Czy jeśli, gdzieś przy rekrutacji się odpadnie na testach, można podchodzić do testów jeszcze raz? Jak na to patrzą w Polsce firmy?
0
0
Standard przy rekrutacji z zastosowaniem Codility to 6-miesięczny okres karencji. Aplikując do Google'a, również można zdawać co 6 miesięcy. Duża część osób, które aplikowały do Google czy Facebook'a dostała się dopiero za 2 lub 3 razem. Przy innych firmach niestety trzeba spytać się rekrutera lub sprawdzić np. na Glassdoor
Update
Paradoksalnie, im mniej renomowana firma, tym mniejsze szanse na reaplikowanie (takie moje zdanie i oczywiście są odstępstwa). Korporacje lubią zapominać. Ponadto wszystko zależy od tego, jaki niesmak się po sobie zostawiło. Małe firmy są pamiętliwe, bo też mają mniej zgłoszeń, a headhunterem jest ta sama i jedna osoba. Ale tak jak mówię wszystko zależy imho od przypadku.
W praktyce wygląda to tak, że dostaje się emaila w stylu "będziemy trzymać pana/i CV w razie gdyby bla, bla", i zero informacji o prawach wynikających z Ustawy o ochronie danych osobowych (i instytucji kontrolującej - GIODO)
1
Co to jest Codility?
1
mysle ze jesli jest to duze korpo to 3mce max i mozna uderzac ponownie jesli chodzi o jakies juniorskie pozycje. na jakies specjalistyczne stanowiska jesli ktos odpada jako beznadzieja to raczej mu pare miesiecy nie pomoze i ciezko mi sobie wyobrazic zeby ktos chcial przesluchiwac 2 raz po krotkim okresie czasu
0
Czyli można wywnioskować, że gdy nadsyłam CV to oni sprawdzają w badzie danych czy ja do nich już aplikowałem.