Dzień dobry.
Mam pewną zagwozdkę, która nie daje mi spokoju - czy lepiej jest robic duże projekty(np. gry) czy mniejsze 'dema' technologiczne?
Czy może lepiej kontrybuować do jakiegoś większego projektu (open src?)?
Jeżeli chciałbym za jakiś rok spróbować sił w wrocławskiej Nokii (lub innej 'technicznej' firmie), to czy robienie gier ma sens? To są chyba różne stacki technologiczne (0 doświadczenia komercyjnego).
Ogólnie: Jakie projekty mogą zaciekawić pracodawcę i czy muszą być ściśle zwizane z używanymi przez firmę technologiami?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. :)