Podobno ostatni kryzys gospodarczy byl w 2007 (dobrze pamietam ?)
Jak on odbil sie na IT w Polsce, a szczegolnie programistach.
Pamietacie jeszcze ? Byly jakies zwolnienia/obnizki pensji ? Ktore branze/firmy mialy problemy ?
Podobno ostatni kryzys gospodarczy byl w 2007 (dobrze pamietam ?)
Jak on odbil sie na IT w Polsce, a szczegolnie programistach.
Pamietacie jeszcze ? Byly jakies zwolnienia/obnizki pensji ? Ktore branze/firmy mialy problemy ?
akurat IT w 2007 się dość dynamicznie rozwijał ...
Jaki kryzys? Pierwsze słyszę.
Z tego co widzę po znajomych to pensje programistów raczej cały czas idą w górę.
mlodyzETI napisał(a):
Z tego co widzę po znajomych to pensje programistów raczej cały czas idą w górę.
I chyba dalej będą szły. Ze wszelkich artykułów, na które natrafiam w necie wynika, że zapotrzebowanie rośnie, a programistów nie przybywa. Ostatnio byłem na Wydziale Informatyki UAM w Poznaniu - pustki. Jeszcze widziałem na stronie wydziałowej, że przeprowadzają trzeci nabór na magisterskie z informatyki. Wracając z kampusu zajrzałem na Wydział Dziennikarstwa - tłumy :]
Jak dlugo siedzicie w tym rynku, iz macie takie tezy? Kryzys, ktory zaczal sie w 2007 roku mial spory wplyw na programistow. W duzych firmach, ktore rozwijaly swoje produkty nie bylo to moze az tak bardzo widoczne - choc dalo sie zauwazyc spowolnienie w podwyzkach. Co do firm typowo outsorcingowych - coz czesc padla lub znaczaco zmniejszyla zatrudnienie. Dodatkowo w latach 2008-2011 znacznie mniej bylo ofert na rynku pracy (choc jest to moja subiektywna ocena, zadnych badan nie robilem). Z tego co pamietam sytuacja zaczela "wracac do normy" okolo 2012 roku, a pensje znaczaco zaczely isc w gore dopieo od 2013-2014 roku.
Teraz w Polsce mamy chyba najlepszy okres co sie moze wiazac ze moze pojsc w dol ale nie wierze aby bylo to zbyt drastyczne (na pewno nie bedzie tak zle jak po dot-com bubble ;)).
Co do obnizek pensji to nic mi nie wiadomo o takich, ale slyszalem ze pare firm zawiesilo wczesniej obiecane podwyzki.
Na koniec - pomimo "kryzysu" w Polsce nie bylo tak zle - i tak chyba wszyscy programisci zostali zassani przez rynek.
Ogolnie jak sie cos potrafi, to powiedzialbym ze z kazdym rokiem latwiej cos sensownego znalezc. Przyklad Krakow i duzi gracze: dawniej byl tylko Comarch, IBM, Moto, Sabre i praktcyznie koniec, teraz doszlo mnostwo nowych firm: Oracle, Akamai, Ocado, Samsung, Chatham, Apriso, GE, OpenJaw, Ericpol (choc moze oni juz byli?), Ganymede, SolarWinds, Luxoft, UBS, HSBC itp...
Z drugiej strony czuc jedna rzecz: firmy zdecydowanie bardziej pilnuja kosztow i oszczedzaja gdzie sie da (wyjazdy sluzbowe, bonusy itp.)
Dopytałem starszych kolegów.
Problemów większych nie było, rzeczywiście pensje nie zwyżkowały tak szybko jak teraz.
WhiteLightning napisał(a):
Ogolnie jak sie cos potrafi, to powiedzialbym ze z kazdym rokiem latwiej cos sensownego znalezc. Przyklad Krakow i duzi gracze: dawniej byl tylko Comarch, IBM, Moto, Sabre i praktcyznie koniec, teraz doszlo mnostwo nowych firm: Oracle, Akamai, Ocado, Samsung, Chatham, Apriso, GE, OpenJaw, Ericpol (choc moze oni juz byli?), Ganymede, SolarWinds, Luxoft, UBS, HSBC itp...
Z drugiej strony czuc jedna rzecz: firmy zdecydowanie bardziej pilnuja kosztow i oszczedzaja gdzie sie da (wyjazdy sluzbowe, bonusy itp.)
Ericpol był od dawna.
Nie wiem jak u wszystkich, ale np w: Ericpol, HSBC, SolarWinds, są dość słabe zarobki
W Polsce zawsze będzie kryzys, jak nie gospodarczy to polityczny. On jeszcze będzie trwać po zakończeniu Sądu Ostatecznego, więc generalnie nie przejmował bym się tym. W Polsce zawsze było, jest i będzie źle, więc olej to, i rób swoje.
Merano napisał(a):
W Polsce zawsze będzie kryzys, jak nie gospodarczy to polityczny. On jeszcze będzie trwać po zakończeniu Sądu Ostatecznego, więc generalnie nie przejmował bym się tym. W Polsce zawsze było, jest i będzie źle, więc olej to, i rób swoje.
Może wyjedź na zachód? Tam obsypią Cię pieniędzmi a życie będzie rajem.
@Topic
W biznesie trzeba oszczędzać gdzie się da. A najlepiej oszczędzać na pracownikach, np wprowadzając system informatyczny który zrobi masę pracy za ludzi i nie będzie pobierał pensji. Oczywiście to koszt, ale na dłuższą metę zawsze się opłaca. Dlatego na chwilę obecną w ogóle nie czuję się zagrożony. Powiedziałbym że nawet z dnia na dzień będzie lepiej.
PS. Oglądaliście film Office Space? To się działo jakoś zaraz na początku wieku i było tam programista bez pracy, a inni programiści bali się że zostaną zwolnieni i nie znajdą nowej. Taki Sci-fi :)
krzysiek050 napisał(a):
Może wyjedź na zachód? Tam obsypią Cię pieniędzmi a życie będzie rajem.
Nie mów mi, że to co się dzieje od lat w tym polskim p i e r d o l n i k u, że to jest raj gospodarczy.
Kryzys 2007 nie uderzył IT tak mocno. Co ciekawe IT-bubble z roku 2000 spowodował ponad 20% spadek cen najmu mieszkań tu w Monachium. A co do Polski, to koniunktura będzie jeszcze przez 2 lata do około 2018, a potem bezrobocie znowu w górę i kolejny kryzys. Także jak ktoś chce być bezpieczny, to może sobie zaklepać jakąś posadę do 2018 w dużej korporacji.
http://www.michalstopka.pl/bezrobocie-w-polsce-spadnie-do-5-w-2018-roku-cykl-dziesiecioletni-na-rynku-pracy-w-praktyce/
Pożyjecie, zobaczycie. Wszystko zależy od perspektywy. Jak ktoś ma niewielkie doświadczenie i przeskakuje ostatnio powiedzmy z 30 na 40 i na 50 % zarobków, które maksymalnie osiągnie kiedyś w swoim życiu, to mu się wydaje, że złapał bozię za nogi i to się nigdy nie skończy.