Koniec Eldorado!

0

Koniec Eldorado w IT. Informatyka 5 rok z rzędu jest najpopularniejszym kierunkiem studiów w Polsce! Tysiące, a licząc samouków i Hindusów to nawet miliony ludzi idzie w IT, żeby zabrać nam pensje 15k. Koniec, nie ma już nic.

title

źródło: http://www.wwsi.edu.pl/pg.php/news/informatyka_po_raz_piaty_na_pi__/772/

4

Nie wiem jak to wygląda na studiach, ale w mojej klasie w technikum na kierunku technik informatyk na bodajże 28 osób tylko kilka łącznie ze mną realnie zajmuje się informatyką. Tak więc nie ważne ile osób pójdzie na studia informatyczne, ważne jest ile osób ostatecznie zostanie informatykami w przyszłości. Inną sprawą jest, że informatyków bardzo brakuje i będzie coraz więcej miejsc pracy dla nich.

0

99% absolwentów wydziałów Politologii i Informatyki nie wyjdzie poza HTML, CSS, JS

0

Tylko informatyka to nie tylko programowanie

1

Kariera informatyka to junior->regular->senior->ascendencja->deus ex machina. Na ostatnim etapie sam jesteś eldorado.

5

wszystko się kończy! php, java, wordpress przejmuje rynek, zapisałem sie na kurs spawania, wam też radzę, bo pewnikiem pójdą w górę :)

0

Niby tak studiują a kompetentnych ludzi ciężko znaleźć...

0

Każda bańka musi pęknać!

6

Ta a potem po studiach w wielu przypadkach będzie wielkie zaskoczenie, że po pięciu latach trzeba będzie coś umieć jeszcze ...

0

Dodanie do nazwy wydziału "i Informatyki Stosowanej" to w efekcie to samo co dodanie przedmiotu obowiązkowego humanistycznego na polibudzie i obowiązkowego przedmiotu ścisłego na humanistycznym uniwerku.

0
amb00 napisał(a):

Nie wiem jak to wygląda na studiach, ale w mojej klasie w technikum na kierunku technik informatyk na bodajże 28 osób tylko kilka łącznie ze mną realnie zajmuje się informatyką. Tak więc nie ważne ile osób pójdzie na studia informatyczne, ważne jest ile osób ostatecznie zostanie informatykami w przyszłości. Inną sprawą jest, że informatyków bardzo brakuje i będzie coraz więcej miejsc pracy dla nich.

Tu mógłbym polemizować. Programistów nie brakuje, jeśli pracodawcy pozwalają sobie na pewną selekcję. Zawód programisty jest tak reklamowany, że prócz studiów pojawiają się kilkudniowe czy kilkumiesięczne kursy po których ludzie też wchodzą na rynek pracy. A polski pracodawca zawsze będzie płakał, że pracowników brakuje, bo taka natura Polaka.

Faktycznie to brakuje lekarzy, gdzie pokazanie papierów daje pracę natychmiast w każdej klinice czy przychodni, czy spawaczy gdzie wystarczy deklaracja, że się umie spawać i idzie się do roboty.
Jak z programistami będzie jw. to wtedy można napisać, że programistów brakuje.

1

0

Panowie spokojnie nie liczcie studentów szkół prywatnych gdzie przy dobrych wiatrach 5% absolwentów dostaje robote w IT. A niestety takich absolwentów informatyki jest najwięcej.

1

Proponuję na poważnie zająć się składaniem laptopów. Na forum są sygnały że to dobry kierunek.
Przykład zestawu do samodzielnego złożenia: https://pi-top.com/

0
szymon7500 napisał(a):
amb00 napisał(a):

Nie wiem jak to wygląda na studiach, ale w mojej klasie w technikum na kierunku technik informatyk na bodajże 28 osób tylko kilka łącznie ze mną realnie zajmuje się informatyką. Tak więc nie ważne ile osób pójdzie na studia informatyczne, ważne jest ile osób ostatecznie zostanie informatykami w przyszłości. Inną sprawą jest, że informatyków bardzo brakuje i będzie coraz więcej miejsc pracy dla nich.

Tu mógłbym polemizować. Programistów nie brakuje, jeśli pracodawcy pozwalają sobie na pewną selekcję. Zawód programisty jest tak reklamowany, że prócz studiów pojawiają się kilkudniowe czy kilkumiesięczne kursy po których ludzie też wchodzą na rynek pracy. A polski pracodawca zawsze będzie płakał, że pracowników brakuje, bo taka natura Polaka.

Faktycznie to brakuje lekarzy, gdzie pokazanie papierów daje pracę natychmiast w każdej klinice czy przychodni, czy spawaczy gdzie wystarczy deklaracja, że się umie spawać i idzie się do roboty.
Jak z programistami będzie jw. to wtedy można napisać, że programistów brakuje.

Tak i wtedy koleś robi kurs 6 tygodni, przychodzi pokazuje papier, dostaje robotę, a inni ogarnięci muszą się męczyć, że ktoś taki trafił do nich do zespołu. Lepiej żeby tak nigdy się nie stało :)

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na pewno brakuje bo wysłałem ostatnio kilka CV i w połowie dostałem prace, oczywiście po rozmowie technicznej lub po zdaniu jakiegoś testu. Więc problemu nie ma ze znalezieniem pracy tylko raczej w umiejętnościach. Bo co firmie po kolesiu który skończył kurs 6 tygodniowy ?

0
SabeR6 napisał(a):

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na pewno brakuje bo wysłałem ostatnio kilka CV i w połowie dostałem prace, oczywiście po rozmowie technicznej lub po zdaniu jakiegoś testu. Więc problemu nie ma ze znalezieniem pracy tylko raczej w umiejętnościach.

... i wieku.

1

patrząc, że ponad ćwierć rynku zajmuje wordpress, a następna ćwiartkę pozostałe cmsy to raczej widać jak wiele osób nie ogarnia, sam znam gościa co zajmuje się tworzeniem stron 9 lat i nie wyszedł poza WP i to takiego drag and drop :)

0

Mam masę znajomych którzy maja tego inz. Informatyk (ja nie mam ale pracuje jako programista) kilku pracuje w heliosie, kilku jest bezrobotnych,jeden jest mechanikiem.

Studia nie dają ci zawodu programisty.

0

Dlaczego tak dużo osób odpada z infy?

Jest tak trudno, czy po prostu są "nie najostrzejszymi kredkami w piórniku" / aż tak bardzo im nie zależy ?

0
WeiXiao napisał(a):

Dlaczego tak dużo osób odpada z infy?

Bo nie chcą po studiach pracować w Heliosie.

0
czysteskarpety napisał(a):

patrząc, że ponad ćwierć rynku zajmuje wordpress, a następna ćwiartkę pozostałe cmsy to raczej widać jak wiele osób nie ogarnia, sam znam gościa co zajmuje się tworzeniem stron 9 lat i nie wyszedł poza WP i to takiego drag and drop :)

Nie mam wykształcenia, mogłem pracować w szpitalu ale udało mi się załapać na programowanie jak wyżej.

Jestem programistą nic nie znaczy, klepać za tysiąc więcej średniej krajowej każdy może. Przecież nie kłamie, nie ma wykształcenia i dzięki temu jest programistą, bo koledzy po licencjacie pracują w markecie.

0
Kucharz napisał(a):
czysteskarpety napisał(a):

patrząc, że ponad ćwierć rynku zajmuje wordpress, a następna ćwiartkę pozostałe cmsy to raczej widać jak wiele osób nie ogarnia, sam znam gościa co zajmuje się tworzeniem stron 9 lat i nie wyszedł poza WP i to takiego drag and drop :)

Nie mam wykształcenia, mogłem pracować w szpitalu ale udało mi się załapać na programowanie jak wyżej.

Jestem programistą nic nie znaczy, klepać za tysiąc więcej średniej krajowej każdy może. Przecież nie kłamie, nie ma wykształcenia i dzięki temu jest programistą, bo koledzy po licencjacie pracują w markecie.

to, że tak zaczynasz to normalne, ważniejsze jak kończysz ;)

1
Pijany Pomidor napisał(a):

Mam masę znajomych którzy maja tego inz. Informatyk (ja nie mam ale pracuje jako programista) kilku pracuje w heliosie, kilku jest bezrobotnych,jeden jest mechanikiem.

Studia nie dają ci zawodu programisty.

Informatyka !== programista. Informatyka > progrmiasta!

0
Twardy Frank napisał(a):
Pijany Pomidor napisał(a):

Mam masę znajomych którzy maja tego inz. Informatyk (ja nie mam ale pracuje jako programista) kilku pracuje w heliosie, kilku jest bezrobotnych,jeden jest mechanikiem.

Studia nie dają ci zawodu programisty.

Informatyka !== programista. Informatyka > progrmiasta!
W czym to ze moze byc rozne i rowne? i od kiedy informatyk znaczy wiecej jak programista chyba ze zapomniales "()" wtedy zgadza sie.

0

Na mojej politechnice z ~100 osób po 1. roku zostanie jakieś 40. Z czego może połowa jest żywo zainteresowana programowaniem i również samodzielnie rozwija się w tym kierunku, a nie tylko uczy się by zaliczyć na 3. Domyślam się, że na innych uczelniach jest podobnie, a sama wizja wysokich zarobków bardzo często jest niewystarczająca, aby poświęcić te kilkaset godzin na naukę. W skrócie samych kandydatów do programowania jest dużo, ale wielu z nim brakuje pasji, samozaparcia czy predyspozycji aby do tego wspomnianego eldorado wkroczyć.

0

Dużo ludzi chce byś administratorami, iść w kierunku sieci, robić strony internetowe. Programowani nie interesuje aż tak wielu.

0

@vpiotr: Mówiąc o kilkuset godzinach miałem oczywiście na myśli samo wejście do branży (praktyki/staż/junior) przez w miarę ogarniętą osobę. Nie chodziło mi tu o stanowisko z pensją 15k :D

0

Nie chodzi o to czy ktoś jest >ogarnięty< ale czy został odpowiednio wytrenowany.
Ogarnięty, czyli mający predyspozycje zawodnik bez trenera przegra z dużo słabszymi zawodnikami odpowiednio wytrenowanymi.

Nawet zdolniacha na wydziale z 4 semestrami fizyki, po 1 elektrotechniki, elektroniki, układów cyfrowych, teorii obwodów, sygnałów analogowych i cyfrowych, 5 semestrach przedmiotów sieciowych, obowiązkowymi przedmiotami ogólnorozwojowo-humanistycznymi zmarnuje czas i talent. Średniak albo słabeusz w tym czasie na wydziale kładącym nacisk na programowanie wygrywa 4 lata życia i nauki.

0

kurde wiedziałem, że tak będzie :/ trzeba było nie iść do tej pracy.. damn

0
Mickey napisał(a):

Nie chodzi o to czy ktoś jest >ogarnięty< ale czy został odpowiednio wytrenowany.
Ogarnięty, czyli mający predyspozycje zawodnik bez trenera przegra z dużo słabszymi zawodnikami odpowiednio wytrenowanymi.

Nawet zdolniacha na wydziale z 4 semestrami fizyki, po 1 elektrotechniki, elektroniki, układów cyfrowych, teorii obwodów, sygnałów analogowych i cyfrowych, 5 semestrach przedmiotów sieciowych, obowiązkowymi przedmiotami ogólnorozwojowo-humanistycznymi zmarnuje czas i talent. Średniak albo słabeusz w tym czasie na wydziale kładącym nacisk na programowanie wygrywa 4 lata życia i nauki.

Typie, jakie studia, jakie programowanie, gdzie ty żyjesz. xD tego uczysz się sam lub nigdy nie wejdziesz na poziom komercyjny

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1