Rekrutacja Sabre - regulamin

2

Cześć,
planuiję złożyć papiery do Sabre, jednak zauważyłem w regulaminie podczas składania taki punkt:
" As applicable in the location(s) in which I am seeking employment, I authorize the Company and its representatives to contact my designated current and/or prior employers, academic institutions, and other designated persons and entities for the purpose of verifying the information I have supplied in this application for employment. I release the Company, its representatives, and these designated persons and entities from any liability resulting from the release of such information. I authorize employers, schools, and other persons and entities named on this application to provide information, records, or transcripts requested by the Company to verify the information requested and supplied in this application."
czy ktoś kto składał tam papiery spotkał się z takim czymś? Nie za bardzo chcę, by Sabre dzwoniło do mojego teraźniejszego pracodawcy, który nie wie, że chcę zmienić pracę...

0

No przecież nie będą dzwonić do obecnego pracodawcy. :|

0

Nie dam sobie uciąć głowy, bo nie zwracam zbytnio uwagi na agencje, tak więc mogę mylić nazwę, ale bodajże 7N potrafi się skontaktować z obecnym pracodawcą przy rekrutacji dla swoich klientów.

0

To jest raczej mało prawdopodobne i zrobiliby tak tylko gdyby faktycznie mieli wątpliwości co do tego co masz w CV. Gdybyś miał tam na przykład wpisane że miałeś summa cum laude z MIT a potem kilka lat pracowałeś nad budową napędu Warp to mogliby to chcieć zweryfikować ;)

0

Ok, spoczko. A czy są osoby, które pracują w Sabre? Jeśli tak to po jakim czasie od wysłania CV dostaliście jakąś odpowiedź? Dają opdowiedź negatywną?
Nie wiem ile czekać na odpowiedź z racji faktu, że mam dwie inne oferty pracy które mogę rozpocząć od zara, a próbuję przeciągnąć i spróbować Sabre

0
okokokoko napisał(a):

Ok, spoczko. A czy są osoby, które pracują w Sabre? Jeśli tak to po jakim czasie od wysłania CV dostaliście jakąś odpowiedź? Dają opdowiedź negatywną?
Nie wiem ile czekać na odpowiedź z racji faktu, że mam dwie inne oferty pracy które mogę rozpocząć od zara, a próbuję przeciągnąć i spróbować Sabre

W Sabre, jak w każdej dużej korporacji proces rekrutacji trochę trwa.
Dochodzą do tego kwestie formalne, jak zatrudnienie nowego pracownika, które musi klepnąć n osób itp
Jeśli dopiero wysłałeś CV, to przy przejściu testów i załatwieniu spraw formalnych pracę podjąć możesz nawet za 1-2 miesiące.

0
JrQ- napisał(a):

W Sabre, jak w każdej dużej korporacji proces rekrutacji trochę trwa.
Dochodzą do tego kwestie formalne, jak zatrudnienie nowego pracownika, które musi klepnąć n osób itp
Jeśli dopiero wysłałeś CV, to przy przejściu testów i załatwieniu spraw formalnych pracę podjąć możesz nawet za 1-2 miesiące.

dzięki za odpowiedź. A nie orientujesz się ile czasu może zająć 'ten pierwszy telefon'? Wiem ,że na stronie można zobaczyć swoje zgłoszenie, ale nie wiem czy status w jakikolwiek sposób się zmienia?

0

Na pierwszy telefon możesz poczekać nawet do kilku miesięcy. Ja jak składałem papiery do Delphi w zeszłym roku to był początek stycznia a dostałem pierwszy telefon pod koniec marca. Tak więc cierpliwości ;)

0

To nie kwestia cierpliwości, tylko mam w tym momencie mam dwie pewne propozycje pracy. Nie chciałbym wyjść z sytuacji tak, że nie przyjmę, a Sabre jednak odmówi. :(

0

To przyjmij pierwszą propozycję i zobaczysz jak się rozwinie sytuacja w Sarbe. Tylko radzę nic nie mówić w pierwszej firmie o Sabre bo będą nici z roboty. Jeśli przejdziesz kwalifikację w Sabre to też nie jest tak, że przychodzisz z dnia na dzień, tylko umawiasz się, że możesz zacząć od konkretnego dnia. Będziesz miał więc czas na wypowiedzenie umowy w pierwszej firmie.
Może i to nie zbyt fajnie w stosunku do pierwszego pracodawcy, ale cóż trzeba kombinować.

0

Hej,

podepnę się pod pytanie.

Od jakiegoś czasu jestem w rekrutacji na pozycje c++ developera. Przeszedłem juz etapy i wczoraj otrzymałem wiadomość, że czeka mnie jeszcze rozmowa z managerem z USA, którą mam mieć w najbliższy poniedziałek. Czy na tej rozmowie istnieją duże szanse, że można jeszcze odpaść czy raczej 'jestem już prawie zatrudniony' ? Ciężkie pytania techniczne tam pytają czy raczej prostsze niż te które były na testach w biurze?

0

Szczerze mówiąc wątpię, że jakiś tam główny manager będzie Cię technicznie męczył.
Ale to moje przypuszczenia wyłącznie.

0

Różnie bywa, zależy jak trafisz. Ogólnie jeszcze nie jest powiedziane, że jesteś zatrudniony, ale są to bardzo duże szanse. Jeśli ten manager się na Ciebie nie zdecyduje to będą Cię polecać dalej i po prostu będziesz miał kolejną rozmowę. Rok temu miałem dwie rozmowy, pierwszy manager zdecydował się na kogoś innego, drugi zatrudnił mnie. Na obu rozmowach raczej były pytania o projekty które robiłem, doświadczenie w danych technologiach, co chciałbym robić itp. I ponoć tak ta rozmowa powinna wyglądać, czyli mniej technicznie. Ale z pierwszej ręki wiem o sytuacjach, gdzie jedna osoba była maglowana z Hibernata czy innego frameworku, a inna wręcz musiała odpalić kompa i na google docsach pisała jakiś kod :P. Ale raczej podejrzewam, że te dwa przypadki były odosobnione, w większości przypadków to jest rozmowa nietechniczna.

Tak było rok temu, a jak teraz jest to nie wiem ;)

0

Odpuść sobie Sabre: http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,222900
Atmosfera i warunki pracy się po 8 stycznia bardzo zepsuły. Zdolni i ogarnięci ludzie dawno stamtąd uciekli.
Warunki płacowe niezmienne od wielu lat - kiedyś płacili dużo powyżej średniej rynkowej ale zapomnieli o podwyżkach :)

Jednak jeśli pytasz o rekrutacje to gdy pracowałem w TN to jeśli nie zaszły nadzwyczajne okoliczności (urlop managera itp) to od wysłania CV i podpisania umowy mogło upłynąć dosłownie często nawet kilka dni. Tekst o pierwszym telefonie po kilku miesiącach raczej można potraktować jako wyjątek.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1