Hej!
Natknąłem się na ofertę pracy z Atos w tematach Big Data we Wrocławiu. Praca jest na stanowisku juniora. Myślicie, że wstanie zapłacić 6 k netto jak mam jakieś doświadczenie w tych tematach (w sumie ponad 1 roku, te technologie ok 6 miesięcy)? Szukam korpo dla siebie, chciałbym zobaczyć jak to jest w takich firmach.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Czołem, też widziałem tą ofertę.
Może ktoś zna temat i powie czy mimo, że oferta jest wystawiona na inne biura Atosa (i jest to zaznaczone w ogłoszeniu) to czy oferta dotyczy tylko tak naprawdę Wrocławia?
Z tego co wiem to tam mają developerów, a w Bydgoszczy raczej nie.
z tego co wiem to w bydzi szału nie ma, z rok temu słyszałem o 3-4 netto, ot takie informatyczne callcenter z naciskiem na język, być może we wrocku sytuacja jest lepsza, bo i miasto więsze
Ale tematy w tym ogłoszeniu dość ciekawe, Spark, Big Data etc.
Nie udało mi się na razie ustalić czy w Bydg. trzymają jakieś dev-zespoły.
No cóż, spróbuję chociaż dla sportu.
Dzięki
Bardzo małe szanse, że dostaniesz cokolwiek blisko 6k jako junior. Firma bardzo słabo płaci, a podwyżki są naprawdę mizerne - nawet jak jesteś super wymiataczem to HR nie może Ci zaproponować więcej niż naście procent podwyżki rocznie.
Wiem, bo sam pracuje w Bydgoszczy (miejmy nadzieje już niedługo:)), ale jak nie wierzysz to poczytaj opinie o firmie.
A myślicie ze we Wroclawiu jest lepiej? W sumie Bydgoszczą nie jestem zainteresowany. Junior powinien juz móc wyciągnąć chyba jakieś 6k netto we Wroclawiu?
Korzystając z okazji, w ogłoszeniu podane sa ciekawe technologie, czy inne firmy we Wroclawiu mogą zaoferować podobny stos technologiczny? Pytam no tak to widzę banki i capgemini - to chyba niezbyt rozwojowe miejsca. Macie jakieś zdanie o dataart?
Czarny Krawiec napisał(a):
Korzystając z okazji, w ogłoszeniu podane sa ciekawe technologie, czy inne firmy we Wroclawiu mogą zaoferować podobny stos technologiczny? Pytam no tak to widzę banki i capgemini - to chyba niezbyt rozwojowe miejsca.
Myślisz, że gorsze od Atosa?
Byłem tam swego czasu na rozmowie kwalifikacyjnej. Chociaż raczej powinienem użyć słowa "przesłuchaniu", bo polegała raczej na kanonadzie pytań w moim kierunku, na połowę nawet nie miałem czasu odpowiedzieć. Część pytań miała inną treść niż ta wypowiedziana, np. w pytaniu o różnice między null a undefined w JavaScript chodziło tak naprawdę o to, czy null w bazie zajmuje miejsce na dysku.
Reasumując - nawet nie chciałem poznać wyniku tej rozmowy. ;)
Może teraz jest inaczej, może inaczej jest w Big Data, ale jakbym miał wybierać Capa i Atosa, to śmiało brałbym tego pierwszego. Zresztą, wolałbym nawet Credit Suisse.
somekind napisał(a):
Może teraz jest inaczej, może inaczej jest w Big Data, ale jakbym miał wybierać Capa i Atosa, to śmiało brałbym tego pierwszego. Zresztą, wolałbym nawet Credit Suisse.
Zabrzmialo tak, jakby CS to nie bylo dobre miejsce do pracy. Naprawde tak uwazasz?
Ja słyszałem o CS slabe opinie, ale co raz mocniej mysle ze to zależy od szczęścia. Mam kolegę co pracuje w dużej krakowskiej i sobie chwali. Inni z kolei zle trafili były typowe problemy tej firmy.
W Krakowie i Wroclawiu ciezko jest znalezc fajna firme w branzy IT, mimo ze jest tak duzo ofert pracy w tych miastach. Tam sa glownie korporacje + duze banki. Fajne firmy sa w Trojmiescie, Katowicach czy chocby Poznaniu.
Może firmy są fajne ale można zapłakać po zobaczeniu wypłaty. We Wrocku dostaniesz 1 z przodu więcej na to samo doświadczenie i technologie.
Ja to słyszałem ze Poznan to slabe miasto dla IT - mala wyplata. Katowice tez nie sa najlepsze zważywszy jak bardzo poszukują ludzi do projektów typu Big Data dla jednego banku. W sumie to w tej dziedzinie zostaje Warszawa i chyba Kraków (tutaj outsourcing z Warszawy mocny). Wroclaw troche kuleje ale moze to moje wrazenie.
w Poznaniu jest kupa, wiem, bo byłem :)
Stawki we Wroclawiu czy Krakowie sa moze 5-10% wyzsze niz w innych miastach. Koszty zycia sa za to 15-20% wyzsze. Jak przyjechales z malego miasta, to z pensji juniora ledwie wyzyjesz. Chyba, ze chcesz wynajmowac mieszkanie z piecioma studentami.
Po przeprowadzce z Katowic gdzie wyciągając argument odejścia z firmy bez powodzenia walczyłem o 6 tysięcy na fakturze w Krakowie na początek mam 11 tysi.
Ale to jest pojedynczy przypadek. Ja znam firmy, ktore we Wroclawiu placa regularom 3-4 k netto.
Wszędzie można wywalczyć dobrą kasę. Nawet w Lublinie. Wszędzie są też firmy które skąpią kasy, także w Krk czy Wawie.
Mały Wąż napisał(a):
Ale to jest pojedynczy przypadek. Ja znam firmy, ktore we Wroclawiu placa regularom 3-4 k netto.
Ale w Bytomiu, Tychach, Katowicach masz firmy ktore płacą 3-4 k netto i dobrze płacące firmy które płacą niektórym 4-5 k netto i tam trafiasz już w płacowy sufit.
Mały Wąż napisał(a):
Stawki we Wroclawiu czy Krakowie sa moze 5-10% wyzsze niz w innych miastach. Koszty zycia sa za to 15-20% wyzsze. Jak przyjechales z malego miasta, to z pensji juniora ledwie wyzyjesz. Chyba, ze chcesz wynajmowac mieszkanie z piecioma studentami.
Jasne ale prawda jest taka ze sa miasta przepchane ze ciężko kogos zrekrutować, patrz nawet Łódź, gdzie jedna duża firma nie wytrzymała, bo duzo musiała płacić za biuro oraz stosunkowo duzo pracownikom. Znam przypadki gdzie wielka krakowska w Warszawie płaci juniorowi praktycznie bez doświadczenia duzy pieniądz. Ja znam najbardziej Warszawski rynek i tutaj zaczyna sie płacić strasznie duzo.... Wiec zakładam ze jak chcą Cie wyciągnąć gdzie indziej to musza wyrównać.
Mały Wąż napisał(a):
Zabrzmialo tak, jakby CS to nie bylo dobre miejsce do pracy. Naprawde tak uwazasz?
Tak wynika z opowieści znanych mi byłych pracowników tej fabryki.
No i to też kwestia moich osobistych preferencji, nigdy nie chciałbym pracować w wielkiej firmie, ani w banku, a projekty finansowe wszędzie są koszmarnie nudne. Ale co kto lubi oczywiście.
Mały Wąż napisał(a):
W Krakowie i Wroclawiu ciezko jest znalezc fajna firme w branzy IT, mimo ze jest tak duzo ofert pracy w tych miastach. Tam sa glownie korporacje + duze banki. Fajne firmy sa w Trojmiescie, Katowicach czy chocby Poznaniu.
Są też fajne firmy i fajne projekty w dużych firmach, a także fajne outsourcingi. Wiele też zależy od definicji "fajności".
Mały Wąż napisał(a):
Stawki we Wroclawiu czy Krakowie sa moze 5-10% wyzsze niz w innych miastach. Koszty zycia sa za to 15-20% wyzsze. Jak przyjechales z malego miasta, to z pensji juniora ledwie wyzyjesz. Chyba, ze chcesz wynajmowac mieszkanie z piecioma studentami.
W których dokładnie "innych miastach"? I w których "małych miastach" mają w ogóle pracę dla programistów?
Mały Wąż napisał(a):
Ale to jest pojedynczy przypadek. Ja znam firmy, ktore we Wroclawiu placa regularom 3-4 k netto.
A w Etiopii ludzie umierają z głodu. Tylko jaki to ma wpływ na nasze kariery?
somekind napisał(a):
W których dokładnie "innych miastach"? I w których "małych miastach" mają w ogóle pracę dla programistów?
Chocby Gorny Slask, Trojmiasto, Rzeszow, Lublin, Zielona Gora. To nie sa duze miasta, a mozna znalezc sporo fajnych ofert :) Koszty zycia w tych miastach sa duzo nizsze. Dodatkowo, mieszkajac w wielu miastach mozna po prostu dojezdzac do innego miasta do pracy.
Jeżeli ktoś z Lublina przyjeżdża do Krakowa albo Warszawy i może dostać max 10% więcej od lubelskich stawek to powinien zaraz brać się za naukę, bo ma takie braki wiedzy że niedługo będzie tylko pracowac na roznoszeniu towaru w lidlach
koder luuz napisał(a):
Jeżeli ktoś z Lublina przyjeżdża do Krakowa albo Warszawy i może dostać max 10% więcej od lubelskich stawek to powinien zaraz brać się za naukę, bo ma takie braki wiedzy że niedługo będzie tylko pracowac na roznoszeniu towaru w lidlach
Warszawa i Krakow to dwa najwieksze osrodki IT w PL. Ale juz w takim Wroclawiu czy Poznaniu nie ma szalu. A ceny mieszkan i ogolnie zycia sa bardzo duze.
Mały Wąż napisał(a):
somekind napisał(a):
W których dokładnie "innych miastach"? I w których "małych miastach" mają w ogóle pracę dla programistów?
Chocby Gorny Slask, Trojmiasto, Rzeszow, Lublin, Zielona Gora. To nie sa duze miasta, a mozna znalezc sporo fajnych ofert :) Koszty zycia w tych miastach sa duzo nizsze. Dodatkowo, mieszkajac w wielu miastach mozna po prostu dojezdzac do innego miasta do pracy.
Czym się kierowałeś pisząc, że Trójmiasto nie jest dużym miastem?
Trójmiasto,Poznań i Katowice to miasta drugiego szeregu ( jeśli brać by pod uwagę liczbę ofert pracy na tej stronie ), I stawianie ich razem z Warszawą czy Krakowem jest nadużyciem, ale tak samo jest przesadą gdy znajdują się obok Zielonej Góry, Lublina czy Rzeszowa.
Mały Wąż napisał(a):
Chocby Gorny Slask, Trojmiasto, Rzeszow, Lublin, Zielona Gora. To nie sa duze miasta
Miasta między 100 a 500k mieszkańców, to nie są duże miasta? o.O
Jest też spora różnica między Rzeszowem czy Zieloną Górą a Gdańskiem, zarówno w zarobkach, jak i kosztach życia.
Mały Wąż napisał(a):
Warszawa i Krakow to dwa najwieksze osrodki IT w PL. Ale juz w takim Wroclawiu czy Poznaniu nie ma szalu.
Chyba nie masz pojęcia o rynku w Polsce, skoro Poznań stawiasz w jednym rzędzie z Wrocławiem.
A ceny mieszkan i ogolnie zycia sa bardzo duze.
Przeprowadzając się z takiej Zielonej Góry czy Rzeszowa do cywilizacji można spokojnie zyskać kilka tys miesięcznie, przy wzroście wydatków na poziomie (licząc z górką) 1k na mieszkaniu i 500zł na jedzeniu.
somekind napisał(a):
Chyba nie masz pojęcia o rynku w Polsce, skoro Poznań stawiasz w jednym rzędzie z Wrocławiem.
Z tego co sie orientuje to w tych miastach jest podobna sytuacja jesli chodzi o prace w IT. We Wroclawiu jest moze wiecej firm outsourcingowych, za to w Poznaniu jest duzo fajnych mniejszych firm. We Wroclawiu jest wiecej ogloszen, dlatego ze zewnetrzne firmy rekrutuja do tego samego klienta i ogloszenia sie powielaja.
Chciałbyś "fajne firmy" i dużą wypłatę?
Fajne firmy są fajne dlatego że robią fajne bajery, poznaje się w małym gronie caly zcas nowe fajne frameworki, fajna atmosfera jak na studenckich projektach i kółkach naukowych.
Fajnie kiedy fajny projekt fajnej firmy wypali to będzie dla założycieli fajnego startupu fajna kasa. Jedna na 100 fajnych firm odniesie sukces
Duże firmy płacą dużo za dobrze wykonaną pracę bo na tym zarabiają duże pieniądze.
Aplikuj do Google to dostaniesz fajną robotę i fajną kasę. Jesteś dość dobry na Google? Czy tylko marudzusz jaki jesteś super zajefajny mądry zdolny i niedoceniony zarobkamii?
Akurat w Katowicach mozna znalezc fajna prace w Javie. Jest kilka ciekawych firm, ktore oferuja wysokie standardy w roznych aspektach.
Ogólnie dywagacje które miasto jest dobre do życia to raczej b. trudny temat. Jednemu podoba się Lublin, drugiemu Gdańsk, trzeciemu Warszawa. Każde ma jakieś zalety i wady.
A wracając do tematu przewodniego: Wrocław i Hadoop/Big Data, jest jakieś fajne miejsce? Jakoś np. DataArt mnie nie przekonuje, wygląda tak jakby mieli swoje siedziby w b. tanich państwach i trochę mnie to przeraża, że dużo ludzi ze wschodu. A coś innego konkretnego, nawet outsourcing? (dla mnie to zaleta - wszystko zależy w sumie od warunków które daje firma). Trochę męczy stolica...ale trudno pogodzić się z dużą obniżką - KRK mnie nie interesuje.