Pytam, bo trochę sie zagubiłem. Początkiem marca dostałem się na praktyki, które zakończyłem w tym tygodniu. W sumie w ciągu tych 6 tygodni nie wiele sie nauczyłem - tworzyłem dokumentacje budowania gotowych apek dla hindusów w j. angielskim, podzieliliśmy kod strony html tak, aby nadawał się do wordpressa, plus robilismy na wp kilka innych tasków, takich jak edytowanie poszczególnych podstron, pojedyńczych widgetów itp.. Nauczyłem się pisać krótkie shortcody i custom-pusty w wp. Kilka dni zostało ograniczonych do tego, żebym przerabiał sobie kursy online np. angulara, sass czy jquery. Skończyło się na tym, że w sumie to niby wiem jak wygląda angular i potrafię zrozumieć kod, podobnie z jquery, tylko zastanawiam się czy z takimi umiejętnościami (można to nazwać podstawy angulara, js czy też tworzenia stron w wp), znajdę gdzieś pracę na pełen etat czy mam znowu rozglądać się za praktykami?
Od kilku dni przeglądam ogłoszenia, zwykle wymagane jest doświadczenie lub "ZNAJOMOŚĆ" jakiegoś języka programowania. Co się za tym kryje? Kiedy mogę powiedzieć, że znam jakiś język programowania? Aktualnie wydaję mi sie, że mam jakieś podstawy do programowania w javascripcie, HTML to chyba "ZNAM", podobnie z CSS, niestety nie wpasowuje się w żadne z obejrzanych przeze mnie ofert pracy