50 tysięcy wakatów. Kobiety górą

Garść oficjalnych badań rynku (badań?!) na temat wakatów dla ludzi zmieniających pracę na IT. Niedługo będzie to cytowane w większości mediów (już podawała Interia).

TLDR;) 50 tysięcy wakatów dla zmieniających szybko zawód, niepowtarzalna szansa na dobrą pracę dla humanistek i humanistów, podwajanie pensji co roku. Na co jeszcze czekacie?!

*Według szacunków z 2017 roku, w Polsce brakuje około 50 tysięcy pracowników tego typu. Rynek jest pojemny a powstające jak grzyby po deszczu nowe podmioty oraz duża chłonność już istniejących firm stanowią szansę dla osób chcących się przekwalifikować.

W tym zawodzie realne są także perspektywy nawet kilkukrotnego wzrostu wynagrodzenia i to w ciągu kilku lat. Wszystko to sprawia, że zawód developera jest jednym z najbardziej atrakcyjnych na współczesnym rynku pracy; jedną z najciekawszych, dających największe perspektywy profesją.

Co bardzo istotne, płeć nie ma tu żadnego znaczenia. W przeszłości miała w branży miejsce dominacja mężczyzn, ale obecnie istnieje coraz większa równowaga płci. Coraz więcej kobiet nie tylko zaczyna programować, ale także odnosić sukcesy, zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej. Dzięki działaniom grup takich jak Geek Girls Carrots, panie mogą nie tylko realizować się zawodowo, ale także spotykać z podobnymi do siebie pasjonatkami. Mało tego – według raportu Hays.pl, tylko 34% pań pracujących w sektorze IT posiada doświadczenie techniczne. Oznacza to, że dla chcącego, czy raczej chcącej, nic trudnego!*

zamiast sobie dupe zawracać takimi pierdołami to klep kod, wtedy żodyn humanista cie nie zastąpi... ;)

A jeżeli jestem transseksualistą to co wtedy? Mam łatwiej czy nie bardzo?

vendie napisał(a):

A jeżeli jestem transseksualistą to co wtedy? Mam łatwiej czy nie bardzo?

Jak robisz karierę "przez łóżko" to na pewno pomoże :-)

50 tysięcy Ukraińców szykuje się na imigrację.

Co bardzo istotne, płeć nie ma tu żadnego znaczenia.

Dokldanie to, takze tytuł wątku jest z d**y

Wibowit napisał(a):

50 tysięcy Ukraińców szykuje się na imigrację.

Za 5 lat przyjedzie 5 milionów Ukraińców i bardzo dobrze bo ktoś musi zastąpić naszych uchodźców ekonomicznych do krajów starej UE :)

vendie napisał(a):

A jeżeli jestem transseksualistą to co wtedy? Mam łatwiej czy nie bardzo?

Możesz dodać jeszcze disabled. Kiedyś widziałem wideo gdzie gość przebrany za kobiete powiedział że jest transsexual disabled, a na wózku jeździł tak dla picu. Szczyt patologi umysłowej.

50 tysięcy wakatów z czego 49999 to wakaty dla SPECJALISTÓW ;)

GN napisał(a):

50 tysięcy wakatów z czego 49999 to wakaty dla SPECJALISTÓW ;)

W normalnych krajach 80% pracy w IT robią TECHNICY INFORMATYCY po technikach,ale nie w Polsce gdzie każdy chce mieć za jaja i śmietanę "dyplom" ROTFL

GN napisał(a):

50 tysięcy wakatów z czego 49999 to wakaty dla SPECJALISTÓW ;)

Specjaliści nie wezmą się ot tak z powietrza. A że mamy zalew juniorów i innych zmieniających zawód, to paranoiczny rynek z jednej strony płacze że nie ma pracowników a z drugiej nie chce kształcić juniorów i wdrażać ich do swoich projektów.

Chociaż z drugiej strony, nie dziwie się, skoro junior po przeczytaniu takiej prasy zmienia robotę co 3 miesiące oczekując słynnego 15k/mc a firma zamiast specjalisty ma kolejny wakat

kobuz80 napisał(a):

W normalnych krajach 80% pracy w IT robią TECHNICY INFORMATYCY po technikach,ale nie w Polsce gdzie każdy chce mieć za jaja i śmietanę "dyplom" ROTFL

W normalnych krajach, to nie ma ani techników informatycznych ani techników informatyków. ;]

Wibowit napisał(a):

50 tysięcy Ukraińców szykuje się na imigrację.

do Niemiec

wyrywki z bloga kobiety ktora bawi sie html i css ale nadala sobie tytul "software engineer"

Miesiąc temu pojechałam na konferencję programistyczną w San Francisco.
Wszystkie rozmowy zaczynały się podobnie: „graliście w tę grę komputerową?” lub „oglądaliście mecz zeszłej nocy?”. Nie gram w gry i nie śledzę sportu, więc usiadłam cicho. Nikt nie próbował ze mną pogadać, zapytać co robię, albo chociaż co robię na tym spotkaniu.

O NIE, NIKT NIE WCHODZI MI W DUPE BO JESTEM KOBIETĄ INŻYNIEREM (ALE BEZ STUDIÓW)

Dowiedziałam się, że niektórzy myślą, że jestem gorszym inżynierem lub w ogóle nie jestem inżynierem, tylko ze względu na to jak wyglądam. Byłam na jednej imprezie z programistami pracującymi w pewnej firmie, w której w najbliższych dniach miałam umówione spotkanie. Wspólny znajomy przedstawił nas: „To jest Kelly. Aplikuje na stanowisko do zespołu IT”. Odpowiedź zupełnie mnie zaskoczyła: „Żartujesz, prawda?” i „A tak serio, to co robisz?”. Byłam zła, że nie traktowano mnie poważnie przez… zbyt atrakcyjny wygląd.

czekaj, co?

Molestowanie seksualne jest wszechobecne w branży IT.
Miałam rozmowę rekrutacyjną z dwoma facetami, którzy założyli nową firmę. Rozmowa przebiegła nieźle i na początku wyglądało też, że pasuję do kultury organizacyjnej firmy. Nawet dostałam ofertę. Potem zadzwonili. Musiałabym spędzić z nimi weekend nad jeziorem Tahoe, abyśmy mogli poznać się lepiej, pojeździć na nartach, popić (w jacuzzi) . Tylko od kiedy siedzenie z drinkiem pół nago w jacuzzi, stało się elementem rekrutacji? Czy byłby to również wymóg, gdybym była mężczyzną?

xD
taki wygląd kobiet w IT (i nie tylko)

ale o co chodzi ? brak źródeł/linków, jakieś informacje wyrwane z kontekstu, głupkowaty tytuł... ehhh większość tematów z kategorii - kariera bardziej pasuje do off-topic lub flame.

Trzeźwy Orzeł napisał(a):

Chociaż z drugiej strony, nie dziwie się, skoro junior po przeczytaniu takiej prasy zmienia robotę co 3 miesiące oczekując słynnego 15k/mc a firma zamiast specjalisty ma kolejny wakat

Z kolei jak będziesz uparcie siedział w jednej, to obowiązków będzie przybywać, za to zawsze znajdzie się jakiś powód, by nie dać podwyżki (a bo sucho w budżecie, a bo sezon na podwyżki był w maju, a bo Mietek miał lepszy performens, spróbuj za rok) i w końcu obudzisz się jako słynny junior developer with experience of a senior for a salary of an intern.

Janusze siedzą również po drugiej stronie biurka.

superdurszlak napisał(a):

Trzeźwy Orzeł napisał(a):

Chociaż z drugiej strony, nie dziwie się, skoro junior po przeczytaniu takiej prasy zmienia robotę co 3 miesiące oczekując słynnego 15k/mc a firma zamiast specjalisty ma kolejny wakat

Z kolei jak będziesz uparcie siedział w jednej, to obowiązków będzie przybywać, za to zawsze znajdzie się jakiś powód, by nie dać podwyżki (a bo sucho w budżecie, a bo sezon na podwyżki był w maju, a bo Mietek miał lepszy performens, spróbuj za rok) i w końcu obudzisz się jako słynny junior developer with experience of a senior for a salary of an intern.

Janusze siedzą również po drugiej stronie biurka.

Januszsofty akurat zasługują na to, aby taki junior/stażysta zdobył te słynne "doświadczenie komercyjne" i zwiał jak najdalej. A w innych firmach błędów i braku komunikacji jest pełno po obu stronach ;)

somekind napisał(a):

W normalnych krajach, to nie ma ani techników informatycznych ani techników informatyków. ;]

Nieprawda, był taki serial "Technicy magicy":

Oby więcej takich wątków. Czasami trzeba też mieć jakąś rozrywkę a nie tylko kodowanie, testowanie i rewjułowanie.