moj problem polega na tym ze po np. 1 godz pracy kompa zawiesza sie, po jego restarcie niestety nie dziala ( nawet dioda przy monitorze sie nie zapala, nie piszczy przy uruchamianiu , tylko wiatraczek dziala :) ). nastepnie po np. 30 min wlaczam go ponownie a to co... dziala i tak w kolko...
z gory dzieki za pomoc!!!
po pierwsze fajny temat - duzo mowi ;p
po drugie sprawdz chlodzenie procesora i jego temperature jak dziala, mozliwe ze sie przegrzewa i potrzebuje czasu az sie ochlodzi i znowu dziala
sprawdzalem to nie to :(
p.s. moze to pomoze: zaczelo sie tak dziac po zmianie ver biosu na lepsza.
zmień wersję biosu na gorszą
Moim zdaniem jest to uszkodzony procesor badź płyta główna.. wiem bo sam tak miałem, system się po prostu zawieszał po pewnym czasie.
witam
jedno kłeszczon podkrecales to??
bo jak tak to wroc do ustawien standardowych i niepowinno sie nic dziac a jak nie to masz problem :d
Na bank masz uszkodzony procek :) jak zdejmiesz wiatraczek i radiator i wlaczysz kompik to spali cie sie jeszcze plyta glowna sproboj ja tak mialem pare razy :) pozdro
Ja tak miałem jak przestawiłem zegar(programowo w biosie ze 133 na 266). I co zrobiłem. Wyjąłem baterię z płyty z karty graficznej(a tak dla bezpieczeństwa bo nie wiedziałem czy ona przypadkiem nie podtrzymuje działania bios'u). Czekałem ( i nie wcale jak pisze w róznych poradach ze wystarczy 30 min i jest spoko) 8-9 h(na początku miałem pomysł ze dac troche wieksze napiecie by kondesatory sie rozładowały). Wkładam i działa jak należy. Of course trzeba ustawic bios'a na nowo.
POZDRAWIAM [browar]
A jaki masz gniazdo na procka ,bo jezeli slot1 ,celetona, i obudowe tawer -to może sie zdazyc ze w wyniku naprężeń przejściówka slot1-ppga traci kontakt naprzykład pod wpływem ciepła , także tozbierz kompa ,postaw go w innej pozycji i zmęcz, chyba że pada ci procek np cache przegzane . Był tu kiedys taki post z podobnymi objawami i po 2 tygodnaich debatowania gosciu wymienił procka i ok.
zaspany