Poważne artefakty graficzne + freeze - jak zdiagnozować (by nie uszkodzić jeszcze bardziej)?

0
  1. Kupuję komputer, tym razem stacjonarkę, na x-kom, z usługą montażu. Nie kupuję karty graficznej - te są obecnie jakoś wściekle drogie - kupiłem używaną na Allegro i zamontowałem sam.
  2. Instaluję Windowsa, potem Linuxa (Minta)- nie pracuję jeszcze na nich, ale przy instalacji i najbardziej podstawowej konfiguracji obu systemów brak niepokojących objawów. LM nie prosi mnie o instalację dodatkowych własnościowych sterów, twierdzi że wszystko ma.
  3. Komp zakupiony z 16GB ramu, ale wyświetla się, że ma tylko 8GB - okazało się, że trzeba było po montażystach z x-kom docisnąć drugą kość. Docisnąłem, już jest, że 16GB.
  4. Karta graficzna używana, ja nie do końca ufam swym umiejętnościom monterskim - by sprawdzić, czy jest sprawna, instaluję Guild Wars 2, ustawiam grafikę na maks, wedle menedżera zadań karta graf leci na 100%, gram przez kilka godzin. Wszystko zdaje się działać ładnie. Temperatury: Najpierw powoli rośnie do ~65 st. C, potem utrzymuje się na tym mniej więcej poziomie. Zakładam zatem, że sprzęt jest sprawny.
  5. Wyłączam komputer, wychodzę, po kilku godzinach uruchamiam go ponownie z intencją przekopiowania nań potrzebnych mi danych i zainstalowania potrzebnych programów. Na początek włączam Linuxa, uruchamiam Firefoxa, za minuę poważne artefakty na całym ekranie, nie da się odczytać treści strony internetowej, ruszanie myszką przesuwa co prawda kursor (czy też raczej to, co z kursora zostało), ale klikanie i naciskanie w klawiaturę daje 0 efektu, wyłączam komputer trzymając przycisk zasilania przez kilka sekund.

Jaki jest standardowy tryb postępowania w takich wypadkach?

Hipotezy:

  • Używana karta graficzna = uszkodzona: ale w takim razie dlaczego zaczęła artefakcić i wywaliła system po uruchomieniu firefoxa, a nie kiedy leciała przez kilka godzin na 100%?
  • Mam problem z zasilaniem (chwilowo z konieczności całość podłączona do dość marnego przedłużacza) - ale to samo, liczę że guild wars 2 z max grafiką wymaga więcej mocy niż firefox na linuxie mincie
  • Nieumiejętna instalacja karty graficznej = siedzi luźno w porcie albo, co gorsza, ułamałem coś w porcie PCIe; przemawiałoby za tą hipotezą to, że podczas dociskania drugiej kości RAM palec mi się omsknął, puknąłem w GPU i poruszyła się (luźno siedzi?) - jednak to samo, czemu dopiero teraz problemy
  • Analogicznie podczas dociskania RAM ze dwa razy niechcący dotknąłem palcem płyty głównej - czy mogłem rozwalić jakieś złącze w ten sposób? Mimo wszystko wydawałoby mi się, że płyta główna powinna być wytrzymalsza, trudno robić montaż nie dotykając jej
  • Niby nie miałem podstawki antystatycznej etc, ale robiłem wszystko na drewnianej podłodze i zdjąłem sweter i bluzkę i w imię dmuchania na zimne dotykałem ręką kaloryfera za każdym razem... mam nadzieję, że to wystarczy, by praktycznie zabezpieczyć się przed wyładowaniem elektrostatycznym
  • Tu już nie mam pojęcia, czy to sensowna hipoteza, czy bzdura. Po zainstalowaniu linuxa, ale jeszcze przed grą w guild wars włączyłem TPM w BIOSie, by poeksperymentować z bitlockerem na windowsie (który szybko wyłączyłem z powrotem, ale TPM zostało włączone). Kołacze mi się po głowie, że TPM włącza Secure Boot, zaś Secure Boot nie żyje zbyt w przyjaźni ze sterami grafiki na Linuxie (wyklucza się z DKMS?) Czy może być tak, że włączenie TPM uniemożliwiło Linuxowym sterom grafiki normalne działanie, i stąd problem jest software'owy a nie hardware'owy? (Albo po prostu w ogóle Linuxowe stery do tej karty są zbugowane, ale to chyba by był krzyk w internecie o tym?) (pewnie to nie ma znaczenia, ale akurat LM ma FDE)

Czy któryś z powyższych punktów jest absurdalny? Czy o jakiejś hipotezie zapomniałem?

Tę pierwszą hipotezę (karta uszkodzona) należałoby chyba jakoś zweryfikować jak najszybciej (póki można zwrócić, tu chyba gość będzie MUSIAŁ przyjąć na zasadzie rękojmi, bo pisał na aukcji że sprawna); ale jak to sprawdzić?

Tę ostatnią hipotezę (stery na linuxie) najłatwiej sprawdzić, wystarczy uruchomić jeszcze raz windowsa i grę i polować na podobny problem, a także wyłączyć TPM i spróbować jeszcze raz jak się zachowa Linux.

Problem polega na tym, że... trochę się boję popsuć jeszcze bardziej.

  • Czy jest to realistyczna obawa, że jeśli to GPU otrzymałem z Allegro uszkodzone, to teraz do wymiany jest tylko GPU, ale jeśli jeszcze raz uruchomię system, to GPU mi spali MOBO i będę miał jeszcze większy problem?
  • Czy jest to realistyczna obawa, że jeśli spróbuję sprawdzić, czy GPU nie siedzi za luźno, i spróbuję go docisnąć, to wyłamię coś w porcie PCIe i będę miał jeszcze większy problem?

Z drugiej strony zostawić tego tak, jak jest nie ma sensu.

Mógłbym poszukać może jakiegoś serwisu komputerowego, by sprawdzili mi powyższe, ale jakiego? Mam mieszane doświadczenia, jeśli chodzi o serwisy: miałem kiedyś taki wypadek, że co 2-3 miesiące łaziłem z laptopem do serwisu, bo sypał się HDD, a oni go wymieniali... na inny uszkodzony. (Co sprowokowało mnie do nauczenia się odczytywania SMART i samodzielnej wymiany HDD). Zresztą wiele serwisów przyjmuje chyba tylko laptopy, a i transport desktopa bez samochodu jest trudny. Tutaj też przypuszczam, że problem powinien być prosty dla kogoś o nieco większym doświadczeniu, niż ja: o ile zatem nie grozi to (realistycznie) powiększeniem uszkodzeń, to moze być to cenna nauka.

Co najmądrzej byłoby zrobić w pierwszej kolejności?

0

Ejj, a może problem jest trywialny...

https://www.reddit.com/r/firefox/comments/kzdpgd/firefox_84_broken_on_multiple_websites_i_think_it/

Może o to samo się odbiłem po prostu?

Aczkolwiek u mnie zwiesiło to cały system, a u nich na reddicie chyba nie.

0

Wiele nie pomogę, ale tak ogólnie spróbuję:

  1. Czy monitor używany? Ile lat? Jak podłączony? Jakieś przejściówki?
  2. Czy jesteś pewien, że jest sprawny? Czy próbowałeś gdzie indziej go podłączyć?
  3. Czy ostatecznie karta graficzna rusza się, czy nie? Czy jesteś w stanie sprawić, żeby się nie ruszała?
  4. Czy wyłączyłeś to TPM i sprawdziłeś wtedy?
  5. Czy problem jest tylko z Firefoxem, czy też z całym interfejsem graficznym? Czy próbowałeś wirtualną konsolę (tę dostępną przez (strzelam) CTRL+ALT+F3/F4/...)?
  6. Czy problem jest tylko z Linuxem, czy też z Windowsem?
  7. Czy problem występuje w interfejsie graficz… eee… po prostu w interfejsie BIOS-u/UEFI?
1

Problem chyba rozwiązany.

Rozwiązanie tak trywialne, że aż głupie. W Linux Mint 20 domyślna wersja jądra to 5.4. Należało zainstalować jądro w wersji 5.8 i, przynajmniej jak dotąd, nie ma freezów ani artefaktów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1