Jak patrza na to rekruterzy? Starsze technologie, a nowsze

0

Wiadomo, ze każdemu adeptowi, ktory chce uczyc sie weba, poleca sie spinga i hibernate. Ale jest przeciez mnostwo legacy softu w jakichs EJB, JSF, GWT, Struts i innych cudach, wiec jak patrza na to rekruterzy czy hr, gdy potrzebuja ludzi do utrzymania owych legacy systemow, a aplikujaca osoba zna springa, hibernate i te "nowsze" rzeczy. Zostaje skreslona? Bo w sumie nie znam ludzi, ktorzy ucza sie tych staroci, wszyscy tylko spring, spring i spring, wiec nie wiem czy warto babrac sie w starociach.

0

Według mnie, jeśli na takiej rozmowie przyznasz się, że umiesz stare technologie, to już jesteś skreślony. Rekruterzy zawsze szukają ludzi dynamicznych, z otwartą głową i łaknących nowości i stosujących nowe trendy. A nie takich, co to grzebią w zgniliźnie, starciach i smrodzie.

0

Staroci nauczysz się w pracy. Jak uczysz się sam dla siebie weź zawsze najnowsze wersje i topowe technologie (unikaj niszy). Ja kiedyś uczyłem się np. JSF 1.2 i starych IceFaces jeszcze z JSP zamiast faceletów, aby zrobić migrację projektu do nowszej wersji. I potem był bardzo fajny rozwój. Moim zdaniem uczenie się staroci, aby dostać pracę jest bez sensu. W CV sensownie jest podać wersję softu jakiego się zna. Jakby ktoś mi teraz kazał pracować z EJB 2.1 to bym zajrzał do specyfikacji i bym zrobił co trzeba. Ale nie szukam sobie niszy. Ostatnio pracuje z nowszymi technologiami i też uczyłem się od podstaw: wszystko jest do siebie podobne.

Pisałem sobie nawet 4fun rozszerzenie do Spring MVC wersjonujące API (na pozomie kontrolera: zabawa z AspectJ, filtrami, ThreadLocal i Spring MVC). Ogólnie wykorzystałem wiedzę, która była już na poziomie Servlet 2.3 (gdzieś 2003 rok).

1

W utrzymaniu legacy softu większe znaczenie ma sam kod projektu niż framework. Nauczysz się frameworka w tydzień, a w projekt możesz się wdrażać pół roku.

W zasadzie do utrzymania staroci powinno się szukać seniorów, bo jest to bardzo trudne. Grzebanie w tonie legacy kodu i utrzymanie takich rzeczy jest o wiele trudniejsze niż zrobienie czegoś od zera w nowym frameworku. W sumie "utrzymanie legacy kodu" to sam w sobie skill, który można sobie wpisać w CV, jeśli się go posiada.

2
Zimny Młot napisał(a):

Wiadomo, ze każdemu adeptowi, ktory chce uczyc sie weba, poleca sie spinga i hibernate. Ale jest przeciez mnostwo legacy softu w jakichs EJB, JSF, GWT, Struts i

Spring i Hibernate to starocie (Spring rok 2004, Hibernate 2002) !
Zrobione w czasach Javy 1.3 i 1.4 :-) Trochę świat siezmienił od tego czasu. To, że inne frameworki są mentalnie jeszcze starsza to inna para kaloszy.

0

Tylko że Spring dosyć szybko się dostosowuje i ma wiele nowych modułów np Reactive Spring. Więc spring to starocie które bierze środki odmładzające

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1