz automatyzowac wlasna prace, a pozniej prace innych z Twojej branzy.

4

A co robi scrum master

Najczęściej przeszkadza :D

0

Może konsultant SAP z modułu FI/CO (finanse i controlling)

1

Ja również polecam pójście w analizę danych. Bardzo często to widzą domenowa jest ważnijże, niż techniczna w tych obszarach. Podstawy SQL powinny wystarczyć. Możesz też popatrzeć na PowerBI albo pokrewne mu narzędzia.

0

Tez przeszedlem z ksiegowosci do IT.
Zaczynalem od VBA i pisaniu makr do excel/SAP wiec ta droge moge polecic. Pozniej mozesz nauczyc sie C# czy Pythona.

0
gebaftw napisał(a):

Tez przeszedlem z ksiegowosci do IT.
Zaczynalem od VBA i pisaniu makr do excel/SAP wiec ta droge moge polecic. Pozniej mozesz nauczyc sie C# czy Pythona.

Jesli moge zapytać to co dokładnie robisz? Do jakiego obszaru IT przeszedles?

0

Też uważam że najlepiej będzie zacząć od pracy jako Data Analyst albo pokrewnej gdzie wykorzystuje się Excel, SQL, Python, itp. Sam tak zaczynałem i dosyć szybko można nauczyć się podstaw i zarabiać dobre pieniądze.

0

Jak sie przebranzowic z ksiegowosci?

Tak jak z każdej innej branży. Zamykam temat.

2

A czym to motywujesz? Tylko potencjalnym brakiem pracy? Może lepiej się rozwijać w swojej dziedzinie? Nie wiem co robisz, ale jeśli np klepiesz FV z maili do programu - to tak, to się da zautomatyzować. Ale jak doradzasz klientom jak zoptymalizować podatki, prowadzić firmę itp... to nie bałbym się o pracę. I rozwijał w kierunku w obszarze księgowości a nie szedł do innej branży.
Jest wiele center outsourcingu księgowości (np Cap w Krakowie ma takie), potrzebują tam zawsze ludzi, jakby się dało to zautomatyzować łatwo to już by to zrobili... Nie bałbym się tego jeśli nie robisz czegoś faktycznie banalnego...

0
AreQrm napisał(a): Io

A czym to motywujesz? Tylko potencjalnym brakiem pracy? Może lepiej się rozwijać w swojej dziedzinie? Nie wiem co robisz, ale jeśli np klepiesz FV z maili do programu - to tak, to się da zautomatyzować. Ale jak doradzasz klientom jak zoptymalizować podatki, prowadzić firmę itp... to nie bałbym się o pracę. I rozwijał w kierunku w obszarze księgowości a nie szedł do innej branży.
Jest wiele center outsourcingu księgowości (np Cap w Krakowie ma takie), potrzebują tam zawsze ludzi, jakby się dało to zautomatyzować łatwo to już by to zrobili... Nie bałbym się tego jeśli nie robisz czegoś faktycznie banalnego...

Niestety jestem bardziej klepaczem. Obecnie pracuje w Niemczech i póki co moge przebierać w ofertach pracy, ale widzę że nawet bardziej skomplikowane procesy się automatyzuje. Firmy mają do wyboru albo przeniesc cały proces do Polski/Rumunii/Azji itp. albo inwestować w automatyzacje. Do tej pory skupiałam sie na rozwijaniu kompetencji językowych -znam plynnie 3 jezyki, ale widze ze nie tędy droga. Mam analityczny umysł i chciałabym go czasem móc wykorzystać ;) dlatego własnie mysle o przebranżowieniu.

1

Musisz sobie odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie: co chcesz w życiu robić a potem zacznij to robić (cytując klasyka). Klepaczem faktur tez chyba nie chcesz być całe życie. Jakąś drogę rozwoju musisz wybrać. Języki są przydatne, ale same w same języki nie są wystarczające (chyba że chcesz być tłumaczem). Jak masz umysł analityczny, to ja bym spróbował w analizie danych — popatrzyłbym co, to jest, jakie są narzędzia (popatrz na PowerBI — ostatnio mocno rośnie w siłę), Jakieś przygotowanie merytoryczne w tym obszarze już masz, a to już połowa sukcesu.

1
Tomek Pycia napisał(a):

Musisz sobie odpowiedzieć na bardzo ważnej pytanie: co chcesz w życiu robić a potem zacznij to robić (cytując klasyka). Klepaczem faktur tez chyba nie chcesz być całe życie. Jakąś drogę rozwoju musisz wybrać. Języki są przydatne, ale same w same języki nie są wystarczające (chyba że chcesz być tłumaczem). Jak masz umysł analityczny, to ja bym spróbował w analizie danych — popatrzyłbym co, to jest, jakie są narzędzia (popatrz na PowerBI — ostatnio mocno rośnie w siłę), Jakieś przygotowanie merytoryczne w tym obszarze już masz, a to już połowa sukcesu.

Póki co wiem czego nie chce robić.

Przejrzałam o co chodzi w SQL i Power BI i myślę że to jest właśnie to. Python mnie tez przekonuję.

Dziekuje wszystkim za sugestie. Bardzo mi pomogły.

0

Hej Kasia, moja praca również jest związana z księgowościa. Ja pracuje w audycie. Może spróbuj w tym kierunku iść? To jest dość specyficzna branża i pewnie cześć pracy da się zautomatyzować, ale nie da się całego badania SF sprawdzić przez robota - zawsze decyzje podejmuje biegły, który się podpisuje. Żeby zrobić sobie jakieś wyjście awaryjne, zaczęłam kurs SQL - bardzo mi się podoba ale jak pracuje ma tym, to muszę sobie przekładać w głowie na excela ;)

0

Hej, z excelem i podstawą SQL znajdziesz pracę jako analityk danych, szczególnie jeżeli masz doświadczenie w księgowości. Jakiś bank Cię na pewno na początek zatrudni. Później mozesz się nauczyć DAX i Power BI i dostać się do BI :) To już bardziej w IT.

0

Osobiście uważam, że już te czasy na przebranżawianie się na programiste powoli mijają a znając bardzo dobrze Tableau, Power Bi, SQL'a można zarobić podobną kasę co taki mid programista w Javie. Wziąłbym pod uwagę jeszcze to że na rynku będzie recesja, a programistów na Juniorów np Javy, Pythona, WebDev można brać chochlami za 3 tysiące. Sam wiem po sobie i po znajomych na studiach, że są zdesperowani już i godzą się pracować 1-3 lata, by zdobyć doświadczenie kosztem właśnie stawek... i firmy to sprytnie wykorzystują. Na Twoim miejscu skupiłbym się na tych atutach, które aktualnie posiadasz i starał się je poszerzać, utrwalać.

0
mike335 napisał(a):

Osobiście uważam, że już te czasy na przebranżawianie się na programiste powoli mijają a znając bardzo dobrze Tableau, Power Bi, SQL'a można zarobić podobną kasę co taki mid programista w Javie.

Potwierdzam. Jestem po studiach ekonomicznych i ścisłych.
Pracowałem w finansach głównie w trakcie studiów.
Obecnie, po studiach jestem inżynierem oprogramowania Java w SH.
Wybrałem tą ścieżkę, ponieważ do IT zawsze było mi blisko (od początku gimnazjum). Po drugie ostatecznie nie chciałem, np. zostać dyrektorem finansowym itp. z powodów osobowościowych :)

Gdybym nie czuł się dostatecznie technicznie na siłach, to bym nie szedł w tworzenie oprogramowania.
Programować można. Ale niekoniecznie trzeba tworzyć oprogramowanie.

Polecam uzupełniać kompetencje cyfrowe. Uczyć się różnych rzeczy, np. narzędzi BI, nawet Pythona. Ale z myślą o pracy w biznesie, a nie przy tworzeniu oprogramowania.
Ta działka (BI, analizy, RPA, itp.) pewnie będzie się co raz bardziej rozwijać. Obecnie z tego co widzę zarobki są na podobnym poziomie. Nieraz nawet jestem zaskoczony.

0
mike335 napisał(a):

Osobiście uważam, że już te czasy na przebranżawianie się na programiste powoli mijają a znając bardzo dobrze Tableau, Power Bi, SQL'a można zarobić podobną kasę co taki mid programista w Javie. Wziąłbym pod uwagę jeszcze to że na rynku będzie recesja, a programistów na Juniorów np Javy, Pythona, WebDev można brać chochlami za 3 tysiące. Sam wiem po sobie i po znajomych na studiach, że są zdesperowani już i godzą się pracować 1-3 lata, by zdobyć doświadczenie kosztem właśnie stawek... i firmy to sprytnie wykorzystują. Na Twoim miejscu skupiłbym się na tych atutach, które aktualnie posiadasz i starał się je poszerzać, utrwalać.

Dobrze mówisz ;) ważne jest żeby robić to co się lubi. Znam mnóstwo osób które idą do IT bo tam kasa, a pracować z komputerem nie lubią :D WTF...
zapraszam na mojego bloga: http://bideveloper.pl/
piszę tam właśnie o business intelligence i o tym jak się pracuje jako BI dev.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1