CV ze zdjęciem czy bez?

1

jak w temacie, co sądzicie?

0

Bez

0

Bez.

1

Do januszsoftu. jak jesteś w miarę ładny, to z :D

1

A co ci zrobi za różnice jeśli te zdjęcie dodasz?

0

Bez, chyba, że chcesz dać innym jeszcze jeden powód do dyskryminacji, jeśli jesteś brzydki, za młody / za stary, albo jeśli masz nie taką rasę (w Polsce nie-białą, na zachodzie podobno biali mężczyźni są często oficjalnie dyskryminowani w imię jakichś urojonych idei).

0
mr_jaro napisał(a):

A co ci zrobi za różnice jeśli te zdjęcie dodasz?

Nie wiem, ale jak dodałem to miałem większy odzew z janusz softów. Może chodzi o wiek. Teraz jest moda na to, ze nie podaje się wieku w CV, a w januszsoftach chcą studentów przed 26 rokiem życia z oczywistych względów ;)

0
pwntmaciek napisał(a):
mr_jaro napisał(a):

A co ci zrobi za różnice jeśli te zdjęcie dodasz?

Nie wiem, ale jak dodałem to miałem większy odzew z janusz softów. Może chodzi o wiek. Teraz jest moda na to, ze nie podaje się wieku w CV, a w januszsoftach chcą studentów przed 26 rokiem życia z oczywistych względów ;)

To po co wysyłasz do janusz softów? :D Jakbyś tam nie wysyłał to byś odzewu nie miał :D

0
mr_jaro napisał(a):
pwntmaciek napisał(a):
mr_jaro napisał(a):

A co ci zrobi za różnice jeśli te zdjęcie dodasz?

Nie wiem, ale jak dodałem to miałem większy odzew z janusz softów. Może chodzi o wiek. Teraz jest moda na to, ze nie podaje się wieku w CV, a w januszsoftach chcą studentów przed 26 rokiem życia z oczywistych względów ;)

To po co wysyłasz do janusz softów? :D Jakbyś tam nie wysyłał to byś odzewu nie miał :D

Z prostej przyczyny. Gdzieś musiałem zacząć, a jestem po Elektrotechnice, a nie Informatyce :D
Zresztą skoro zdjęcia w CV są zbędne, to czemu większość mimo wszystko ma na LinkedIn zdjęcie w garniaczku? Widzę tu pewna sprzeczność :D

0

Atrakcyjne zdjęcie na Linkedin podobno zwiększa atrakcyjność profilu kandydata. Przynajmniej tak mówią poradniki. Ja nie mam zdjęcia, a i tak do mnie piszą panie na Linkedin.

3

ja wysyłam ZAWSZE ze zdjęciem. Zdjęcie działa wzbogacająco. Buduje personalny wizerunek. Rekrujący przychylniej patrzy na kogoś z (dobrym)zdjęciem. Wyróżniasz się na tle anonimów bez zdjęć :)

Jeśli jesteś do tego przystojny, to sam zgadnij jak podejdą do tego rekruterki :)

Jeśli jesteś brzydki lub masz brzydkie zdjęcie, to nie dodawaj- jeśli odwrotnie, to owszem.

1

Jeśli jesteś do tego przystojny, to sam zgadnij jak podejdą do tego rekruterki :)

No to niezłe rekruterki.

1
vendie napisał(a):

Jeśli jesteś do tego przystojny, to sam zgadnij jak podejdą do tego rekruterki :)

No to niezłe rekruterki.

Natury nie oszukasz

1

Jeżeli wygląd miałby zadecydować o zaproszeniu na rozmowe to spoko. - vendie 4 minuty temu

Tak, jeśli masz N kandydatów z takimi samymi kwalifikacjami, to takie rzeczy mogą zadecydować.

1

Jak dla mnie to ze zdjęciem.

0
WakaWaka napisał(a):

Jeżeli wygląd miałby zadecydować o zaproszeniu na rozmowe to spoko. - vendie 4 minuty temu

Tak, jeśli masz N kandydatów z takimi samymi kwalifikacjami, to takie rzeczy mogą zadecydować.

xD

Jak dział HR bedzie w UK to zdjęcie moze zdysfalifikowac

0

możesz dodać cudze, nie koniecznie swoje jak już tak bardzo nie chcesz, chyba ze idziesz do pracy miss polonia :D
w zasadzie w każdym przykładzie jest miejsce na zdjęcie.
Jak tu wyżej wspomniano , to nsekunda więcej i troche tuszu....

0

Ze zdjęciem, ale zrobionym u kogoś, kto nawet z cipeusza zrobi poważnie wyglądającego mężczyznę. I koszulę ubierz.

Ludzie oceniają oczami, wrażenie się liczy. Gdybanie o tym czy tak powinno być nie ma znaczenia. Nawet doświadczeni programiści łapią się w pułapkę, gdy ktoś pokazuje projekt jaki zrobił i UI wygląda całkiem przyzwoicie, łatwo zapomnieć, że backend niekoniecznie musi być taki piękny. Etam backend, po prostu kod pod spodem.

0

W Polsce ze zdjęciem. I tak jak napisali poprzednicy, dobrym zdjęciem wyróżnisz się na tle innych. Do tego wpisać kilka ciekawych umiejętności (jeśli je posiadasz). Kiedyś dostałem zaproszenie na rozmowę, bo rekruterce spodobało się że trenuję street workout (drążki itp) :)

6

Podsumowując wypowiedzi z tego wątku: jeśli nie masz co wpisać do CV, to daj chociaż zdjęcie.

0

CV wysyłam do firm funkcjonujących w Polsce, a jestem całkiem przystojny, więc...

1

Trochę zadziwiają mnie liczne głosy, żeby kategorycznie nie dodawać zdjęcia.
Moim zdaniem zdjęcie coś tam jednak mówi o kandydacie. Nie chodzi tu tylko o to czy ktoś jest przystojny i jakiej jest rasy. To, na co ja zwróciłbym uwagę to np.:

  • Ubiór i styl - czy kandydat wygląda poważnie? Widziałem już na linkedin profile programistów, którzy na zdjęciu wyglądają jakby szli na dyskotekę (włosy na żel, rozpięte 3 guziki w koszuli).
  • Zadbanie - jak widzę, że ktoś o siebie zupełnie nie dba (np. wyraźna nadwaga + bałagan na głowie) to jest to dla mnie minus. Przecież gość może potencjalnie pełnić jakąś funkcję reprezentacyjną w firmie.
  • Uśmiech / wyraz twarzy - może zabrzmi kontrowersyjnie, ale moim zdaniem umiejętność naturalnego uśmiechnięcia się do zdjęcia też już coś nam mówi o kandydacie. Możemy zakładać, że taki ktoś ma lepsze umiejętności miękkie niż ktoś z wyrazem twarzy seryjnego mordercy.

Podsumowując, jeżeli uważamy, że mamy dobre zdjęcie, które potwierdza naszą umiejętność autoprezentacji, to może być to w CV atut jak każdy inny.

2

Nie no, pewnie, że można zrobić pozowane zdjęcie w dwóch smokingach i fraku wyszywanym gronostajami, siedząc na tronie Napoleona i nawet wmontować trzech ostatnich papieży, żeby dodać sobie jeszcze więcej powagi, tylko kogo się w ten sposób oszuka, gdy do pracy się i tak będzie chodzić w pogniecionym T-shircie i dziurawych spodniach?

3

To że na co dzień do pracy chodzisz w t-shircie nie oznacza, że na pogrzeb czy wesele też tak pójdziesz. Nie oznacza to również, że wstawiasz takie zdjęcie do CV.

0

Jak masz niewyjściową twarz to lepiej nie wstawiaj, a jak wyjściową to ciężko powiedzieć.

0

A co powiecie na taki argument: zdjęcie pomaga rekrutującemu (już po rozmowach) skojarzyć CV z daną osobą. Można by rzec, że zdjęcie wyraża więcej niż nazwisko.

0
panDawid napisał(a):

A co powiecie na taki argument: zdjęcie pomaga rekrutującemu (już po rozmowach) skojarzyć CV z daną osobą. Można by rzec, że zdjęcie wyraża więcej niż nazwisko.

jak jest to rekrutuja do pracy na magazynie tesco to faktycznie mogą nie kojarzyć.

0
somekind napisał(a):

Nie no, pewnie, że można zrobić pozowane zdjęcie w dwóch smokingach i fraku wyszukanym gronostajami, siedząc na tronie Napoleona i nawet wmontować trzech ostatnich papieży, żeby dodać sobie jeszcze więcej powagi, tylko kogo się w ten sposób oszuka, gdy do pracy się i tak będzie chodzić w pogniecionym T-shircie i dziurawych spodniach?

Silisz się na sarkazmy ale zwyczajnie upraszczasz. Kandydat powinien mieć wyczucie smaku. Pisząc o niepoważnych kandydatach miałem na myśli zarówno tych, którzy ubierają się jak na dyskotekę jak i tych, którzy picują się na siłę. Mam np. kolegę na pozycji Junior Java Developer, który na zdjęciu w CV wygląda jakby szedł na bankiet do pałacu Buckingham. Nie uważam tego bynajmniej za plus.

I raz jeszcze zaznaczę - nie są to kwestie kluczowe przy zatrudnianiu klepacza, ale nie są też bez znaczenia.

1

Oceniac osobe po zdjeciu - to jak oceniac ksiazke po okladce
~P. Coelho

3

Nie wiem czy chciałbym pracować dla kogoś kto ocenia mnie po zdjęciu (jako programista). To powinno mieć znaczenie tylko dla pracujących "na pierwszej linii" bezpośredniego kontaktu z klientem, gdzie samoprezentacja jest ważna (np. Product Owner czy coś w tym stylu, zależnie od nazewnictwa stanowisk w danej firmie).

Szkoda za to, że nie można wkleić do CV zapachu. Da się pracować z brzydkimi ludźmi, ale ze śmierdzącymi (np. papierosami) siedzącymi przy biurku obok już niespecjalnie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1