Kombinatoryka a bycie programistą...

0

Czy jeśli nie lubie i nie za bardzo rozumiem takich działów z matmy jak kombinatoryka, rachunek prawdopodobieństwa to czy będę dobrym programistą? Dodam, że lubie i nie sprawiają mi problemów takie działy jak - Analiza matematyczna i algebra liniowa, tylko ta kombinatoryka to u mnie pięta Achillesa.

Wiadomo, że wiedza z matematyki w programowaniu nie jest potrzebna, chodzi mi tu bardziej o pewne umiejetnosci, predyspozycje... czy to mnie przekreśla?

0

Skoro sam napisałeś, że matma w programowaniu nie jest potrzebna, to czemu ma cie to przekreślać? :)

0

Nie przekreśla. Ale zamknie drzwi do różnych możliwości, np. praca w dolinie krzemowej, bo odpadniesz na zagadkach matematycznych i zadaniach z algorytmiki.

3

Tak jakby w dolinie krzemowej wszyscy byli naukowcami i nikt nie klepał formatek :D

0

Nie przekreśla. Każdy ma swoje słabości. W większości prac, takich dla zwykłego biznesu (a nie przy wysyłaniu ludzi na marsa;-) czy R&D) nie jest Ci prawie w ogóle potrzebna matematyka.

0

OK, dzięki wszystkim za pomoc. Ogólnie z matematyki jestem dość dobry, tylko ten jeden dział jest dla mnie niezrozumiały. Zdaje sobie spawe, że matematyka nie jest potrzebna w programowaniu, ale kombinatoryka to takie troche zagadki logiczne (chociaż nie wiem, dopiero zaczynam się w to bardziej wgłębiać), dlatego nieco sie obawiałem.

0

To zależy czym chcesz się zajmować w przyszłości i na jakim poziomie.
Teoretycznie możesz pracować przy przetwarzaniu obrazów (OpenCV) czy uczeniu maszynowym (scikit-learn) nie znając matematyki na wysokim poziomie - stworzysz coś co działa, nie do końca wiedząc dlaczego to działa, skąd się biorą błędy, jak zmiana parametrów będzie wpływać na wynik etc.

0

Ogółnie zależy co chcesz robić, ale jeżeli coś przyziemnego jak webdevelopment czy aplikacje na telefony (zalezy jeszcze jakie) to nie bedziesz potrzebowal znajomosci matmy.
Aczkolwiek matematyka jest bardzo bardzo podobna do programowania i rzadzi się podobnymi prawami jak i sposobem jej nauki. Ja sam nie jestem i nie bylem dobry z matmy, ale wydaje mi się że jeżeli teraz miałbym na nowo uczyć się matematyki to byłoby mi dużo prościej niż przed tym jak nie programowałem.

0

Ogółnie zależy co chcesz robić, ale jeżeli coś przyziemnego jak webdevelopment czy aplikacje na telefony (zalezy jeszcze jakie) to nie bedziesz potrzebowal znajomosci matmy.

  • ogolnej znajomosci moze i nie, do wiekszosci projektow biznesowych, czy innych nienaukowych spraw. Niemniej jednak programista musi byc inteligenty, myslec nieszablonowo wrecz abstrakcyjnie a nie kazdy sie do tego nadaje.
0

Ludzie nie czytacie ze zrozumieniem... powtórzę się już 3 raz - wiem, że znajomość matematyki nie jest potrzebna do programowania w zwykłej firmie. Obawiałem się o coś zupełnie innego, mianowicie o określone predyspozycje jakie wiążą się tylko z tym JEDNYM działem z matematyki - czyli z kombinatoryką. Kombinatoryka to trochę takie rozwiązywanie zagadek logicznych. A słyszałem, że jest to (czyli rozwiązywanie zagadek logicznych) pożądana umiejętność w programowaniu.

0
Czarny Lis napisał(a):

Ludzie nie czytacie ze zrozumieniem... powtórzę się już 3 raz - wiem, że znajomość matematyki nie jest potrzebna do programowania w zwykłej firmie. Obawiałem się o coś zupełnie innego, mianowicie o określone predyspozycje jakie wiążą się tylko z tym JEDNYM działem z matematyki - czyli z kombinatoryką. Kombinatoryka to trochę takie rozwiązywanie zagadek logicznych. A słyszałem, że jest to (czyli rozwiązywanie zagadek logicznych) pożądana umiejętność w programowaniu.

Czy problemy z kombinatoryką mogą wskazywać na brak pewnych predyspozycji? Tak.
Czy są podstawy sądzić, że tak jest w twoim przypadku? Nie.

Skąd w ogóle taki wniosek, że masz problemy z tym działem? Słabo poszło Ci kolokwium?
Może za dużo wymagasz od swojej kreatywności - czasem pewne rzeczy trzeba jednak zapamiętać, nauczyć się schematów itd.

0

"Kombinatoryka to trochę takie rozwiązywanie zagadek logicznych" - lol. Zagadki logiczne kojarzą mi się z czymś nieistotnym, co się rozwiązuje jak prądu zabraknie w pociągu i nie ma co robic przez następne 4 godziny.

Poza tym zagadki logiczne rozwiązuje się za pomocą logiki, a nie kombinatoryki. Za pomocą kombinatoryki kradnie się kable w PKP. A tak na poważnie - sorry ale tylko Ci się zdaje, ze coś tam rozumiesz z algebry czy analizy. Pływasz po powierzchni pewnych koncepcji. W zasadzie kombinatoryka może okazać się relatywnie najprostszym tematem, tylko z podejściem "a czy to w ogole sie przyda", będzie ciężko.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1