Witam,
pracuję 2 lata w małej firmie i mało zarabiam, a patrząc na stawki w ogłoszeniach chciałbym zmienić pracę, ale nie wiem czy sobie poradzę. Chodzi o to, że szef się często czepia, że coś powoli idzie. Np ostatnio mieliśmy pierwsze zlecenie na cały system zarządzania magazynem wysyłkowym (userzy, klienci, towary, dostawcy, kurierzy i wszystkie przypomnienia) i jak dostałem templaty to zeszły mi 4 dni po 8 godzin zanim wszystko dobrze działało. Potem były jakieś poprawki ale ogólnie system działał dobrze i klient się nie czepiał nic. Wcześniej mieliśmy inne rzeczy, które się powtarzały i wtedy szło mi lepiej, ale musiałem ogarnąć jeszcze nowości we frameworku. Boję się ze jak pójdę do lepszej firmy to mnie zwolnią po miesiącu bo słabo mi idzie, a tu mam chociaż pewną pracę. W ile taki system powinienem zrobić? Wiem że w poważnych firmach pisze się testy więc jeszcze to trzeba doliczyć więc tym bardziej się boję. Testy piszę we własnych projektach, ale w pracy nie ma szans. Poza tym wiem, że teraz się używa systemów do ciągłej integracji, Dockera i AWS, a ciężko się tego samemu nauczyć dobrze w domu, bo wiadomo że każda firma inaczej to robi a przede wszystkim wymagają doświadczenia komercyjnego, więc ja z testami, CI, Dockerem i AWS mam 0 doświadczenia, więc nawet nie znajdę dobrej pracy...
To jest typowe zachowanie janusza, ktory nigdy kodu nie widzial. Jak jeszczr nie piszesz testow to ns pewno musisz uciekac. Firmy unieja robic rekrutacje, wiec jak bedziesz mial oferte to znaczy, ze sobie poradzisz.
Dokładnie. Jeśli przejdziesz rekrutację ale sobie nie będziesz radził, to nie twoja wina, tylko ich - że źle przeprowadzili rekrutację
Cały system w 4dni? trolling? Chyba że to cos co można wyklikać w narzędziu pokroju Spring roo...
Generalnie zniżanie wartości pracownika to podstawowa socjotechnika każdego janusza który wie że tylko tak jest wstanie zatrzymać pracownika (bo płaci 3x mniej niż rynek)
Ale templaty były gotowe a ja musiałem je obsłużyć. Trochę rzeczy zmieniałem i dodawałem w JS, więc te 4 dni to nie tak mało. Jeszcze w 5 dzień zrobiłem większość refactoringu, a potem już nie było czasu. Pracuję już ponad 2 lata więc jestem wydajniejszy, bo pewnie na początku bym to robił 3 tygodnie.
2 miesiące temu byłem na wakacjach i na imprezie poznałem rekrutera, który na siłę mnie chciał zaprosić na rozmowę, tylko że to miały być 3 etapy i praca w innym mieście niż mieszkam, więc i tak by nic z tego nie było. 1 etap umiejętności miękkie poszedł ok i 2 była rozmowa o programowaniu gdzie wiedziałem 90% rzeczy podczas długiej rozmowy. Potem dostałem zaproszenie na 3 etap ale już byłem wtedy u siebie... Więc myślę że rozmowa kwalifikacyjna u mnie nie byłaby problemem jeśli o język ale w innych rzeczach nie mam doświadczenia i nie mam go jak zdobyć... Ale nawet przejść rozmowę można łatwo a ja nie pracuje zbyt szybko i z nowej pracy bym mógł wylecieć...
Nie znają testów, jak się posypie na produkcji to Janusz się wścieka, kilkudniowe terminy realizacji produktu...
Brak samorozwoju nie licząc obcykania na szybko nowszego frameworka...
Ludzie, to dzień jak co dzień w web development janusz company. Ludzie, gdzie indziej w janusz small biznes wcale nie będzie lepiej.