Jak to jest z tymi startupami? Zaczynać czy lepiej wyjechać do Doliny Krzemowej?

Ma ktos jakieś doświadczenie w temacie?

jak masz jakiś biznesplan to warto

Startup to rodzaj organizacji nastawionej na szukanie modelu biznesowego, szybkie zmiany i dynamiczny rozwój. Większość z nich upada więc statystycznie nie warto, pracy jest dużo więcej niż w normalnej pracy, niekoniecznie programistycznej (przeważnie robisz więcej niż jedną funkcję, jako founder robisz na początku wszystko). Co kto lubi.

Dokladnie, niedawno byla wypowiedz kolegi ktory pracuje za wszystkich we wlasnym interesie...tyle tylko ze pracuje nad stronkami webowymi.

Skoro tu zakladasz watek, to raczej nie masz pojecia o biznesie i Twoj startup na 99% nie wypali.

Policz ile polskich projektow jest znana szerzej na swiecie, mi przychodzi na mysl co najwyzej kilka aplikacji biznesowych i chyba kazda z nich jako biznes dziala poza granicami Polski, najczesciej z USA bo na tamtym rynku sa pieniadze.

Co do Polski, to niestety trzeci swiat, nie ma tutaj odpowiedniej kultury, konsumentow ani finansowania dla firm technologicznych. Na jednej konferencji ktos pokazywal badanie, z ktorego jasno wynika, ze rynek IT w Polsce napedzaja duze firmy, glownie zagraniczny kapital i outsourcing. Firmy z sektora MSP w Polsce czesto nie maja nawet strony internetowej :)

A, startup to nie kolejna strona o kotach i nikomu nie przydanta spolecznosciowka. Startup ma zarabiac, od poczatku.

meh napisał(a):

Startup ma zarabiac, od poczatku.

Jak to dobrze, że Ty, w przeciwieństwie do inwestorów i funduszy venture capital, masz pojęcie o biznesie. :D

Powiedziałbym, że start-up nie musi zarabiać wcale. Można zbudować produkt i sprzedać go z bazą klientów, lub i bez, zanim jeszcze zacznie przynosić zyski.

somekind napisał(a):

meh napisał(a):

Startup ma zarabiac, od poczatku.

Jak to dobrze, że Ty, w przeciwieństwie do inwestorów i funduszy venture capital, masz pojęcie o biznesie. :D

Pewnie Ty masz wieksze :)

Wracajac do tematu, w Londunie bedzie Disrupt niedlugo, mozesz jechac i probowac sprzedac jak masz cos do pokazania.

Temat rzuciłeś ogólny, więc rozpatrzę kilka "co autor miał na myśli":

1. Jak chcesz wyjeżdżać do Doliny to chyba tylko żeby developować u kogoś (pracować), nie u siebie (startupować). Koszty życia by Cię zniszczyły, a w startup się wkłada, nie wyciąga. Jak się wyciąga, to już nie jest startup, tylko rozwinięta firma :)

2. Bardzo konkretny przykład z PL do Doliny -> https://cloudyourcar.com/ Przy czym rozwiązanie jest hardware + software (można by podciągnąć pod ogólnikowe IoT) Chłopaki przedstawili pomysł przed Innovation Nest, ten inwestor akurat kogoś takiego szukał. Zafundowali im kilkunastodniowy wyjazd do Doliny, żeby przegadać pomysł w tamtejszym ekosystemie. Dziś mają dobry model biznesowy i są stabilną firmą działającą na światowych rynkach.

3. Za startup warto się brać jak puszcza Cię kasa (masz oszczędności/żyjesz u rodziców) + nudzisz się robiąc wiecznie jako specjalista (jako founder będziesz robił WSZYSTKO) + masz jakąś unikatową wiedzę + lubisz rozwijać projekty trwające dłużej niż 2 rok. Fajny przykład udanego startupu to blog http://jakoszczedzacpieniadze.pl/ . Najpierw oszczędności na rok w przód, spłacony kredyt, potem startup (model biznesowy to umowy z bankami = reklamy)

4. Proszę nie mylić małego biznesu ze startupem. Nie każda nowo założona firma jest startupem. Ale też nie trzeba zakładać firmy, żeby robić startup. To co wspomniał kolega wyżej "startup szuka modelu biznesowego". Model biznesowy to inaczej sposób w jaki się zarabia. Przykładowo programista ma zwykle prosty model - coduje, a na koniec miesiąca dostaję kasę za ilość godzin. A jak zarabia Google? Odpowiedź na to pytanie to również opisanie jego modelu biznesowego. Ostatnio sexy model to subskrypcja - przykładowo pakiet Office od Microsofu - boxa już chyba w ogóle nie kupisz