Zgadzacie się z tym, że smurf naming convention
to antywzorzec?
- Na poziomie metod. Tu rozumiem, że np. nie ma potrzeby pisać
userActivator.ActivateUser(userId)
, bo wystarczyuserActivator.Activate(userId)
, chociaż pewnie znajdą się jakieś wyjątki. - Na poziomie klas. I tu nie rozumiem. Dlaczego w namespacie
Entities.Orders
lepiej umieścićItem
zamiastOrderItem
? Dlaczego czytelniejsze ma byćnew Item(...)
zamiastnew OrderItem(...)
? Albo dlaczego w namespacieOrders.Commands
lepiej umieścićCreate
zamiastCreateOrder
i potem robićmediator.Send(new Create(...))
zamiastmediator.Send(new CreateOrder(...))
?