Emigracja do Szwajcarii - .Net

0

Hej

Od jakiegoś czasu myślę trochę o mojej dalszej karierze i perspektywie emigracji na "zachód". Ostatnio mój wzrok przyciągnęła Szwajcaria (głónie Genewa i Zurich ze względu na to, że poza pewnie mało ofert ciekawych będzie). Były podobne wątki o UK, jest jeden sprzed roku dotyczący Szwajcarii i Javy, ale z małą liczbą informacji.

Trochę o mnie:
-.Net Developer.

  • angielski - tak , niemiecki - nie i nie będzie (uczyłem się od podstawówki, dobre oceny, ale dziś nic nie umiem, język... nie dla mnie), francuski - nie.

Chciałbym się zapytać, jak wygląda kwestia życia i pracy w Szwajcarii oraz możliwość rekrutacji z Polski, szukanie mieszkania(na początek mogę zadowolić się pokojem) tam (czytałem że jest ciężko). Jak wyglądają tamtejsze mieszkania jeśli chodzi o standard: drogie klitki jak w Londynie, czy coś bardziej normalnego?
Interesuje mnie także kwestia zarobków oferowanych na różne stanowiska - znacie może jakieś statystyki albo wiarygodne źródła? Jak to wygląda brutto i netto pod względem też podatków i form zatrudnienia?
Jak się ma Szwajcaria też pod względem tych zarobków do kosztów życia.
Jak wygląda sprawa mieszkania w tym samym mieście podejrzewam Zurich i Genewę i poruszania się po nim? Wystarczy komunikacja miejska czy wymagane jest auto?
Jak wyglądają tam relacje ludzkie? I ich stosunek do emigrantów?

5

Jeśli chodzi o Genewę:

  1. Bez francuskiego możesz mieć problem znaleźć pracę i z egzystowaniem jako takim też może być ciężko. Jeszcze po szwajcarskiej stronie granicy jako-tako, ale po francuskiej to nie ma nawet co próbować dogadać sie po angielsku ;]
  2. Z mieszkaniami jest faktycznie słabo. Trochę zależy też od tego gdzie chcesz mieszkać - w samej Genewie ceny z kosmosu (np. 1000 CHF za pokój w studenckim mieszkaniu ;) ). W okolicy (np. Meyrin czy Vernier) taniej. Po francuskiej stronie granicy (Ferney Voltaire czy Saint-Genis Pouilly) jeszcze taniej (można liczyć na kawalerkę za ~1200 euro), ale wtedy to już mieszkasz prawie że na wsi.
  3. W kwesti podatków niestety nie pomogę, ale radzę zainteresować się kwestią pozwolenia na pracę bo Szwajcaria to nie jest Unia Europejska.
  4. Jeśli chodzi o pensje to nie jestem też za bardzo zorientowany, ale miałem znajomych którzy jako koderzy mieli jakieś 7-8k CHF brutto.
  5. Jeśli chodzi o koszty życia to moim zdaniem za 1000 CHF + mieszkanie można spokojnie się utrzymać nie jedząc samych ziemniaków i cebuli, ale też nie imprezując za dużo bo kebab to jest 10 CHF a piwo 5-10 CHF.
  6. W Genewie jest wieczny red-wave więc samochodem nie jest zbyt wygodnie. Komunikacja miejska jest i jest w miarę ok, niemniej jest dość droga (3CHF za godzinny bilet). Są za to ścieżki rowerowe, chociaż w samym centrum niestety nie są oddzielone od jezdni.
  7. Nie wiem jak wygląda stosunek do imigrantów bo mało mam styczności ze szwajcarami, niemniej genewa jest dość międzynarodowa (choćby z racji CERNu i ONZ) więc raczej bez większych problemów.

Tu możesz przeczytać wywiad z moim znajomym: http://szwajcarsko.blogspot.fr/2015/07/wywiady-z-emigrantami-mikoaj-kocot.html (generalnie jest tam więcej tych wywiadów, może ci pomogą).

0

@Shalom do Cernu wymagaja jakiegos spisu ocen ze studiow?

2

@mały pomidor Jasne! I jeszcze opinii od księdza proboszcza :D
Wymagają tylko skanu dyplomu żeby potwierdzić w jaką kategorię wykształcenia wpadasz.

0

@Shalom czyli tylko test techniczny i rozmowa?

1

Na pozycje staffowe jest jeszcze tzw "board", gdzie musisz się zaprezentować przed komisją (złożoną z hr'ów, szefów departamentów etc.) i tam też masz rozmowę, chociaż bardziej "ogólną".

1

@Shalom skoro juz o Szwajcarii mowa, to jak wygląda i na czym polega selekcja kandydatów a później rekrutacja na staż po minimum 3 roku studiów o ktorym pisales w innym temacie?

6

Hey hey,

Z perspektywy Zurichu (btw @Shalom, powinniśmy kiedyś na piwo wyskoczyć w Bern - brzmi jak połowa drogi ;>):

  1. Bez niemieckiego da się przeżyć - 95% osób z którymi byś miał kontakt i tak mówi po angielsku. Żeby było zabawniej Szwajcarzy mówią w swoich dialektach (Swiss German), choć wszystkie oficjalne informacje i komunikacja jest w High German (tj. niemieckim niemieckim ;>).
    Gorzej może być ze znalezieniem pracy - jest trochę firm zachodnich w Zurichu (m.in. IBM i Google - niestety ten drugi nie używa .NET) - tu by Ci sie przydało trochę niemieckiego pewnie (szczególnie do szwajcarskich firm).

  2. Ad mieszkania - powtórzę za Shalomem - słabo. Rzuć okiem na homegate.ch na przykładowe ceny - generalnie w okolicach Zurichu za mieszkanie 2.5 pokoju (tj. sypialnia + salon) trzeba liczyć 1800 CHF (taniej pod Zurichem - komunikacja jest świetna).
    Do tego robią niezłe "castingi" na mieszkania - musisz złożyć wypełniony formularz z informacjami o sobie, skrócone CV, zaświadczenie o zarobkach, etc - jak właściciel mieszkania dostanie kilka takich pakietów od zainteresowanych (średnio dostaje od kilku do kilkudziesięciu per mieszkanie), to wybiera sobie wg. własnego uznania osobę.
    Jest też jakaś zasada, która mówi, że koszty mieszkania nie powinny przekraczać 33% Twojej pensji (stąd chcą zaświadczenie o zarobkach, żeby zobaczyć zcy spełniasz tą zasadę).
    Ostatecznie mieszkanie da się znaleźć, ale trochę to potrwa.
    (nie mam pojęcia jak z pokojami - nie szukałem nigdy).

Z drugiej strony mieszkania mają zazwyczaj dobry standard.
(ale pralka często jest wspólna na N mieszkań, z harmonogramem kto kiedy mozę prać - just a swiss thing ;>)

  1. Co do podatków, to generalnie zależy pod kilku rzeczy:
  • w jakim kantonie mieszkasz
  • w jakiej gminie mieszkasz
  • czy jesteś żonaty
  • czy masz dzieci
  • jakie masz zarobki
    Na podstawie powyższego jest wyliczany Twój podatek dochodowy. Zakres jest od ??% to 33%; dla średniej krajowej (5000 CHF / miesiąć) będzie to koło 8-10% (strzelam).
    Możesz spróbować porównać podatki w różnych miejscach na tej stronie: https://en.comparis.ch/steuern/steuervergleich/default.aspx
    Czasem warto przeprowadzić się do sąsiedniej gminy żeby mieć o 1-2% mniejszy podatek.

Oprócz podatku musisz płacić obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne/wypadkowe/takie tam (sam wybierasz ubezpieczyciela, ale musisz je mieć) - to jest około 200-300 CHF / miesiąc w okolicach Zurichu.
Rocznie płaci się też inne ubezpieczenia (cywilne, mieszkania, majątku, roweru, etc ;>).

Do tego jest coś co się zwie Billag - odpowiednik polskiego podatku RTV - nie pamiętam dokładnie, ale to jest coś koło 400 CHF rocznie za radio/internet.

Jeśli chodzi o podatek VAT, to na podstawowe rzeczy (w tym książki) jest coś koło 2.5%, a na reszte 8%. To jest szczególnie istotne jeśli coś importujesz (np. amazon) - wtedy musisz wziąć pod uwagę, że Szwajcaria jest poza UE, więc musisz zapłacić cło (VAT + 0.5 CHF od kilograma importowanego towaru + opcjonalna opłata manipulacyjna) od tego co kupujesz za granicą.

  1. Ad pensja - średnia krajowa 5000 CHF. Nie znam cen na rynku, ale spodziewam się, że devi zarabiają wiecej (wejdź sobie na glassdoor i sprawdz najlepiej).

  2. Koszty życia małe nie są, ale pensje są dostosowane. Generalnie jak Shalom napisał.
    Dopowiem, że bilet to kina to zazwyczaj 13-20 CHF, restauracja per osoba 50 CHF.

  3. W Zurichu zdecydowanie polecam komunikację miejską. Jest niesamowita ;) (i nietania; bilet miesięczny na zurich to około 90 CHF, na cały kanton zurich 120 CHF; roczny trochę taniej).
    Ścieżek rowerowych też sporo.

  4. Nie widziałem żadnych problemów - imigrantów nie jest jakoś super dużo - w Szwajcarii potrzebujesz pozwolenie na pobyt; podobno jest jakaś zasada, że są one przyznawane ludziom, którzy mogą wykonać prace, których Szwajcarzy nie mogą (tj. nie idzie wśród Szwajcarów znaleźć wystarczającej ilości osób w tym zawodzie).
    (hmm, w sumie znajomi niemcy trochę czasem narzekają, że niektórzy Szwajcarzy wydają się ich nie lubić z definicji)

Rzuć też okiem na polacy.ch i englishforum.ch btw.

(od siebie dodam, że kraj jest piękny i zdecydowanie polecam ;>)

0

Trudno jest dostać to pozwolenie? Jest to formalność bardziej po stronie pracodawcy czy wymaga sporego wysiłku (i spełnienia jakichś wymagań)?

0

Dziękuje wszystkim za informacje, bardzo pomocne :)
Z jednej strony mam dalej ochotę to rozważać na poważnie, z drugiej trochę może by przemyśleć.

Rodzą mi się dodatkowe pytania.

Jak wyglądają pierwsze dni? Czy skoro tak ciężko znaleźć mieszkanie trzeba długo spać w hotelach/hostelach?
Jaką ilością pieniędzy trzeba dysponować (w zł albo frankach) żeby móc spokojnie się utrzymać do 1 wypłaty? (wliczając ewentualnie potrzebne kaucje na mieszkanie - właśnie, jak tam wygląda długość okresu wynajmu i kaucje?)

Trochę mnie zaniepokoił ten wywiad i stwierdzenie że pracuje się tam w starych technologiach. Zastanawiam się, gdzie można by było zaczerpnąć więcej informacji na ten temat? Macie jakieś pomysły? Albo doświadczenia?
Myślałem o przeglądaniu ogłoszeń o pracę, i sprawdzeniu tam wymagań, ale nie wiem czy to jest miarodajne (szukamy gościa ze znajomością najnowszych frameworków, pasjonata, a rzucimy go w stary legacy kod i tak).

1
  1. Zależy od tego co Ci firma, która Cię chce zatrudnić zaoferuje.
    W moim przypadku miesiąc przed przeprowadzką mnie „przylecieli” na dwa dni, przydzielili agenta który znalazł z 10 mieszkań i umówił spotkania, pojeździliśmy, pooglądaliśmy, poskładaliśmy podania (tzn. agent poskładał), i dostałem ostatecznie to mieszkanie które chciałem. Więc miesiąc później przyleciałem od razu do czekającego na mnie mieszkania.
    Natomiast niestety z tego co wiem (na większej próbce) to miałem więcej szczęścia niż rozumu. Reszta znajomych musiała mieszkać 1-3 miesiące w tymczasowych mieszkaniach (wynajętych przez firmę) zanim znaleźli mieszkanie.

  2. Auć, tu Cię odpowiedź trochę przerazi. Założmy, że potrzebujesz się utrzymać miesiąc i w tym kaucja/etc.
    Kaucja wynosi 2 albo 3 miesięczne czynsze. Załóżmy że znalazłeś mieszkanie za 1800 CHF / miesiąć, to w lepszym wypadku już daje 3600 CHF.
    Do tego od razu czynsz za pierwszy miesiąc (najczęściej z góry).
    Do tego jakiś 1k na przeżycie (ubezpieczenie zazwyczaj się po 2-3 miesiącach płaci za te 2-3 miesiące, „z dołu”).
    To nam daje 6400 CHF czyli ~25k PLN.

  3. Ad okres wynajmu - hmmm, ja miałem na czas nieokreślony.

  4. Co do technologii - no idea. Nie pracuje dla szwajcarskiej firmy i mam niewielkie rozeznanie na rynku tutaj.

1

Z mieszkaniami, przynajmniej w okolicy Genewy, jest też taki problem że jest bardzo dużo scammerów którzy próbują ludzi naciągać na kasę ("pan mi wpłaci kaucję a klucz i umowę podpiszemy jak pan przyjedzie na miejsce"). Jest tak w dużej mierze dlatego że zarówno CERN jak i ONZ mają sporą rotację studentów, głównie zagranicznych, którzy próbują szukać mieszkań zdalnie. A to jest bardzo trudna sprawa i znacznie łatwiej jest kiedy masz przynajmniej kogoś znajomego na miejscu kto może podskoczyć pod dany adres i rzucić okiem na to mieszkanie (i sprawdzić czy w ogóle istnieje... ;]).
Ja miałem o tyle łatwo że CERN ma pewną rotacje pracowników więc jak sie tu kogoś zna to łatwo wychaczyć ofertę na zasadzie "X wyjeżdża i zwalnia dobre lokum".

Jeśli chodzi o kasę na przeżycie to jak tak mówiłem -> 1000 CHF + tyle ile wyjdzie na mieszkanie/hostel. Nie wiem jak standardowo wyglądają kaucje ale ja musiałem dać 2*miesięczny czynsz. Jeśli chodzi o okres wynajmu tu większość ogłoszeń jest na minimum rok.

0

Dzięki.

Kwestie finansowe faktycznie dość mocno bolesne, ale lepiej wiedzieć wcześniej. Może dało by się jakąś relokacyjną kasę wyhaczyć w takim wypadku.

Co do technologii to zostaje kwestia otwarta, ale poza tym właśnie mi się nasuwa inne pytanie:

Jak wygląda w Szwajcarii kultura pracy? Ile trwa dzień pracy? (8 godzin, czy zależne od firmy?) Jak wygląda czas na "taski", czy Szwajcarzy mają jakąś wyśrubowaną jak w zegarkach linie czy normalnie jak wszędzie w Polsce (czyli zależnie od firmy)? No i jak wygląda atmosfera w pracy? Też zależna od firmy czy jest raczej jakis większy Ordnung (słyszałem od kolegi, że w południowych Niemczech nie ma śmieszkowania i żartowania w pracy, praca to praca i trzeba podchodzić bardzo poważnie do niej).

Swoją drogą, udało mi się poruszyć/założyć temat który trafił do najciekawszych, co za fejm ;-)

2

Ani ja any @Gynvael Coldwind chyba na te pytania ci nie odpowiemy bo żaden z nas nie pracuje w jakiejś typowo szwajcarskiej firmie ;]

1
Przyszly emigrant napisał(a):

Dzięki.

Kwestie finansowe faktycznie dość mocno bolesne, ale lepiej wiedzieć wcześniej. Może dało by się jakąś relokacyjną kasę wyhaczyć w takim wypadku.

Co do technologii to zostaje kwestia otwarta, ale poza tym właśnie mi się nasuwa inne pytanie:

  1. Jak wygląda w Szwajcarii kultura pracy?
  2. Ile trwa dzień pracy? (8 godzin, czy zależne od firmy?)
  3. Jak wygląda czas na "taski", czy Szwajcarzy mają jakąś wyśrubowaną jak w zegarkach linie czy normalnie jak wszędzie w Polsce (czyli zależnie od firmy)? No i jak wygląda atmosfera w pracy? Też zależna od firmy czy jest raczej jakis większy Ordnung (słyszałem od kolegi, że w południowych Niemczech nie ma śmieszkowania i żartowania w pracy, praca to praca i trzeba podchodzić bardzo poważnie do niej).

Swoją drogą, udało mi się poruszyć/założyć temat który trafił do najciekawszych, co za fejm ;-)

Cześć, ZRH tutaj to może odpowiem jak u mnie.

Hajs warto mieć odłożony, żeby nie zostać z ręką w nocniku. Ale po 2-3 wypłatach już wszystko odkujesz i będziesz się dziwił - "6k CHF tak ciężko było odłożyć?..."

  1. Wydaje mi się, że normalnie. Nie widzę szczególnej różnicy. Jak zawsze pracodawca zatrudnia Cię po to żebyś pracował i przynosił zysk. Ciśnienia strasznego nie ma (przynajmniej u mnie).
  2. Zazwyczaj jest to 42h pw. Może być zmienione na umowie. Wszyscy zazwyczaj punkt 12:00 znikają na godzinny lunch.
  3. Nie spodziewaj się dużo Szwajcarów w IT :-) Przynajmniej w firmie, w której używa się angielskiego. Nie ma śruby, można na jutube wejść (jak korpo nie blokuje :( ) Głównie to chyba zależy od firmy.

Więcej pytań to pytaj.

Pozdrawiam

0

Czy ktoś z tutaj obecnych przeprowadzał się do Szwajcarii z Wysp? Jakieś porównanie co do standardu życia?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1