Cześć, niedawno zacząłem standardowy 3 miesięczny okres próbny w swojej pierwszej pracy. Jakie znacie powody nie przedłużenia umowy po takim okresie? Osobiście znam tylko 1 taką osobę, gdzie wynikało to z faktu, że gość został zatrudniony głównie ze względu na to, że jest na dobrej uczelni, a jak się okazało w pracy, poza kopiuj-wklej nic nie potrafił, ani nawet nie starał się spróbować nic więcej zrobić. No ale co poza tak oczywistymi rzeczami? Brak jakiś umiejętności miękkich? Jakieś gafy? Czego się wystrzegać, by po 3 miesiącach dostać nową umowę i podwyżkę, zamiast "dziękujemy, do widzenia"?
0
0
Zimny Rycerz napisał(a):
Cześć, niedawno zacząłem standardowy 3 miesięczny okres próbny w swojej pierwszej pracy. Jakie znacie powody nie przedłużenia umowy po takim okresie? Osobiście znam tylko 1 taką osobę, gdzie wynikało to z faktu, że gość został zatrudniony głównie ze względu na to, że jest na dobrej uczelni, a jak się okazało w pracy, poza kopiuj-wklej nic nie potrafił, ani nawet nie starał się spróbować nic więcej zrobić. No ale co poza tak oczywistymi rzeczami? Brak jakiś umiejętności miękkich? Jakieś gafy? Czego się wystrzegać, by po 3 miesiącach dostać nową umowę i podwyżkę, zamiast "dziękujemy, do widzenia"?
ogółem: "nieogar"
szczegółem: brak umiejętności technicznych, wyciągania wniosków, współpracy w grupie, znalezienie w miedzyczasie innej pracy, firma nagle stwierdziła, że stanowisko nie jest potrzebne...można w nieskończoność wymieniać
0
Jak trafisz na kiepski zespół lub przełożonego to właściwie wszystko może być. Proś o feedback po każdym miesiącu.
Anegdotka: Parę lat temu mi nie przedłużyli okresu próbnego - miałem wówczas ok. 7 lat doświadczenia, którego nie spędziłem na obijaniu się. W sumie rozmowy z team leadem trwały ok. 3h. Na każdym kroku próbował mnie zdeprecjonować, a gdy się to ostatecznie nie udało to zakończył słowami: "Mam taki feeling, że nie pasujesz do naszego zespołu".
I nadal nie wiem o co chodziło, zwłaszcza, że takie coś wydarzyło się tylko raz w mojej karierze.
0
Brak umiejętności, bardzo słaba praca w grupie. Dwa przypadki z którymi się spotkałem :)
0
O co chodzi z tą pracą w grupie u programistów? przecieŻ każdy ma swój komputer i pisze swój kawałek kodu?
0
No w teorii masz swoj kod i komputer, w praktyce ciagle musisz kontaktowac sie z innymi ludzmi, a to opis taska nie jasny, a to cos co ma dzialac nie dziala, a to jeszcze czegos brakuje, a to masz pomysl jak cos zrobic lepiej i trzeba gadac z gora, do tego kazdy medal ma dwie strony i inni od ciebie tez czegos chca. W efekcie jak sie trafi dzien, to wiekszosc czasu spedzasz na sluchawce, jakis meetingach, uganiasz sie za kims.