Kontakt z klientem - jaka ścieżka kariery?

1

Ostatnio rozejrzałem się po znajomych - zarówno pracujących w tej samej firmie jak i tych pracujących poza firmą - i zauważyłem, że duża część (a konkretnie większość) z nich ogranicza kontakt z szeroko rozumianym klientem (testerzy, PM, użytkownicy biznesowi testujący apkę) do minimum. Zazwyczaj kanałem komunikacji są PMowie (zgłasza się PMowi jakiś problem, on to sam dogaduje), jakiś program do zgłaszania oraz obsługi błędów (JIRA itp.), w sytuacjach ekstremalnych mail.

U mnie wygląda to trochę inaczej - staram się trzymać taki kontakt jak najbliżej. Obecnie moja firma obsługuje klienta bankowego, jest to już trzeci rok pracy dla nich. Po stronie klienta znam już multum osób, w razie jakichkolwiek problemów po prostu dzwonię i dopytuję się co i jak. Ludzie, których PM kojarzy jedynie z nazwiska ja znam z twarzy. Już nawet nie liczę sytuacji, w których szedłem na spotkania dotyczące spraw, które nie dotyczyły obszaru mojego developmentu, tak "na wszelki wypadek" ponieważ "ich tam znam" (cytaty mojego PMa).
Jest to może przykład nieco ekstremalny (moim zdaniem trzy lata to bardzo dużo czasu, żeby poznać ludzi z drugiej strony), ale na dwóch poprzednich projektach dla dwóch innych klientów było dosyć podobnie.

I tutaj takie pytanie do bardziej doświadczonych - czy takie podejście da się przekuć na jakąś konkretną ścieżkę kariery?

0

To co opisujesz nazywa się zwykle Analitykiem Biznesowym.

0

Masz oczywiście rację.

Problem jest taki, że ciągle lubię programować i wolałbym z tego nie rezygnować. Popraw mnie jeśli się mylę, ale analitycy biznesowi co najwięcej to po prostu analizują cudzy kod.

0

Analitycy raczej kodu w ogóle nie widzą ;) Zajmują się rozmawianiem z klientem na temat jego potrzeb i wymagań a potem rozmawiają z programistami i tłumaczą im co takiego klient sobie wymarzył.

0

Ano właśnie w tym problem.

Tak właśnie zastanawiałem się, czy jest coś pomiędzy jednym a drugim.

1
wartek_no_log napisał(a):

Tak właśnie zastanawiałem się, czy jest coś pomiędzy jednym a drugim.

Freelancer.
Wtedy jesteś kierownikiem projektu, analitykiem, marketingowcem, architektem, projektantem, programistą, testerem, wdrożeniowcem, haerem i nawet sam sobie kawę parzysz.

0

To akurat szczera prawda :)

Rzeczywiście zdarza mi się dorabiać na boku jako freelancer i muszę przyznać że taka praca mi odpowiada.
Tyle tylko, że zleceń wcale nie ma tak wiele a i perspektywy nie są aż tak fajne, jak mogłoby się to wydawać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1