W czym to robicie?
Geany lub Gedit.
Z reguły w łóżku :-) a tak na serio to możesz sobie wybrać między Atomem(muł), Visual studio code(szybszy muł) lub Webstorm(drogi muł)
Taki silnik Chrome V8 jest napisany w C++, jak bym miał programować swój JavaScript to też uderzyłbym w bardziej niskopoziomowy język, jak właśnie C++ czy Rust.
Nie mam bladego pojęcia co mówicie... czyżbyście gadali jakimś żargonem podwórkowym?
Konkrety: jakie narzędzie, itd.
Ja Brackets i Atom inni VSC i Sublime Text 3, LightTable.
Vim
Spróbuj NetBeans.
Konkrety: jakie narzędzie, itd.
Unix. Na Makbuku.
Na podwórku to emacsem przez sendmail.
Tu przykład:
Z wypowiedzi wnioskuję że używacie jakichś tam edytorków... nieco bardziej zaawansowanych od 'notatnika' z windows.
Np. notepad++ byłby dostatecznie dobry?
Niestety, ale edytor to nie wszystko.
Skąd bierzecie te wbudowane klasy i funkcje?
Weźmy np. math - jakie to funkcje zawiera, gdzie jest dokumentacja tego, itd?
Albo np. ten 'canvas' - jakie to ma możliwości: lista zmiennych, funkcji, itd. - gdzie jest dokumentacja?
https://www.w3schools.com/js/js_math.asp
przecież to jest kupa śmiechu, nie żadna dokumentacja!
Wy na takim szajsie jesteście wstanie pracować - cokolwiek sensownego tworzyć?!
Podziwiam. Ja nie dałbym rady... przebijać się bez przerwy poprzez ścianę takich... nieformalnych duperelek. :)
Spis funkcji masz na MDN: https://developer.mozilla.org/en-US/docs/Web/JavaScript/Reference
Jeśli nie chcesz w kółko przeglądać MDNa to polecam użycie sensownego IDE.
Edytory/IDE warte uwagi: WebStorm (płatny), Visual Studio (darmowe w wersji Community), Visual Studio Code (darmowe), <flame>reszta to zabawki dla dzieci</flame>
Skąd bierzecie te wbudowane klasy i funkcje?
Z pamięci, z podpowiedzi IDE, z dokumentacji: https://developer.mozilla.org
https://www.w3schools.com/js/js_math.asp przecież to jest kupa śmiechu, nie żadna dokumentacja!
Nikt temu nie przeczy, ale to nie jest oficjalna dokumentacja
Visual Studio jako IDE?
Przecież w tym szajsie nie ma żadnej dokumentacji!
A tak w ogóle to jest totalne badziewie - chyba z 60GB... kupy śmiechu. :);