Dobrze że graczem byłem w latach 90-tych. Teraz to jakaś porażka.
Nie porażka, tylko **oszukiwanie **ludzi.
Ale zasadniczo, doszłam dokładnie do takich samych wniosków.
Partnerka zainstalowała tego "pudełkowego" Gothica. Na CD był tylko instalator Steama, gra została pobrana z sieci, nawet nie została normalnie zainstalowana na dysku bo skróty programu wywołują pseudoprotokół steam:cośtam. Podejrzewam, że możliwości modyfikowania, modowania, edytowania sejwów poszły się j... Nie wiem po co w ogóle są te "pudełkowe" wersje, bo przecież to jedno wielkie oszustwo i gierka nie różni się niczym od wersji elektronicznej.
Na szczęście swoje klasyki mam pochomikowane w normalnej postaci i osobiście nigdy takiej pseudopudełkowej wersji z "aktywacją przez internet" nie kupię.
A tak btw: całe to cudowanie i tak nie pomaga na piractwo, bo widywałam już piraty przerabiane z wersji steamowych i działające samodzielnie.