Wynagrodzenie netto B2B

0

W dniu jutrzejszym będę miał wstępną rozmowę o pracę. Domyślam się, że padnie pytanie o wynagrodzenie. Z tego co wiem pracodawca oferuje 7 000 – 10 000 PLN net (B2B). Do tej pory pracowałem na umowę o dzieło. Studiuję, więc jestem ubezpieczony na uczelni.

  1. Ile ~ zostaje mi z kwoty 7-10 koła po odliczeniu ZUSu, podatku dochodowego itp.? Wiem, że są jakieś kalkulatory, ale wolałbym mieć info z pierwszej ręki, bo jeszcze nie doczytałem o wszystkich kruczkach.
  2. Wydaje mi się, że z uwagi na to, że jestem już ubezpieczony korzystniejsza dla mnie jest umowa o dzieło, czy to prawda?

Niestety do końca tygodnia jestem zawalony po uszy, więc będę wdzięczny jak ktoś podzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem na ten temat.

1
Desu napisał(a):
  1. Ile ~ zostaje mi z kwoty 7-10 koła po odliczeniu ZUSu, podatku dochodowego itp.? Wiem, że są jakieś kalkulatory, ale wolałbym mieć info z pierwszej ręki, bo jeszcze nie doczytałem o wszystkich kruczkach.

A próbowałeś skorzystać z któregokolwiek kalkulatora?
http://kalkulatory.nf.pl/kalkulator/wynagrodzenie/firma

Czego nie rozumiesz w takim kalkulatorze?

0

Hmm, tego nie widziałem. Widziałem kalkulatory, w których było kilka różnych ifów, stąd ten post. Wielkie dzięki.

0

Nie zapomnij policzyć odkładanie czegoś na emeryturę, bo przy B2B nie masz co liczyć na ZUS nawet jeśli ten jakimś cudem ten nie zbankrutuje.

0

Skoro nie ma co liczyć na ZUS to czy umowa o dzieło nie jest lepszym rozwiązaniem.
Obliczyłem w kalkulatorze dla 8000 netto (dla B2B) i dla pracownika wyszło 5 926,91 zł. Pracodawca (tak, wiem że w przypadku B2B nie ma pracodawcy) płaci 9840 zł (23% VAT).
Przy 9840 zł brutto dla pracownika (jw.) zostaje 8954 zł netto.
Różnica wychodzi 3027,09 zł, co w ciągu roku daje 36325,08 zł oszczędności.
Z kolei za B2B przemawia możliwość odliczenia VATu za samochody, sprzęt komputerowy, artykuły biurowe itd.
Jeśli coś źle rozumuję to poprawcie mnie.

0

Drugie obliczenie (8954 zł netto) dotyczy umowy o dzieło. Zapomniałem dopisać, a nie mogę eytować

0

Vat pracodawcy nic nie kosztuje, odliczy go sobie. 8000 netto na B2B kosztuje pracodawce tyle co 8000 brutto na UoD

0

Faktycznie, nie pomyślałem o odliczeniu VATu przez pracodawcę. Ale 8000 zł brutto na umowie o dzieło to 7280 zł na rękę, czyli 1353,09 więcej niż przy B2B. W skali roku to 16237,08 zł. Czy B2B ma jakieś zalety (poza możliwością odliczenia VATu) nad UOD?

0

Zakładasz, ze pracodawca da Ci na umowie o dzielo tyle samo co na B2B, a bardzo czesto tak nie jest. Czesto tez po prostu nie mozesz wybrac umowy o dzielo, UOP albo kontrakt.

1
Desu napisał(a):
  1. Wydaje mi się, że z uwagi na to, że jestem już ubezpieczony korzystniejsza dla mnie jest umowa o dzieło, czy to prawda?

Tak, zdecydowanie.

wartek01 napisał(a):

A próbowałeś skorzystać z któregokolwiek kalkulatora?
http://kalkulatory.nf.pl/kalkulator/wynagrodzenie/firma

Czego nie rozumiesz w takim kalkulatorze?

Ja np. nie rozumiem, czemu ma nieaktualne stawki i wprowadza w błąd. A także tego, dlaczego nie pozwala wybrać stawki podatku.

Sugeruję używać tego: http://samozatrudnienie.kalkulator-plac.eu/oblicz-zysk

Złoty Mleczarz napisał(a):

Czy B2B ma jakieś zalety (poza możliwością odliczenia VATu) nad UOD?

Np. tańsze ubezpieczenie zdrowotne.

0

@koner z doświadczenia moich kolegów wynika, że tak jest. Logika podpowiada podobnie (przynajmniej moge tak wnioskować przy posiadaniu obecnych informacji), bo pracodawca dysponuje pewną kwotą pieniędzy dajmy na to 7000 zł. Uczciwie jest jeżeli to pracownik może sobie wybrać umowę - tak mi się wydaje. Bo dlaczego nie, skoro pracodawcy to wychodzi na jedno (chyba) ?

0

@Desu bo pracodawca wie że tobie i tak będzie się opłacać, nawet jeśli on zaproponuje mniej? Skoro wie że przy jego koszcie "x" na jednej umowie dostaniesz 0.5x , na drugiej 0.7x a na trzeciej x, to dość jasno widać, że przy opcji 3 tobie nadal będzie się opłacać cokolwiek powyżej 0.7x ;]

0

Jak wygląda sprawa z siedzibą firmy. Czy jak prowadzicie jednosobową działalność to gmina Wam podnosła opłaty do tych 21zł/m2 ? Tu jest dość rozmyty dokument http://www.rp.pl/Podatki-lokalne/306139994-Podatek-od-nieruchomosci-osoby-fizycznej-prowadzacej-dzialalnosc-gospodarcza.html#ap-6

0

Siedziba firmy to adres korespondencyjny, nie miejsce prowadzenia jakichś czynności. To nie jest np. lokal, w którym przyjmuje się klientów, prowadzi restaurację albo naprawy samochodów.

0

Nie prawda. Otwórz sobie wniosek. Masz pola adres zamieszkania, miejsce prowadzenia działalności i chyba adres zameldowania

1

Na B2B pełna kwota brutto pracodawcy jako podstawa NETTO na fakturze (jeśli jesteś VATowcem). Nie schodź poniżej tego pod żadnym argumentem. Do tego sprawdź sobie ile godzin przepracujesz na UOP w stosunku do tych na B2B (tip: urlop na B2B to sprawa opcjonalna tak jak reszta benefitów) w skali roku i na tej podstawie wylicz sobie stawkę godzinową (jeśli na taką się zgodzicie), możesz doliczyć też ew. odprawy jeśli takie ci przysługują obecnie oraz ew. koszt zakazu konkurencji (to już do negocjacji). Zaopatrz się w księgową - pomoże ci na początku i przy wyborze optymalnego opodatkowania.

Najważniejsze - nawet jeśli twój obecny pracodawca na papierze nie zyskuje ani złotówki ze zmiany to i tak z jego perspektywy przejście na B2B z UOP jest opłacalne. Inny zakres odpowiedzialności, inna papierologia. Więc jeśli ktoś ci mówi że B2B ma służyć oszczędnościom obu stron to zacznij kręcić albo po prostu udaj że się wycofujesz. Może zmieni zdanie ;) - w biznesie negocjacje to podstawa.

0

Witajcie
Postanowiłem odświeżyć wątek.
Obecnie pracuje na UOP, otrzymuje wynagrodzenie w wysokości **5000 PLN **na rękę, co daje 7100 PLN brutto, co z kolei stanowi łączny koszt pracodawcy w wysokości 8562 PLN.
Rozmawiałem z pracodawcą i mam możliwość przejścia na B2B (zatrudnienie przez inną spółkę)
Przeglądając oferty innych firm, które podają widełki dla UOP i B2B zauważyłem, że często kwota netto b2b = łącznemu kosztowi pracodawcy uop, czy to prawda?
Jeśli tak to (na podstawie kalkulatorów dostępnych w internecie) wystawiając fakturę na kwotę 8562 PLN netto otrzymam dochód 'do ręki' w wysokości 6580 PLN (już po odliczeniu podatku liniowego, ubezpieczenia zdrowotnego, społecznego, funduszu pracy i księgowej), a przy tym wciąż mam dostępne 26 dni płatnego urlopu.
Na tej podstawie uważam, że zmiana rodzaju umowy jest bardzo korzystna (wzrost wynagrodzenia o 30%)
Mam świadomość, że na B2B nie mam chorobowego, ale powiedzmy, że nie bierzemy tego pod uwagę - jestem dość młody i do tej pory nie chorowalem i mam nadzieje ze tak zostanie.
Czy o czymś zapomniałem? Uważacie, że przy takiej kwocie jest sens przechodzić na B2B?

Pozdrawiam

edit.
Jeszcze w kwestii wyjaśnienia - post ma na celu oszacowanie czy zmiana rodzaju umowy pozwoli mi osiągnąć wyliczony przeze mnie zysk tak, aby pracodawca nie poniósł żadnych dodatkowych kosztów (bo pewnie nie będzie chciał ich ponosić):
"Teraz pracownik X kosztuje mnie 8562 PLN, jeżeli przejdzie na B2B i wystawi mi fakturę na 8562 PLN to ja nic na tym nie stracę, więc się zgodzę"
Bo jeżeli pracodawca powie: Spoko, możesz przejść, ale na fakturze klepnie 7100 netto, to 'do ręki' dostanę tyle samo co mam teraz, a wtedy zmiana się już nie opłaca.

2

Czyli jesteś w plecy o chorobowe. Ja zakładam statystycznie 10 dni chorobowego na rok, stąd zakładam 36 dni płatnego urlopu i tak przechodziłem z moim pracodawcą - urlop bezpłatny i te 36 dni wliczone w stawkę.

To nie jest pytanie czy się opłaca czy nie, jeśli mocno nie wchodzisz w drugi próg. To jest raczej kwestia wiary w emeryturę lub kwestia chęci zarządzania swoimi pieniędzmy samodzielnie zamiast polegania na ZUS. Cały ten wzrost wynagrodzenia powinieneś przeznaczyć na ubezpieczenie chorobowe i na odkładanie na emeryturę samemu. Poza tym "chorowanie" to raczej pojęcie względne. 8 lat temu złamałem rękę w rameniu i byłem 3.5 miesiąca na L4.

0
WyjmijKija napisał(a):

Czyli jesteś w plecy o chorobowe. Ja zakładam statystycznie 10 dni chorobowego na rok, stąd zakładam 36 dni płatnego urlopu i tak przechodziłem z moim pracodawcą - urlop bezpłatny i te 36 dni wliczone w stawkę.

To nie jest pytanie czy się opłaca czy nie, jeśli mocno nie wchodzisz w drugi próg. To jest raczej kwestia wiary w emeryturę lub kwestia chęci zarządzania swoimi pieniędzmy samodzielnie zamiast polegania na ZUS. Cały ten wzrost wynagrodzenia powinieneś przeznaczyć na ubezpieczenie chorobowe i na odkładanie na emeryturę samemu. Poza tym "chorowanie" to raczej pojęcie względne. 8 lat temu złamałem rękę w rameniu i byłem 3.5 miesiąca na L4.

Jasne, tego nie jesteś w stanie przewidzieć - w ostatnim roku nie byłem ani razu chory, ale jutro mogę dostać raka i reszte życia spędzić na zwolnieniu, więc trudno to wliczyć w stawke.
Z kolei nie mam również w zwyczaju brać urlopu, bo ciężko nam się skoordynować ze znajomymi, a urlop po to żeby siedzieć w chacie to głupota, więc czasem sobie biore 1-2 dni żeby przedłużyć weekend i tak mi się skumulowało już prawie 40 dni.

0

Popieram kolege wyżej. U mnie na B2B kwota netto na fakture = koszt pracodawcy na UoP. Tak jest uczciwie i tak powinno byc. Celem umowy B2B nie powinno byc taniej dla pracodawcy, ale lepiej dla pracownika przy tym samym koszcie pracodawcy. A nawet pracodawca ma i tak troche lepiej bo w moim przypadku nie mam chorobowego tylko sam urlop wypoczynkowy no i rozliczanie mnie dla firmy to mniej papierkologii - tylko 1 faktura, tak samo jakbg pracodawca po prostu zakupił monitor do komputera.

Co do ksiegowej? W przypadku IT i B2B wystarczy kilka godzin poczytania podstawowych zasad ksiegowosci na necie i program ksiegowy za 30zl/mc ktory pomaga wszystko rozliczac. Nie prowadzimy zadnej sprzedazy towarów, zatrudniania pracownikow wiec co tu liczyc? Jedna faktura przychody i kilka wydatkow jesli cos wrzucamy w koszty (np. Faktury za paliwo). U mnie prowadzenie ksiegowosci zajmuje mi jakieś 30 min czasu miesiecznie wiec po co miałbym placic ksiegowej kwotę 150zl lub wiecej?

P.S. polecam b2b bo nawet gdy bedziemy mieli duzy zus to i tak im wieksze kwoty tym wiecej zostaje w kieszeni, a wrzucajac w koszty amortyzacje auta, czesci, paliwo jeszcze jest troche na plusie, bo normalnie placilbym za to i tak 100% ceny a tak to zawsze cos odlicze czyli place taniej.

0
gruby19 napisał(a):

Uważacie, że przy takiej kwocie jest sens przechodzić na B2B?

Czy jest sens przechodzenia na B2B to tylko Ty sam powinieneś wiedzieć. Samozatrudnienie to nie tylko większa kasa ale też większa odpowiedzialność (teraz i na przyszłość).

0

eee ze niby uczciwe jest kwota netto b2b=koszt pracodawcy? serio?..... to o ktory koszt wam chodzi bo przy "normalnych" pensjach programisty to pracodawca przy tej samej pensji uop bedzie mial 3 rozne miesieczne koszty calkowite. Uczciwy sposob to wziasc koszt roczny za pracownika, podzielic go przez 12 i uwzglednic urlopy + chorobowe (czesc osob twierdzi ze najlepiej podzielic przez 10)...

Co do zysku b2b - ogolnie sie oplaca - nawet placac taki sam zus samemu (lub odkladajac gdzie indziej) jest sie do przodu o skladke zdrowotna (placic wiecej niz minimalna nie ma sensu bo nic to nie daje)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1